Chociaż prace budowlane dobiegły końca, budynek zapewniający mieszkania socjalne dla 50 młodych ludzi w Wiktorii pozostaje pusty.
„Nie możemy się doczekać sfinalizowania naszej umowy operacyjnej z naszym partnerem Beacon Community Services” – powiedziała Sarah Goldfine, rzeczniczka BC Housing.
Usługi społeczne Beacon nie odpowiedziały na prośbę CHEK News o komentarz.
Kwestie kontraktowe zbiegają się z osobną mikrospołecznością zwaną Tiny Town, która ma zostać zamknięta pod koniec miesiąca. 30 września to ostatni dzień Małe miastoLicencji, w której podczas pandemii zapewniono schronienie najbardziej bezbronnym grupom w regionie.
PRZECZYTAJ POPRZEDNI: „Smutno, że się zamyka”: Małe miasteczko Victoria potrzebuje domu
Obecnie jest to tymczasowy dom dla kilkunastu młodych ludzi, którzy mieszkają tam tymczasowo w oczekiwaniu na przeprowadzkę do nowego mieszkania socjalnego oczekującego na otwarcie pod adresem 1075 Meares St., co oznacza, że są bliscy wysiedlenia.
„Ściśle współpracujemy z naszymi partnerami, w tym z miastem Wiktoria, aby mieć pewność, że żaden mieszkaniec nie wyjdzie na ulicę” – powiedział Goldfine. „Wkrótce powinniśmy mieć więcej do udostępnienia”.
Chociaż prośba CHEK News o rozmowę nie została wysłuchana, Colleen Mycroft, menadżerka ds. komunikacji miasta Wiktoria, powiedziała CHEK News, że samorząd ma możliwość przedłużenia licencji.
Goldvine nie wyjaśniła BC Housing, czy złożono już wniosek o przedłużenie.
„Jeśli przyznane zostanie przedłużenie tego terminu, Our Place będzie działać do momentu otwarcia Meares Street, wszyscy wyjdą, a następnie zamkniemy” – powiedział Grant McKenzie z Our Place, które obecnie prowadzi Tiny Town.
PRZECZYTAJ POPRZEDNIE: Tymczasowe schronisko „Tiny Town” w Wiktorii przedłużone do 30 września
Do tego czasu kilkunastu młodych ludzi czeka w zawieszeniu, niepewni, gdzie spoczną głowy pod koniec miesiąca.
Następnie jest przyszłość samego Tiny Town. Według Our Place, choć zaprojektowane jako tymczasowe, mieszkania przypominające kontenery wysyłkowe wypełniają poważną lukę w łańcuchu mieszkaniowym i można je przenieść do innej społeczności.
„Postrzegam to jako ogromny sukces wszystkich, którzy tu byli” – powiedział McKenzie. „Właściwie po pierwszych czterech miesiącach musieliśmy ponownie zrobić zdjęcia innym osobom, ponieważ bardzo się zmieniły po dobrze przespanej nocy”.
Zasady redakcyjne Zgłaszanie błędów
„Analityk. Nieuleczalny nerd z bekonu. Przedsiębiorca. Oddany pisarz. Wielokrotnie nagradzany alkoholowy ninja. Subtelnie czarujący czytelnik.”