Robimy jazdę próbną wcześnie

Robimy jazdę próbną wcześnie

Od redakcji: Mazda CX-60 to pierwszy samochód hybrydowy typu plug-in. Chociaż nie jest pokazywany w Stanach Zjednoczonych, sygnalizuje przyszłość zelektryfikowanej Mazdy. Nasi koledzy z Motor1.com w Niemczech mieli okazję jeździć przedprodukcyjnym CX-60 i cieszymy się, że możemy podzielić się tym doświadczeniem tutaj.

28 kwietnia 2012 roku – dokładnie 10 lat temu – odbyła się oficjalna premiera Mazdy CX-5 na rynku w Niemczech. Seria jest obecnie w drugiej generacji, a sprzedając w Europie ponad 500 000 egzemplarzy, stała się ważnym filarem działalności Mazdy. CX-30, pół-następca CX-3, teraz uzupełnia gamę na dolnym końcu. A co do drugiej strony?

duża platforma

mamy teraz Mazda CX-60, który nie tylko bazuje na nowej „dużej platformie”, ale stał się również pierwszym modelem marki z hybrydowym układem napędowym typu plug-in. Ponadto CX-60 ma być bardziej zgodny z segmentem premium, do którego dąży Mazda.

Przy długości 15,5 stopy, szerokości 6,2 stopy i długości 5,5 stopy CX-60 z pewnością nie jest mały. Czy z 323 KM (241 kW), ośmiobiegową automatyczną skrzynią biegów i napędem na wszystkie koła, ten SUV spełnia obiecane cechy osobowości Mazdy?

Język projektowania Kodo Mazdy nadal pozwala bez wątpienia rozpoznawać CX-60 jako model japońskiej marki, wyróżniający się designem od wielu SUV-ów średniej wielkości. Jednak w porównaniu z CX-3 czy CX-5 przód jest znacznie bardziej podkreślony.

Długi pysk z górną osłoną chłodnicy, charakterystyczny podświetlany spojler, pionowa konstrukcja reflektorów LED Matrix i krótkie tylne światła nie pozostawiają wątpliwości, że pod spodem jest coś innego. Oczywiście pojawiła się nowa platforma z silnikiem montowanym wzdłużnie i naciskiem na napęd na tylne koła pod elegancką metaliczną powłoką.

Najpotężniejsza dotychczas produkcja Mazdy

Pod maską Mazda łączy 2,5-litrowy silnik benzynowy Sqective G o mocy 189 koni mechanicznych, silnik elektryczny o mocy 129 kW i 355-woltowy akumulator litowo-jonowy o pojemności 17,8 kWh. Łączna moc wynosi 323 KM i 369 lb-ft (500 Nm) momentu obrotowego. Tak wyposażony CX-60 to nie tylko pierwszy PHEV marki, ale także najmocniejsza jak dotąd produkcja Mazdy.

READ  Gaz zmieszany z płynem do spryskiwaczy powoduje awarie pojazdu: Firma Analiz Paliw

Hybrydowy silnik łączy się z ośmiobiegową automatyczną skrzynią biegów bez przekładni hydrokinetycznej, a tylny ciężki układ napędowy na cztery koła o nazwie i-Activ AWD jest również dostępny w standardzie, rozdzielając moc w razie potrzeby. Na papierze CX-60, który waży około 4500 funtów, może przyspieszyć od zera do 100 km/h w 5,8 sekundy. To zdecydowanie szybciej niż cokolwiek innego MX-5.

Mazda CX-60 Plug-in Hybrid (2022) w teście
Mazda CX-60 Plug-in Hybrid (2022) w teście
Mazda CX-60 Plug-in Hybrid (2022) w teście

Prędkość jest elektronicznie ograniczona do 200 km/h w trybie hybrydowym. Gdy baterie są naładowane, teoretycznie można przejechać do 39 mil (63 kilometrów) przy użyciu samej energii elektrycznej. Jednak prędkość elektryczna jest ograniczona do 140 km/h, a jeśli przekroczysz ten punkt, silnik benzynowy uruchomi się automatycznie.

Mazda CX-60 Plug-in Hybrid (2022) w teście

Istnieje możliwość, że ten hybrydowy pojazd elektryczny typu plug-in (PHEV) może być zaskakująco przyjemnym pojazdem w prowadzeniu. Poza nisko położonym środkiem ciężkości i solidnym nadwoziem z przednim zawieszeniem z podwójnymi wahaczami i tylnym zawieszeniem wielowahaczowym, CX-60 ma program stabilizacji jazdy Kinematic Posture Control w modelu MX-5, który ogranicza przechyły nadwozia. Biorąc pod uwagę wszystko na papierze, uważamy, że może to być całkiem fajny SUV do codziennych obowiązków.

model przedprodukcyjny

Ale to, co widzisz na papierze, nie zawsze przekłada się na prawdziwe życie. Poszybuj za kierownicą, wciskamy przycisk startowy przez 100 km wokół portugalskiego wybrzeża, gdzie postrzępiony outback robi dobre wrażenie na CX-60. Należy zauważyć, że ten konkretny samochód jest nadal modelem przedprodukcyjnym, który nie został jeszcze ukończony.

W związku z tym jesteśmy pewni, że krótkie zgrzytanie podczas zmiany biegu z 1. na 2., a także gwizd silnika elektrycznego znikną z produkcji. To z pewnością byłoby lepsze, ponieważ żaden z dźwięków nie pasuje do wyraźnych aspiracji CX-60.

Mazda CX-60 Plug-in Hybrid (2022) w teście

Jednak reszta wrażenia wypala się w naszej pamięci w całkowicie pozytywny sposób. Silnik benzynowy wygląda znakomicie, a CX-60 powinien działać jak Mazda. Układ kierowniczy jest delikatny i bezpośredni, podwozie dobrze równoważy drogę między komfortem a sportem, hamulce reagują z niesamowitą ambicją, a system hybrydowy nie pozwala wymknąć się spod kontroli, gdy poszczególne elementy komunikują się ze sobą.

READ  Elon Musk jest przedmiotem federalnego dochodzenia w sprawie wartej 44 miliardy dolarów transakcji na Twitterze | Elona Muska

Nie należy się jednak spodziewać superwymiarowego MX-5. Jesteś na to za daleko. Najlepszym sposobem sklasyfikowania obsługi jest porównanie z konkurencją. Znajdujemy się gdzieś pomiędzy Mercedes-Benz Klasy GLC (wygodniejsze) i BMW X3 (Sportowiec). W zależności od trybu jazdy (EV, Normal, Sport, Off-Road, Off-Road trakcja lub Trailer) preferencje mogą się nieco zmienić. Różnica nie jest jednak bardzo duża.

Mazda CX-60 Plug-in Hybrid (2022) w teście
Mazda CX-60 Plug-in Hybrid (2022) w teście

Pewność ruchu

Sprawy stają się wyjątkowe, gdy przyjrzymy się różnym rodzajom wspomagania kierowcy. Ekran 360 stopni o bardzo dobrej rozdzielczości poprawia widoczność z bliskiej odległości przy niskich prędkościach. Towarzyszy mu Hill Descent Assist, adaptacyjny tempomat, który rozpoznaje znaki ograniczenia prędkości, ostrzeżenie o zjeździe oraz rozszerzoną funkcję asystenta zatoru, która zapewnia automatyczne kierowanie, przyspieszanie i hamowanie przy prędkościach do 150 km/h. I wiesz co? Korki wokół Lizbony nie są takie śmieszne. System działa bezbłędnie i szybko mu ufasz.

Rozstaw osi ma 113 cali (2,87 metra) i zapewnia dużo miejsca na wszystkich siedzeniach. Pojemność bagażnika wynosi 20 stóp sześciennych (570 litrów) i można ją zwiększyć do maksymalnie 61 stóp sześciennych (1726 litrów) poprzez złożenie tylnych siedzeń. Jeśli przyczepa nadal będzie potrzebna, PHEV może mieć do 2,5 tony.

Mazda CX-60 Plug-in Hybrid (2022) w teście

Wewnątrz wnętrze jest nie tylko funkcjonalne, ale także eleganckie z minimalistycznym designem, podobnym do tego, co widzieliśmy w ostatnich Mazdach. Wykonanie prezentuje się dobrze, a dobór materiału odpowiada aplikacji. Ponadto pozycja siedząca prezentuje się bardzo komfortowo.

Własne ustawienia

Tak zwany system personalizacji kierowcy uczy się, kto aktualnie siedzi za kierownicą, jeśli wcześniej się zarejestrowałeś. Wzrost kierowcy musi być wprowadzony raz, a do znalezienia (prawie) idealnej pozycji siedzącej służy dodatkowa kamera (która również wykrywa nieuwagę w ruchu). Po skonfigurowaniu pozycja fotela, kierownica, lusterka, wyświetlacz przezierny, a nawet ustawienia dźwięku i klimatyzacji dostosowują się automatycznie po wejściu.

READ  Producenci samochodów wiedzieli, że dostęp bezkluczykowy ułatwia kradzież samochodów
Mazda CX-60 Plug-in Hybrid (2022) w teście

To trochę smutne, że 12,3-calowy ekran informacyjno-rozrywkowy nie może być obsługiwany za pomocą funkcji dotykowej, a wizualizacja może być wyraźniejsza. Jednak gdy już przyzwyczaisz się do Multi Commandera podobnego do BMW, wszystko będzie dobrze. Jest to szczególnie ważne, ponieważ treść jest dobrze zorganizowana i nie ma zbyt wiele do nawigowania. Dobrze prezentuje się ekran i-Active za kierownicą, który również ma 12,3 cala. Nawiasem mówiąc, obie funkcje są standardowym wyposażeniem.

Poziomy wyposażenia CX-60 obejmują Prime Line, Exclusive-line, Homura i Takumi. Ceny wahają się od 47 390 € do 52 890 € od poziomu podstawowego do wyższego. Z ekskluzywnej oferty, ceny pakietów opcjonalnych obejmują: wspomaganie kierowcy (1600 euro), komfort i dźwięk (2800 euro), pakiet komfort i skórzaną tapicerkę (2900 euro), komfort premium (1600 euro). Dostępny jest również panoramiczny szklany dach (1300 euro).

Sędzia: 8/10

Czas pokaże, czy pojawi się rzeczywiste zapotrzebowanie na pełnowymiarowego hybrydowego SUV-a w stosunku do CX-5, który w przyszłości będzie również wyposażony w nowo opracowane silniki sześciocylindrowe. Ale teraz Mazda CX-60 jest tutaj, a produkt jest całkiem przyzwoity. Podczas naszych testów mogliśmy przetestować samochód, który posiada wszystkie cechy Mazdy, a także zapewnia dodatkową część premii w japońskich SUV-ach. A po odliczeniu ponad 7000 euro z premii za zakup (o ile jeszcze istnieje), cena tej maszyny również jest rozsądna.

Elise Haynes

„Analityk. Nieuleczalny nerd z bekonu. Przedsiębiorca. Oddany pisarz. Wielokrotnie nagradzany alkoholowy ninja. Subtelnie czarujący czytelnik.”

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *