Jest „wiele osób”, których Shannen Doherty nie chce na swoim pogrzebie

Jest „wiele osób”, których Shannen Doherty nie chce na swoim pogrzebie

Shannen Doherty dokładnie wie, czego chce… i czego nie chce.

Do wyznań przyznała się gwiazda „Zaczarowanej” – walcząca z rakiem Niedzielny odcinek jej podcastu „Let's Be Clear”. Że było „wiele osób”, które nie chciały uczestniczyć w jej pogrzebie.

„Myślę, że pojawi się wiele osób, a ja nie chcę tam być” – powiedziała gościowi Chrisowi Cortazo, jej najlepszemu przyjacielowi i wykonawci jej testamentu.

„Nie chcę, żeby tam byli, ponieważ powody ich przybycia niekoniecznie są najlepszymi powodami” – wyjaśniła. „Na przykład tak naprawdę mnie nie lubią – i mają swoje powody, i nie przeszkadza im to – ale tak naprawdę nie lubią mnie na tyle, żeby przyjść na mój pogrzeb”.

„Ale zrobią to, bo jest to politycznie poprawne i nie chcą źle wyjść” – dodała.

52-letnia aktorka wyraziła nadzieję, że jej wyznanie „zmniejszy wywieraną na nich presję”, zauważając, że wyobraża sobie, że świętowanie końca jej życia będzie przypominać „festiwal miłości”.

„Nie chcę, żeby tam byli, ponieważ powody ich przybycia niekoniecznie są najlepszymi powodami” – powiedziała Chrisowi Cortazo, swojemu najlepszemu przyjacielowi i wykonawcy jej testamentu. Instagram/@theshando

„Nie chcę, żeby ludzie płakali lub prywatnie mówili: «Dzięki Bogu, że ta suka już nie żyje»” – powiedziała.

Kiedy Cortazzo poprosił o listę osób do zaproszenia, Doherty nie podał nazwisk. Zamiast tego zażartowała: „To jest najkrótsza lista i to jest najlepsza. Nie mogę dać ci listy osób, których nie chcę, bo jest za długa”.

Dodała, że ​​„nienawidzi tego”.[s] „Fałszywi” i „nie mogą znieść” ludzi, którzy „udają, że odnaleźli Jezusa” i twierdzą, że „bardzo im przykro” za „wszystko, co złe o tobie powiedzieli”.

Aktorka powiedziała, że ​​ma nadzieję, że jej wyznanie „zmniejszy wywieraną na nich presję”, zauważając, że wyobraża sobie, że świętowanie końca jej życia przypomina „festiwal miłości”. Shannen Doherty/Instagram

„Odpowiadam: «Nie, nie, nie». Wiem, że nadal jesteś tą samą, nieistotną osobą. NIE. Po prostu trzymaj się ode mnie z daleka. „Nic nam nie jest” – upierała się.

U gwiazdy „Beverly Hills 90210” po raz pierwszy zdiagnozowano raka piersi w 2015 roku.

READ  Trump zainspirowany kluczową zmianą Teda Lasso

Więcej informacji z Page Six, który tak lubisz…


Choć w 2017 r. po chemioterapii doszło do remisji, w 2019 r. nowotwór powrócił do stadium 4.

W zeszłym roku aktorka ujawniła, że ​​jej nowotwór dał przerzuty, najpierw do mózgu, a następnie do kości.

Rak piersi u Doherty po raz pierwszy zdiagnozowano w 2015 r., ale remisja nastąpiła w 2017 r. Shannen Doherty/Instagram

Następnie Doherty stwierdziła, że ​​odkryła, że ​​jej mąż, z którym żyła od ponad dziesięciu lat, Kurt Iswarenko, miał romans, zanim przeszła operację usunięcia guza mózgu. Zaprzeczył, jakoby był niewierny.

Doherty i Iswarenko rozstali się w styczniu 2023 roku – w tym samym miesiącu, w którym odbył się zabieg – ale aktorka złożyła pozew o rozwód z fotografem dopiero w kwietniu.

Tymczasem Alyssa Milano przyznała w 2021 roku, że żałuje wieloletniego sporu z Dohertym na planie „Czarodziejek”, tłumacząc, że wiele problemów było jej winą.

Obecnie walczy z rakiem piersi w czwartym stadium, który rozprzestrzenił się do mózgu i kości. Instagram/Shaneen Doherty

„Kiedy usłyszałem o jej diagnozie, skontaktowałem się z nią” – powiedział wówczas Milano, lat 51. „I co kilka miesięcy będę jej wysyłać bezpośrednie wiadomości, żeby się zgłosiła”.

Jednak w grudniu 2023 roku gwiazda Charmed Holly Marie Combs stwierdziła, że ​​Mediolan był powodem wyrzucenia Doherty'ego z serialu.

Możliwe, że Iswarenko i Milano byli wśród osób niemile widzianych na pogrzebie Doherty’ego.

Luna Nunez

"Gracz. Introwertyk. Rozwiązujący problemy. Twórca. Myśliciel. Przez całe życie ewangelista żywności. Orędownik alkoholu."

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *