Edmonton Oilers zamieniają Los Angeles Kings w martwych ludzi na łyżwach

Edmonton Oilers zamieniają Los Angeles Kings w martwych ludzi na łyżwach

Treść artykułu

Niezupełnie martwy. Nie do końca zakopany.

Ale miejcie pod ręką łopaty i kwiaty, bo drużynie Los Angeles Kings kończą się dusze.

Treść artykułu

Ostatnią szansę na przerwanie passy i zwiększenie presji na Edmonton Oilers nadeszła i przegrała 1:0 późnym niedzielnym wieczorem na Crypto.com Arena.

Oilers zmierzą się z Los Angeles 3:1 i będą mieli szansę na dobre zgaszenie świateł u siebie w środowy wieczór.

Reklama 2

Treść artykułu

„To play-offy. Takie mecze trzeba wygrać w play-offach” – powiedział skrzydłowy Oilers Corey Perry, który rozegrał swój 200. mecz posezonowy. „Nie będzie meczu 6-5 czy 7-4 każdego wieczoru. Będziesz musiał mocno kopać, grać w obronie i wkładać dużo wysiłku, a dziś wieczorem znaleźliśmy sposób.

Niektórzy mogą porównać zwycięstwo Oilers 1:0 nad New York Islanders do roku, w którym Edmonton zdobył swój pierwszy Puchar Stanleya, ale tak nie było. Strzały w tym meczu to 38-34. Zamknięte.

Tak nie było. Kings zasługiwali na coś lepszego — przez cały wieczór pokonali Edmonton i pokonali Oilers 33:13 — ale nie mogli zdobyć jedynego gola, którego potrzebowali.

„To dla nas prawdziwa siła, ponieważ pokazujemy, że potrafimy wygrywać takie mecze” – powiedział obrońca Mattias Ekholm. Mieli więcej strzałów od nas, ale myślę, że ograniczyliśmy nasze szanse, które były z najwyższej półki. Nie miałem wrażenia, że ​​mieli tak niesamowitą minę przed naszym bramkarzem.

Oilers Kings Skinner
Stuart Skinner z drużyny Edmonton Oilers strzelił bramkę przeciwko Los Angeles Kings w drugiej kwarcie podczas czwartego meczu pierwszej rundy play-offów Pucharu Stanleya 2024 na Crypto.com Arena 28 kwietnia 2024 r. w Los Angeles w Kalifornii. Fotografia: Ronald Martinez /Obrazy Getty’ego

Nie zrobili tego. Stuart Skinner strzelił piłkę za Oilersami, którzy zablokowali przód ich siatki i grali zaciekle w obronie, trzymając Los Angeles na dystans przez większą część wieczoru. Skinner nie musiał wykonywać wielu spektakularnych obron, ale w swoim pierwszym meczu play-off w karierze stawał na przeszkodzie w kilku wymagających sytuacjach z dużą ilością podań.

READ  Blue Jays wkrótce kończy się czas, gdy Pireus znów walczy

Treść artykułu

Reklama 3

Treść artykułu

„Nie wiem, ile strzałów zablokowaliśmy, ale chłopaki dawali z siebie wszystko, docierając do każdej piłki, a kiedy zostaliśmy zatrzymani w strefie D, udało nam się wygrać kilka bitew” – powiedział Skinner. „Myślę, że zagraliśmy naprawdę dobry mecz mężczyzn i jestem naprawdę dumny z grupy”.

Jednak wygrywanie tego typu meczów wymaga umiejętności i Skinner znakomicie to pokazał.

„Podjął kroki jako bramkarz, stał się spokojniejszy” – powiedział Ekholm. „Pozycyjnie jest bardzo zdrowy. Aby go pokonać, trzeba naprawdę rozegrać świetny mecz. To dla nas wspaniałe uczucie, wiedzieć, że jest podstawą naszego zespołu”.

Ostatecznie niedbała interwencja sędziego Johna McIsaaca zrobiła różnicę, otwierając drzwi do gry przewagi Edmontona, aby wkroczyć do akcji, strzelić jedynego potrzebnego gola i ukraść mecz.

Gra w przewadze była różnicą w serii. Pięć na pięciu, Oilers kontra Kings to remis. Po dziesięć goli każdy. Jednak drużyny specjalne to bezlitosna rzeź: Oilers strzelają osiem razy z przewagą zawodników, a Kings mają bilans 0 na 10 w pierwszych trzech meczach i 0-1 w decydującym czwartym meczu.

Kings szukają czegoś w rodzaju iskry, a David Rittich zacznie od bramki w miejsce Cama Talbota, który w pierwszych trzech meczach serii puścił 17 bramek. Oddając zaledwie 13 strzałów był tak dobry, jak powinien być bramkarz, ale Skinner był lepszy.

READ  Blue Jays aktywują Bo Bichette'a przed serią przeciwko Royals

Reklama 4

Treść artykułu

„Jeśli nie zdobędziesz żadnej bramki, wygrywasz mecz” – powiedział Evan Bouchard, który strzelił jedynego gola dla Oilers. „Był dla nas wspaniały”.

Wczesna burza, o której wiedzieli, że Oilers nadchodzi, była silna i trwała przez pierwszą część meczu. Kings wykazali się pilnością i intensywnością, jakich można oczekiwać od drużyny o jedną porażkę od zniszczenia, po czym szturmem zdobyli końcówkę Oilers, pokonując Edmonton 10-4 i Uderzaj we wszystko, co się rusza.

Los Angeles zaliczyło 23 trafienia w ciągu pierwszych 20 minut, a wśród bramek Oilers znaleźli się Brett Kulak, Butchard, Zach Hyman i Connor McDavid.

Każdy centymetr lodu był w tym obszarze strefą bitwy, ponieważ po obu stronach nic nie było łatwe. Edmonton oddał zaledwie cztery strzały w pierwszej połowie i dwa w pierwszych 10 minutach drugiej połowy. Nie mogli oddychać.

Potem dostali ogromną przerwę w drugiej kwarcie, kiedy McIsaac wykonał pierwszy call tego wieczoru. Płynna, miękka interwencja McIsaaca wobec Andreasa Englanda, który był rażąco nie na miejscu w zaciętej walce w fazie play-off, pozwoliła Bouchardowi zdobyć bramkę w przewadze 1:0 i na zawsze zmieniła przebieg zawodów i całej serii.

E-mail: [email protected]

Treść artykułu

Tabitha Montgomery

„Nieuleczalny badacz twittera. Amatorski adwokat mediów społecznościowych. Wielokrotnie nagradzany guru muzyki. Becon ćpuna. Skłonny do napadów apatii”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *