Wojna między Izraelem a Hamasem: liczba ofiar śmiertelnych przekracza 15 000 osób, a nowy rozejm uznano za „mało prawdopodobny” po zerwaniu rozmów

Wojna między Izraelem a Hamasem: liczba ofiar śmiertelnych przekracza 15 000 osób, a nowy rozejm uznano za „mało prawdopodobny” po zerwaniu rozmów

Najnowsze wydarzenia w wojnie między Izraelem a Hamasem.

Więcej rozejmów raczej nie będzie – raportuje

reklama

Najlepszym jak dotąd sygnałem, że powrót do negocjacji w sprawie dalszego rozejmu jest mało prawdopodobny, premier Benjamin Netanjahu nakazał negocjatorom powrót z Kataru do Izraela.

Kontynuowali rozmowy w Katarze na temat nowego rozejmu z Hamasem, ale wezwano ich do powrotu do Izraela, ponieważ według biura Netanjahu dialog „utknął w ślepym zaułku”.

Zastępca przywódcy Hamasu powiedział, że jakakolwiek inna wymiana zakładników przetrzymywanych w Gazie na Palestyńczyków więzionych przez Izrael będzie miała miejsce jedynie w ramach zakończenia wojny.

Premier Benjamin Netanjahu powiedział w przemówieniu w sobotni wieczór: „Będziemy kontynuować wojnę, dopóki nie osiągniemy wszystkich jej celów, a osiągnięcie tych celów jest niemożliwe bez operacji naziemnej”.

Kamala Harris wypowiada się na temat toczącej się walki

Wiceprezydent USA Kamala Harris, która przebywa w Dubaju, aby wziąć udział w konferencji klimatycznej COP28, powiedziała podczas spotkania z prezydentem Egiptu Abdelem Fattahem El-Sisim, że Stany Zjednoczone „w żadnych okolicznościach” nie pozwolą na przymusowy transfer Palestyńczyków z Gazy lub Bank Zachodni. Oblężenie Gazy lub ponowne wyznaczenie jej granic.

Według Białego Domu Harris miał przedstawić wraz z przywódcami regionalnymi propozycje, aby „umieścić głosy Palestyńczyków w centrum uwagi” podczas planowania kolejnych kroków dla Gazy po konflikcie. Administracja prezydenta Joe Bidena podkreśliła potrzebę ostatecznego rozwiązania w postaci dwóch państw, przy współistnieniu Izraela i państwa palestyńskiego.

Izraelczycy wzywają Benjamina Netanjahu do rezygnacji

Tysiące izraelskich demonstrantów demonstrowało w Cezarei przed domem premiera Benjamina Netanjahu, żądając jego rezygnacji.

W ciągu ostatnich kilku tygodni demonstranci gromadzili się w Jerozolimie, Tel Awiwie i Cezarei, aby zaprotestować przeciwko niewłaściwemu podejściu Netanjahu do kwestii przetrzymywania zakładników w Gazie.

W sobotę, w tym samym czasie, co demonstracja przed domem Netanjahu w Cezarei, w Tel Awiwie odbyła się kolejna demonstracja, w której również domagano się dymisji izraelskiego premiera.

Gaza twierdzi, że liczba ofiar śmiertelnych przekracza 15 200, z czego 70% to kobiety i dzieci

Ministerstwo Zdrowia Gazy kierowane przez Hamas ogłosiło, że liczba ofiar śmiertelnych przekroczyła 15 200, a 70% ofiar stanowiły kobiety i dzieci.

READ  Kanada liczy na gotówkę na kluczowe minerały w dużej nowej ustawie klimatycznej Bidena

Liczbę tę ogłosił w sobotę rzecznik ministerstwa Ashraf Al-Qudra, nie podając dalszych szczegółów.

Poprzednia liczba ofiar podana przez ministerstwo wynosiła ponad 13 300 osób. Umiejętność nie wyjaśniała ostrego skoku. Jednak od 11 listopada ministerstwo nie było w stanie przekazywać sporadycznych aktualizacji ze względu na problemy z komunikacją i poważne zakłócenia w funkcjonowaniu szpitala związane z wojną. Ministerstwo nie rozróżnia cywilów i kombatantów.

Al-Qudra powiedział, że ponad 40 000 osób zostało rannych.

Ciężarówki z pomocą humanitarną wjechały na przejście w Rafah po raz pierwszy od zakończenia rozejmu

Palestyński Czerwony Półksiężyc ogłosił, że po egipskiej stronie przejścia granicznego w Rafah po raz pierwszy od zakończenia siedmiodniowego rozejmu w Gazie nowa partia ciężarówek z pomocą humanitarną wjechała.

Palestyńskie Towarzystwo Czerwonego Półksiężyca opublikowało wcześniej post na swoim koncie na Twitterze: „Załogi palestyńskiego Czerwonego Półksiężyca otrzymały teraz ciężarówki z pomocą przez przejście w Rafah od naszych partnerów z egipskiego Czerwonego Półksiężyca”.

W piątek ciężarówki z pomocą humanitarną nie mogły wjechać do Strefy Gazy, ponieważ Izrael natychmiast po zawarciu rozejmu wznowił ataki na oblężoną enklawę.

reklama

Izrael wznawia ciężkie bombardowania po zawieszeniu broni

Izrael bombarduje cele w południowej Strefie Gazy i intensyfikuje swój ponowny atak, który nastąpił po tygodniowym rozejmie z Hamasem, ponownie budząc obawy dotyczące ofiar wśród ludności cywilnej.

Według kierowanego przez Hamas Ministerstwa Zdrowia Gazy co najmniej 400 Palestyńczyków zginęło od czasu wznowienia walk w piątek rano, mimo że Stany Zjednoczone wzywały swojego sojusznika, Izrael, do zrobienia wszystkiego, co w ich mocy, aby chronić ludność cywilną.

„To będzie bardzo ważne w przyszłości” – powiedział w piątek sekretarz stanu Antony Blinken po spotkaniach z ministrami spraw zagranicznych krajów arabskich w Dubaju, na zakończenie swojej trzeciej podróży po Bliskim Wschodzie od rozpoczęcia wojny. Przypatrz się.”

Wiele izraelskich ataków w sobotę skupiało się na rejonie Khan Yunis w południowej Strefie Gazy, gdzie według armii trafiono ponad 50 celów Hamasu atakami powietrznymi oraz ogniem czołgów i marynarki wojennej.

Wznowiono zrzucanie ulotek, ale Gazańczycy nie mają dokąd pójść

Izraelskie wojsko zrzuciło w piątek ulotki ostrzegające mieszkańców, aby nie opuszczali miasta, jednak według Organizacji Narodów Zjednoczonych do późnego piątku nie było doniesień o dużej liczbie osób wyjeżdżających.

reklama

Imad Hadżar, który miesiąc temu uciekł z żoną i trójką dzieci z miasta Beit Lahia na północy, aby szukać schronienia w Khan Yunis, ubolewał: „Nie ma dokąd pójść”.

READ  Tunezyjczycy idą do urn w wyborach, które mają umocnić rządy potężnego prezydenta | Tunezja

„Wypędzili nas z północy, a teraz namawiają nas do opuszczenia południa”.

Izraelskie wojsko oświadczyło, że przeprowadziło również ataki na północy, trafiając ponad 400 celów w całej Strefie Gazy.

Około dwóch milionów ludzi – prawie cała populacja Gazy – żyje obecnie na południu Strefy, gdzie na początku wojny Izrael namawiał ludzi do przeniesienia się gdzie indziej.

Nie mogąc udać się do północnej Gazy ani do sąsiedniego Egiptu, jedyną możliwością jest przemieszczanie się na obszarze 220 kilometrów kwadratowych.

reklama

Organizacja Narodów Zjednoczonych krytykuje „plan ewakuacji” izraelskiej armii.

W odpowiedzi na wezwania Stanów Zjednoczonych do ochrony ludności cywilnej izraelska armia udostępniła w Internecie mapę, ale bardziej wprowadziła zamieszanie niż pomogła.

Dzieli Strefę Gazy na setki losowo wybranych i ponumerowanych działek, czasami w poprzek dróg lub bloków, i wymaga od mieszkańców znajomości numeru swojej lokalizacji na wypadek ewentualnej ewakuacji.

Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Koordynacji Spraw Humanitarnych na Terytoriach Palestyńskich odnotowało w swoim codziennym raporcie, że „okólnik nie określa miejsca, do którego należy ewakuować ludzi”. Nie jest jasne, w jaki sposób mieszkańcy Gazy będą mogli uzyskać dostęp do mapy bez prądu i w świetle częstych przerw w komunikacji.

Egipt wyraził obawy, że ponowny atak może popchnąć Palestyńczyków do próby przedostania się na jego terytorium. W oświadczeniu wydanym pod koniec piątku egipskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych stwierdziło, że przymusowe transfery Palestyńczyków stanowią „czerwoną linię”.

Oczekuje się, że wiceprezydent USA Kamala Harris, która w sobotę wzięła udział w konferencji klimatycznej COP28 w Dubaju, przedstawi przywódcom regionalnym propozycje „umieszczenia głosów palestyńskich w centrum uwagi” w celu zaplanowania kolejnych kroków dla Strefy Gazy po konflikcie, według dla izraelskiej gazety „Haaretz”. Biały Dom. Administracja prezydenta USA Joe Bidena podkreśla potrzebę ewentualnego rozwiązania w postaci dwóch państw, przy współistnieniu Izraela i państwa palestyńskiego.

reklama

Co stanie się z pozostałymi zakładnikami?

Wznowienie działań wojennych wzbudziło również obawy dotyczące 136 zakładników, którzy według armii izraelskiej nadal przetrzymują Hamas i innych bojowników, po uwolnieniu 105 z nich w trakcie rozejmu. Dla rodzin pozostałych zakładników upadek rozejmu był ciosem pozbawionym nadziei, że ich bliscy będą mogli wydostać się na wolność kilka dni po uwolnieniu pozostałych.

READ  Tankowiec z paliwem eksploduje w Libanie, zabijając co najmniej 20 | Wiadomości z Bliskiego Wschodu

Izraelskie wojsko oświadczyło w piątek, że potwierdziło zabicie czterech kolejnych zakładników, co zwiększa łączną liczbę znanych ofiar śmiertelnych do siedmiu.

Podczas rozejmu Izrael uwolnił 240 Palestyńczyków ze swoich więzień. Większość zwolnionych z obu stron stanowiły kobiety i dzieci.

Zatrzymać pomoc humanitarną

Na początku wojny setki tysięcy ludzi uciekło z północnej Gazy do Khan Yunis i innych części południa, co było częścią niezwykłego exodusu, w wyniku którego trzy czwarte populacji zostało wysiedlonych i borykało się z powszechnymi niedoborami żywności, wody i innych zapasów.

Według Organizacji Narodów Zjednoczonych od wznowienia działań wojennych do Gazy nie wpłynęły żadne konwoje z pomocą ani transporty paliwa, a operacje humanitarne w Gazie w dużej mierze zostały wstrzymane.

reklama

Międzynarodowy Komitet Ratunkowy, organizacja humanitarna działająca w Gazie, ostrzegł, że powrót do walk „wyeliminuje nawet minimalną pomoc” zapewnioną przez rozejm i „będzie katastrofalny dla palestyńskiej ludności cywilnej”.

Według kontrolowanego przez Hamas Ministerstwa Zdrowia Gazy, które nie wprowadza rozróżnienia między cywilami i bojownikami, na początku rozejmu w izraelskiej ofensywie zginęło ponad 13 300 Palestyńczyków, w tym prawie dwie trzecie kobiet i nieletnich.

Liczba ofiar śmiertelnych jest prawdopodobnie znacznie wyższa, ponieważ urzędnicy aktualizują tę liczbę sporadycznie od 11 listopada.

Ministerstwo stwierdziło, że istniały obawy, że pod gruzami zginą kolejne tysiące.

Izrael twierdzi, że bierze za cel działaczy Hamasu i obwinia bojowników za ofiary cywilne, oskarżając ich o działalność w dzielnicach mieszkalnych. Izrael twierdzi, że 77 jego żołnierzy zginęło w ataku lądowym na północną Strefę Gazy. Twierdzi, że zabiła tysiące bojowników, nie przedstawiając dowodów.

reklama

Ned Windrow

"Internetowy geek. Myśliciel. Praktyk od piwa. Ekspert od bekonu. Muzykoholik. Certyfikowany guru podróży."

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *