Shopee opuszcza Polskę, dominuje w sprzedaży bezpośredniej w SEA

Shopee opuszcza Polskę, dominuje w sprzedaży bezpośredniej w SEA

Zastrzeżenie: Poniższe opinie są wyłączną własnością autora.

W ostatnim tygodniu moją uwagę przykuły dwie wiadomości, które pokazują, jak Shapi dostosowuje się do nowych, trudniejszych warunków rynkowych pod względem rentowności (lub przynajmniej odporności finansowej).

Choć same w sobie wydają się stosunkowo niewielkie, zmiana, którą sygnalizują, jest fundamentalnie ważna dla całej organizacji i sugeruje odejście od dotychczasowej strategii wzrostu.

Polexid

W zeszłym tygodniu, w nocy, Wiadomość została opublikowana Shopee podobno usunie z Polski swoją ostatnią placówkę w Europie 13 stycznia. Według doniesień nagła decyzja zaskoczyła handlowców i klientów, biorąc pod uwagę znaczną inwestycję, jaką platforma poczyniła w tym kraju.

To nie pierwsze wycofanie się z europejskiego rynku – wcześniej wypchnęło Francję i Hiszpanię – ale różnica polega na tym, że nie koncentruje się zbytnio na żadnym jednym rynku, prawdopodobnie testując wody. Uruchomiła zlokalizowane strony internetowe w języku francuskim i hiszpańskim, ale poza tym nie prowadziła znaczących kampanii ani nie zatrudniała lokalnych pracowników i dostawców, jak to miało miejsce w Polsce.

W swoim ogłoszeniu firma powołała się na „niepewność makroekonomiczną” w regionie i zamiast tego skupi się na Azji i Ameryce Łacińskiej. Wydaje się jednak, że jest to przypadek ograniczania strat w obliczu globalnego, regionalnego pesymizmu.

Jest dodatkowo Kiedy rozpoczął służbę w krajuKonkurencja krajowa w Polsce jest znacznie silniejsza niż kiedykolwiek na słabiej rozwiniętych rynkach.

Innymi słowy, ocean podjął znacznie większe wyzwanie w mniej sprzyjającym czasie.

Firma z pewnością jest zaangażowana w rozwój swojej bazy w Europie Wschodniej, ponieważ stworzyła lokalne biuro i zatrudniła setki dostawców — nie tylko po to, by służyć Polsce, ale być może z ostatecznym celem wykorzystania kraju jako placówki ekspansji europejskiej.

Zrzut ekranu jednej z lokalnych reklam telewizyjnych Shopee, w której występuje lokalny muzyk / Źródło zdjęcia: Shopee przez YouTube

Shopee prowadził miliony kampanii reklamowych na wszystkich możliwych platformach. Zatrudniła kilku lokalnych celebrytów i przez wiele miesięcy prowadziła całodobowe reklamy w telewizji i radiu, ale teraz stało się jasne, że nie przełoży się to na wzrost wystarczający do usprawiedliwienia wydatków.

READ  Odrodzenie Chin, aby odblokować wielki potencjał współpracy chińsko-polskiej, mówi lider polskiego biznesu - Xinhua

Oceanowi udało się zmniejszyć straty o połowę w trzecim kwartale 2022 roku, ale i tak traci pół miliarda dolarów na kwartał – kwota nie do zaakceptowania w obecnych realiach gospodarczych i nie może liczyć na pozyskanie większych funduszy po swoim rynku. Kapitalizacja upadła wraz z większością globalnych technologii

Postanowiła więc czerpać więcej z rynków, które już dobrze sobie radziły, zamiast szukać sukcesu na nowych, mimo że wryły się w umysły polskich konsumentów ogromnymi kosztami i irytująco wpadającymi w ucho melodiami reklamowymi.

Lider sprzedaży bezpośredniej

Bycie pierwszym z Ninja Vans jest jednym z przykładów tego, jak stara się osiągnąć względny sukces jako platforma sprzedaży bezpośredniej w Azji Południowo-Wschodniej. Badania rynku Opublikowane kilka dni temu.

Badania rynku sprzedaży bezpośredniej
Źródło zdjęcia: Ninja Van

Spośród 1186 ankietowanych handlowców zajmujących się sprzedażą bezpośrednią 27 procent stwierdziło, że korzysta z Shopee, a następnie z Facebooka i TikToka, z Lazadą na czwartym miejscu.

Myślę, że jest to osiągnięcie, ponieważ platformy mediów społecznościowych są projektowane z myślą o dostarczaniu wideo i są głównym medium częstej komunikacji z fanami i obserwującymi.

W dużej mierze wyprzedzona przez Facebooka i TikToka, z wyjątkiem Tajlandii, jest platformą wybieraną przez ponad jedną trzecią kupców (np. w Singapurze czy Wietnamie).

Morze kanałów sprzedaży bezpośredniej
Źródło zdjęcia: Ninja Van

To właśnie rozumiem przez wzrost jakościowy – biznes wydobywający większą wartość z obecnych klientów, ponieważ jest dobrze rozpoznawalny na rynkach.

Zamiast próbować dotrzeć do większej liczby osób, musi teraz przekształcić obecnych ludzi w znanego, powtarzającego się nabywcę, ponieważ pozwoli to obniżyć koszty marketingowe związane z pozyskiwaniem użytkowników.

Kiedy już ktoś przyzwyczai się do korzystania z rozwiązania, nie trzeba tak bardzo reklamować jak wcześniej, a jego wartość życiowa wzrasta.

„Mniej” może ostatecznie oznaczać „więcej”, ponieważ ocean ma nadzieję, że w tym roku przyniesie zysk.

Wyróżnione zdjęcie: stLegat/Deposit Photos

Henry Herrera

„Irytująco skromny fanatyk telewizyjny. Totalny ekspert od Twittera. Ekstremalny maniak muzyczny. Guru Internetu. Miłośnik mediów społecznościowych”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *