Rosja wystrzeliwuje kolejną serię rakiet i dronów na Ukrainę

Rosja wystrzeliwuje kolejną serię rakiet i dronów na Ukrainę

Aleksander Ermoszenko – Reuters

Zniszczone mieszkanie po niedawnym zamachu bombowym w Makiejewce pod Donieckiem na kontrolowanej przez Rosję Ukrainie.


Kijów
CNN

W sobotę Rosja wystrzeliła kolejną dużą salwę rakiet i dronów na Ukrainę Czwarty atak tego rodzaju Od 29 grudnia w atmosferze obaw, że Moskwa próbuje pokonać ukraińską obronę powietrzną.

Według ukraińskich sił powietrznych rosyjska ofensywa składa się z 40 sztuk broni ofensywnej, w tym rakiet manewrujących, balistycznych, balistycznych, lotniczych i przeciwlotniczych, a także dronów.

Ukraińskie Siły Powietrzne poinformowały, że Ukrainie udało się zestrzelić osiem rakiet. Ponadto oświadczyli, że „ponad 20 sztuk broni powietrznej nie dotarło do celów z powodu szeroko zakrojonych środków zaradczych w zakresie walki elektronicznej”.

W całym kraju uruchomiono ostrzeżenia i obronę przeciwlotniczą. Skutki wystąpiły w kilku obszarach, w tym: Miasto Czernihów Na północy Ukrainy i Dnieprze na wschodzie.

Według policji w Czernihowie fragmenty rakiet spowodowały uszkodzenia niezamieszkanych cywilnych budynków mieszkalnych w mieście.

„Fragmenty wrogiego pocisku spowodowały zniszczenia w prywatnej dzielnicy mieszkalnej Czernihowa. Na szczęście nikt nie został ranny” – napisała policja w telegramie.

Lokalny burmistrz powiedział, że obszar ten już wcześniej doznał zniszczeń i że nie było ofiar wśród ludności cywilnej.

Jak poinformował szef Administracji Wojskowej Obwodu Dniepropietrowskiego, Serhij Łysak, w mieście doszło do nadchodzących strajków.

„Obecnie ustalamy rozmiar zniszczeń spowodowanych strajkami. Jednak zawsze najważniejszy jest człowiek. Na szczęście wszyscy są bezpieczni” – napisał Lesak w Telegramie.

Ministerstwo Obrony Rosji oświadczyło, że sobotnie bombardowanie powietrzne „osiągnęło” swój cel i uderzyło w obiekty ukraińskiego kompleksu wojskowo-przemysłowego.

Sobotnie ataki są czwartymi co do wielkości od czasu rozpoczęcia przez Rosję 29 grudnia ataków na dużą skalę w całym kraju.

Analitycy twierdzą, że ostatni rosyjski atak rakietowy ma na celu zwiększenie obciążenia ograniczonej obrony przeciwrakietowej Ukrainy.

READ  W pogoni za wolnością podróżowania Rosjanie gromadzą się w Serbii po szczepionki przeciw COVID-19 wyprodukowane na Zachodzie

Podczas poprzedniego ataku z 7 stycznia Ukrainie udało się zestrzelić jedynie 18 z 59 wystrzelonych rakiet.

W ramach swojej kampanii powietrznej rosyjskie wojsko stosuje także nową taktykę, taką jak malowanie na czarno wyprodukowanych w Iranie dronów i kamuflowanie ich na nocnym niebie.

Inna taktyka, jak powiedziała CNN ukraińska jednostka, polega na przesunięciu wydechu silnika niektórych dronów z tyłu na przód, próbując pomylić baterie przeciwlotnicze z celownikami termowizyjnymi.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w piątek podczas konferencji prasowej z premierem Wielkiej Brytanii Rishim Sunakiem, że krajowi daleko jest do zapewnienia kompleksowej osłony powietrznej.

„Brakuje nam systemów Patriot, brakuje nam odpowiednich systemów o różnym zasięgu. To przychodzi stopniowo. Coś jest w drodze. Umówiliśmy się na coś nowego. Jednak nadal brakuje nam odpowiednich systemów, które na przykład zwalczałyby rakiety balistyczne”.

Ukraina polega na mobilnych plutonach egzekucyjnych obrony powietrznej, które zestrzeliwują drony w miarę zmniejszania się zapasów rakiet przeciwlotniczych.

„Są teraz główną jednostką niszczącą wrogie drony. Liczymy na to, że będą w stanie uratować przeciwlotnicze pociski kierowane, które… „Bardzo rzadko zdarza się nam tak masowe ataki.”

Ned Windrow

"Internetowy geek. Myśliciel. Praktyk od piwa. Ekspert od bekonu. Muzykoholik. Certyfikowany guru podróży."

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *