Ten człowiek ma już dość Mourinho, takie jest w nim DNA Chelsea.
Po raz pierwszy od 2008 roku Bayern Monachium przegrał mecz z Werderem Brema. W sezonie, w którym liczy się każdy punkt, nie może to być większa porażka. Bayer Leverkusen ma obecnie siedmiopunktową przewagę na szczycie tabeli Bundesligi i nigdy nie wygląda na to, że przegra.
Po tej porażce w obliczu mediów Thomas Tuchel wziął na siebie odpowiedzialność w jedyny znany mu sposób. Postawił wszystko na swoich zawodników:
Tuchel w DAZN ostro krytykuje zespół. „Nie chcę już mówić, że dobrze trenujemy, bo nikt już ci nie wierzy. Musimy zapytać zawodników. Zagraliśmy dzisiaj nielogicznie. Zasłużona porażka”.
Tuchel mówił dalej: „Mam wystarczające doświadczenie, aby ocenić, czy szkolenie było na takim poziomie, jakiego oczekiwaliśmy. Tak jest już od kilku tygodni. Zawodnicy spisali się znakomicie na treningach. Ale kiedy grasz dla Bayernu, musisz być świetny w poniedziałek i wtorek (na treningach), ale szczególnie w niedzielę (na meczach). Tego dnia nie dogadywaliśmy się. Musimy znaleźć rozwiązanie tego problemu” (Hebr @iMiaSanMia).
Oczywiście naturalnym pytaniem uzupełniającym byłoby: Dlaczego nikt nie uważa, że zespół dobrze trenuje? Dlaczego Tuchel mówi o znalezieniu „rozwiązań” niemal rok po objęciu urzędu?
To już drugi raz, kiedy Bayern Monachium miał długą przerwę między meczami i wrócił po porażce. Podczas ostatniej przerwy, kiedy mecz z Union Berlin został przełożony ze względu na burzę śnieżną, zespół wykorzystał dodatkowy odpoczynek i treningi, aby wrócić i przegrać 5:1 z Eintrachtem Frankfurt. Teraz, po podobnie długiej przerwie (obejmującej zgrupowanie w Portugalii), Bayern Monachium wraca i gra słaby futbol.
Im więcej czasu Tuchel spędza z zespołem, tym jest gorzej. Być może byłoby lepiej, gdyby Bayern grał od tej pory trzy mecze w tygodniu, aby trener miał jak najmniej czasu na wpływanie na swoich zawodników.
Czytaj więcej
„Nieuleczalny badacz twittera. Amatorski adwokat mediów społecznościowych. Wielokrotnie nagradzany guru muzyki. Becon ćpuna. Skłonny do napadów apatii”.