We wrześniu sprzedaż domów w Kanadzie ponownie spadła, podobnie jak cena referencyjna

We wrześniu sprzedaż domów w Kanadzie ponownie spadła, podobnie jak cena referencyjna

W zeszłym miesiącu kanadyjski rynek mieszkaniowy nadal spowalniał, a liczba sprzedanych domów spadła już trzeci miesiąc z rzędu, a rekordowe ceny również spadły, jak pokazały w piątek nowe dane opublikowane przez Kanadyjskie Stowarzyszenie Nieruchomości.

CREA, która reprezentuje ponad 100 000 pośredników w obrocie nieruchomościami w całej Kanadzie i sporządza miesięczne statystyki w oparciu o sprzedaż w serwisie Multiple Listing Service, stwierdziła, że ​​tendencja do spowalniania sprzedaży, która rozpoczęła się od szybkiej eskalacji stóp procentowych, utrzymywała się przez cały miesiąc, a wielkość sprzedaży spadała z każdym miesiącem. Od czerwca.

Krajowy indeks cen CREA spadł w ciągu miesiąca o 0,3 procent – ​​to pierwszy spadek od marca – głównie z powodu gwałtownego spowolnienia w Ontario. W większości pozostałych województw ceny nadal powoli rosną, choć w znacznie wolniejszym tempie.

Kupujący „wydają się zadowoleni z pozostania na uboczu, dopóki nie będzie więcej dowodów na to, że stopy procentowe rzeczywiście osiągnęły najwyższy poziom” – powiedział Larry Cirqua, prezes CREA. „To, w połączeniu ze sprzedawcami, którzy generalnie nie muszą sprzedawać, oznacza, że ​​rynek prawdopodobnie pozostanie na wolniejszym poziomie aż do przyszłego roku”.

Benjamin Retzes, ekonomista Bank of Montreal, zgadza się z oceną, że rynek mieszkaniowy czeka wyboista sytuacja, jeśli stopy procentowe pozostaną na obecnym poziomie.

„Obecny poziom stóp procentowych i cen nie są dobrze połączone. Jeden z nich wymaga obniżenia i nie wydaje się, aby Bank of Canada przygotowywał się do obniżek stóp procentowych w najbliższej przyszłości” – stwierdził. „Mieszkanie może stawić czoła ostrej zimie, chociaż jak zawsze lokalizacja jest bardzo ważna, a niektóre hrabstwa prawdopodobnie ucierpią bardziej niż inne”.

W całym kraju średnia cena sprzedaży domu w zeszłym miesiącu wyniosła 655 507 dolarów. Oznacza to wzrost o 2,5% w porównaniu z tym okresem w zeszłym roku, ale CREA twierdzi, że średnia liczba może wprowadzać w błąd, ponieważ łatwo dać się zwieść temu, co dzieje się na dużych, drogich rynkach w Toronto i Vancouver.

READ  Poduszki powietrzne ratują życie, a czasem zostawiają siniaki na logo samochodu

Jedynym powodem, dla którego średnia cena sprzedaży nie jest dużo niższa niż obecnie, jest zmiana w strukturze sprzedaży, mówi Vasil Staykov, pośrednik w handlu nieruchomościami z Toronto. „Sprzedajemy znacznie więcej domów jednorodzinnych niż mieszkań, co zaburza średnią cenę” – powiedział w wywiadzie dla CBC News.

Ogromna przepaść pomiędzy kupującymi i sprzedającymi

Staykov twierdzi, że głównym tematem obecnego rynku mieszkaniowego jest ogromny rozdźwięk między sprzedawcami, którzy uparcie próbują uzyskać wysokie ceny, na których pokładali swoje nadzieje, a kupującymi, którzy szukają okazji.

„Wyszliśmy z trzech lat, na skutek których otrzymywaliśmy wypaczone dane, które zmieniły nasze postrzeganie wszystkiego, ale prawdziwym faktem jest brak wykorzystania – rzeczy się nie sprzedają”.

Następuje zmęczenie kupujących, ale nie takie jak zwykle, gdy kupujący przestają próbować po rozczarowaniu porażką w wielu wojnach licytacyjnych, mówi Staykoff. Zamiast tego mają dość, ponieważ sprzedawcy nie chcą zaakceptować faktu, że rynek zwolnił.

„W tej chwili uderzam niską piłką w lewo, w prawo i na środku w trzech słupkach, a sam też trafiam kilka pionków” – powiedział.

Wzrosła sprzedaż przejętych domów

Kolejnym trendem na obecnym rynku mieszkaniowym jest wzrost liczby ofert ze zmianami cen – znak, że sprzedający nie otrzymują ofert po cenie wywoławczej i starają się szybko dostosować, aby przyciągnąć kupujących.

Trudno określić dokładne liczby, ale w całym obszarze Greater Toronto Area we wrześniu były 823 nieruchomości, których ceny uległy zmianie. Jak dotąd w październiku było już 880 osób – powiedział Staykov.

„To pokazuje, że obecnie na rynku dokonuje się wiele odkryć cenowych” – powiedział.

Nastąpił również wzrost liczby domów, w przypadku których sprzedający ma pożyczkodawcę, który przejął nieruchomość, ponieważ właściciel nie spłacił pożyczki. Staykov powiedział, że obecnie nalicza około 70 takich sprzedaży w Toronto, czyli około dwukrotnie więcej niż w grudniu.

READ  Dream Team od dewelopera Canary District wygrał przetarg na przebudowę Quayside

„Siła sprzedaży prawdopodobnie będzie nadal rosła, a duża jej część będzie pochodzić z… prywatnych kredytów hipotecznych, które mają zwykle wyższe stopy procentowe i profile kredytobiorców o większym ryzyku”.

Elise Haynes

„Analityk. Nieuleczalny nerd z bekonu. Przedsiębiorca. Oddany pisarz. Wielokrotnie nagradzany alkoholowy ninja. Subtelnie czarujący czytelnik.”

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *