Biden krytykuje prawo wyborcze stanów republikańskich jako „nieamerykańskie” | Wiadomości wyborcze

Prezydent USA Joe Biden rozpoczął we wtorek najsilniejszy kontratak przeciwko fałszywym twierdzeniom swojego poprzednika Donalda Trumpa, że ​​​​wybory w 2020 roku zostały skradzione, ponieważ ruchy republikanów mające na celu ograniczenie dostępu do głosowania nabierają rozpędu w Stanach Zjednoczonych.

„W Ameryce, jeśli przegrasz, akceptujesz wyniki i postępujesz zgodnie z Konstytucją. Próbujesz ponownie” – powiedział Biden we wtorek, nie wymieniając bezpośrednio byłego prezydenta.

To nie jest ekspertyza państwa. To samolubne. To nie jest demokracja. To odmowa prawa do głosowania. Uciska i ujarzmia”.

Przywołując amerykański ruch praw obywatelskich z lat 60. i historyczną bitwę o wyzwolenie Czarnych, która rozpoczęła się po niewolnictwie, Biden wygłosił płomienne przemówienie w Filadelfii, potępiając kampanię republikanów w kilku stanach USA, w tym w Teksasie, Georgii, Iowie i Pensylwanii, aby wprowadzić nowe ograniczenia głosowania po klęsce Trumpa.

Próby nałożenia ograniczeń na głosowanie na szczeblu państwowym są powszechnie postrzegane jako dyskryminujące. .

„Dzisiaj w Ameryce rozwija się atak, próba stłumienia i podważania prawa do głosowania oraz uczciwych i wolnych wyborów” – powiedział Biden. Przed nami najważniejszy test naszej demokracji od czasów wojny secesyjnej. To nie przesada.

Jak powiedział: „Odmowa wolnych i uczciwych wyborów jest najbardziej nieamerykańską rzeczą, jaką każdy z nas może sobie wyobrazić”.

W skali kraju Demokraci nie mogą uchwalić ustawy o prawach wyborczych Senatu USA, która dzieli 50-50 równo między Demokratów i Republikanów i zawiera zasady wymagające 60 głosów, aby uchwalić nowe ustawy.

Ale Biden, przemawiając we wtorek w budynku Constitution Hall w Filadelfii, gdzie napisano Konstytucję Stanów Zjednoczonych z 1787 r., wezwał Kongres do uchwalenia ustawy o wzmocnieniu praw wyborczych Johna Lewisa, która chroniłaby prawa wyborcze.

Ustawa, przygotowana przez czarne kluby w Kongresie, jest na dobrej drodze do przyjęcia w Izbie Reprezentantów USA w tym roku, ale czeka go ciężka walka z Republikanami w Senacie USA.

READ  Tankowiec z paliwem eksploduje w Libanie, zabijając co najmniej 20 | Wiadomości z Bliskiego Wschodu

Relacjonując z Filadelfii, Kimberly Halkett z Al Jazeery powiedziała, że ​​Biden powiedział, że ochrona praw wyborczych będzie „priorytetem jego prezydentury”.

„Dlatego mówi, że wyznacza swojego zastępcę, Kamalę Harris, do nadzorowania i ochrony dostępu do głosowania, aby upewnić się, że jest to coś, co jest mocno ugruntowane jako część amerykańskiej demokracji na przyszłe pokolenia” – powiedział Halkett.

Demonstranci okazują swoje poparcie dla praw głosu podczas wiecu przeciwko prawodawcom z Teksasu, którzy w maju wprowadzają szereg nowych ograniczeń głosowania w Austin w Teksasie [File: Mikala Compton/Reuters]

Walka w Teksasie

Tymczasem teksańscy demokraci sparaliżowali we wtorek stanową legislaturę, gdy Republikanie starali się uchwalić nowe przepisy, które zaostrzyłyby stanowe zasady głosowania, w ramach ogólnokrajowej fali republikańskich ustaw ograniczających głosowanie w całym stanie.

Republikanie z Teksasu zawiedli w Teksasie. „Republikanie z Teksasu nie chcą wolnych i uczciwych wyborów” – powiedział na konferencji prasowej na Kapitolu w Waszyngtonie reprezentant Teksasu Tony Rose, przywódca Klubu Demokratów w Teksasie.

„House Bill 3 ustanawia celowe bariery dla głosowania, utrudniając Teksańczykom oddanie wolnego, bezpiecznego i równego głosu. House Bill 3 jest atakiem na wolności wyborców i demokrację” – powiedział Rose.

Rose powiedział, że ustawa Republikanów z Teksasu umożliwi „partyzanckim obserwatorom sondaży nękanie i zastraszanie wyborców”.

Ponad 50 przedstawicieli Demokratów z Teksasu przyleciało dwoma wyczarterowanymi przez Teksas samolotami na międzynarodowe lotnisko Dulles pod Waszyngtonem w nocy 12 lipca.

Ten rzadki ruch uniemożliwia teksańskim republikanom osiągnięcie niezbędnego kworum, aby 100 członków Izby Stanowej obecnych w stolicy stanu w Austin w Teksasie odbyło głosowanie nad ustawą.

Republikanie z Teksasu planują wnieść ustawę – która, jak mówią, ma na celu poprawę uczciwości wyborów, a nie ograniczanie prawa wyborczego – do Senatu już we wtorek. Ustawa zawiera nowe wymagania identyfikacyjne dla głosowania mail-in oraz zakaz korzystania z całodobowych lokali wyborczych i głosowania samochodowego.

W innym miejscu Republikanie w 17 stanach po pokonaniu byłego prezydenta Trumpa w rekordowych wyborach 2020 r. uchwalili nowe przepisy, aby skrócić godziny głosowania i lokalizacje wyborcze – oraz zaostrzyć wymagania dotyczące tożsamości, a także zmienić lokalne procedury.

READ  Carney i Poilievre pojawiają się w walce o duszę Davos

Gubernator Teksasu Greg Abbott ostrzegł, że teksańscy demokraci mogą być aresztowani i przysiągł, że będą kontynuować zwoływanie specjalnych sesji ustawodawcy Teksasu w razie potrzeby, aby uchwalić ustawę.

„Jeśli nie wrócą do pracy, ryzykują utratę pracy jako przedstawiciele stanu za niestawienie się” – powiedział Abbott w wywiadzie dla KVUE, telewizyjnej stacji informacyjnej w Austin.

„Jeśli ci faceci chcą spędzać czas w dowolnym miejscu, w tych śmieciach płacących podatników, będą musieli chcieć to zrobić przez ponad rok” – powiedział Abbott. „Kiedy wrócą do Teksasu, zostaną aresztowani i zamknięci w Teksasie Kapitolu, dopóki nie wykonają swojej pracy”.

Demokraci z Teksasu twierdzą, że proces legislacyjny w Austin jest „zatruty” przez ruchy republikańskich partyzantów, które rozpoczęły się w maju, by uchwalić prawo bez wystarczającej ingerencji ze strony Demokratów lub przejrzystości publicznej.

„Nie będziemy usatysfakcjonowani wielkim kłamstwem w Teksasie, wielkim kłamstwem, które zaowocowało antydemokratyczną legislacją w Stanach Zjednoczonych” – powiedział przedstawiciel Teksasu Rafael Anchia, lider frakcji Demokratów w Izbie Reprezentantów Teksasu.

„Cieszymy się, że możemy głosować nad propozycjami ponadpartyjnymi, które poszerzają prawo wyborcze, ułatwiają głosowanie i utrudniają oszukiwanie w Teksasie, ale nie to widzieliśmy na początku tego procesu” – powiedziała Anchia.

W lipcu zeszłego roku Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych orzekł, że dwie wspierane przez Republikanów bazy wyborcze w Arizonie, które zdaniem przeciwników mogą być nieproporcjonalnie tolerowane przez czarnych, Latynosów i rdzennych Amerykanów. Ten precedens może utrudnić sądowi zakwestionowanie innych ograniczeń dotyczących głosowania.

Ned Windrow

"Internetowy geek. Myśliciel. Praktyk od piwa. Ekspert od bekonu. Muzykoholik. Certyfikowany guru podróży."

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *