Felix Auger-Aliassime Przeżyłem wielką panikę w niedzielę w Roland Garrosgdzie po raz pierwszy w karierze zebrał się z dwóch grup do najniższego poziomu, by po raz pierwszy dotrzeć do drugiej rundy w Paryżu.
Światowa dziewiątka odzyskała równowagę po powolnym starcie, by pokonać peruwiańskie kwalifikacje Juan Pablo Varelas 2-6, 2-6, 6-1, 6-3, 6-3 w ekscytującym meczu otwarcia na boisku Filip Chatrier.
To piękny kort” – powiedział Auger-Aliassime – „Jest tam pięknie, więc gra na tym korcie była prawdziwą przyjemnością. To było frustrujące w meczu, aby zobaczyć, jak idzie, naprawdę miałem nadzieję, że będzie lepiej.
„Ale myślę, że właśnie dlatego chciałem naprawdę się wysilić i naprawdę spróbować wszystkiego… Czuję, że po prostu zostawiłem wszystko na boisku. Ponieważ był to dla mnie ważny dzień i była to ważna wygrana. Naprawdę chciałem mieć to. Pierwszy tutaj.
W zaciętym meczu Kanadyjczyk zmagał się z wszechstronnością i siłą 122 na świecie w pierwszych dwóch setach, gdy Peruwiańczyk wykorzystał swój pierwszy wielkoszlemowy debiut. Jednak Auger-Aliasime zdołał odwrócić sytuację, zmniejszając liczbę błędów. Dziewiąte rozstawienie znalazło więcej pierwszego serwisu i strzeliło z większą siłą, zmuszając Varelas do popełniania błędów, aby objąć prowadzenie po trzech godzinach i 13 minutach.
Może ci się również spodobać: Dellien Downs Thiem w Roland Garros
21-latek po raz trzeci pojawia się w Paryżu i następnym razem zagra Asłan Karacew Albo argentyńska kwalifikacja Camilo Ugo Carabelli. Na początku tego miesiąca Kanadyjczyk dotarł do ćwierćfinału turniejów ATP Masters 1000 w Madrycie i Rzymie w maju.
Na pierwszym spotkaniu ATP Head2Head, Varillas szybko rozpoczął walkę z Auger-Aliassime, szybko znajdując swój cel, by złamać się na miejscu. W pierwszych 90 minutach uderzał konsekwentnie w ziemię z głębokością i dokładnością, popełniając tylko siedem niezamierzonych fauli w pierwszych dwóch setach dla kontroli.
Jednak Auger-Aliassime nie posunął się za daleko, poprawiając swoją grę w trzecim secie, redukując błędy i zaczynając brać piłkę wcześniej, aby nie tracić czasu na peruwiańskiego gracza, który zaczynał się męczyć.
„Kiedy dostałem pierwszą przerwę, odczułem ulgę, ponieważ miałem dwa sety, których nie mogłem złamać” – dodał Auger-Aliassime. „Potem na pierwszą przerwę poszedł 3-1, a potem dobrze serwował i 4-1, a potem miałem do siebie więcej zaufania. Ale też nie sądzę, żebym kiedykolwiek stracił wiarę, ponieważ wiem, jak grać, Wiem, jaki jest mój poziom i wiedziałem, że jeśli utknę tam i jeśli spróbuję znaleźć sposób, aby coś zmienić, dostanę swoją szansę.
Kanadyjczyk zdobył 100 procent (12/12) swoich pierwszych punktów za serwis w czwartym secie, by zremisować, zanim w ósmym meczu piątego seta zrobił decydującą przerwę, by ostatecznie przełamać opór Fariasa. Potem kontynuował wysyłanie, aby wygrać, i ryknął z ulgą.
Przechodząc po raz pierwszy w kwalifikacjach szlemowych w swojej siódmej próbie, Varelas miał na celu jedynie drugie zwycięstwo na poziomie turnieju w tym sezonie i pierwsze zwycięstwo w pierwszej dziesiątce w swojej karierze. Czterokrotnie pokonał mistrza ATP Challenger Tour Facundo Bagnes W pierwszej rundzie w Kordobie w lutym.
Holenderski Botic van de Zandschulp Idź po kwalifikacjach Paweł Kotow 6-3, 3-6, 6-3, 6-2 by awansować do drugiej rundy w swoim pierwszym występie w Paryżu. 26. ziarno zagra następne Fabio Fognini.
Włoch, który w 2011 roku dotarł do paryskiego ćwierćfinału, pokonał Australijczyka Aleksiej Poprin 6-4, 7-5, 6-4. Fognini odniósłby swoje 400. zwycięstwo w Tourze, gdyby mógł pokonać Van de Zandschulpa.
„Nieuleczalny badacz twittera. Amatorski adwokat mediów społecznościowych. Wielokrotnie nagradzany guru muzyki. Becon ćpuna. Skłonny do napadów apatii”.