Tyron Woodley odpowiedział na druzgocącą porażkę Jake’a Paula: „Dlaczego upuściłem rękę?”

Tyrone Woodley Wie, że wystarczy jeden błąd w sportach walki, by wszystko cię kosztować.

To lekcja, której wiele się nauczył podczas swojej kariery w mieszanych sztukach walki. Ale w sobotni wieczór ten sam los spotkał go na ringu bokserskim po Jacku Paulu Jego twarz najpierw upuściła go na płótno niszczącą prawą ręką W szóstej rundzie rewanżu.

Chociaż nie pamięta dokładnie brutalnego nokautu, Woodley zobaczył później powtórkę i od razu zdał sobie sprawę z błędu, który popełnił, który otworzył drzwi do zakończenia najważniejszej rolki Paula.

„Wróciłem i spojrzałem na nią i podoba mi się, dlaczego opuściłem rękę?” Woodley powiedział na konferencji prasowej po walce. „Obie ręce podniosłem do góry. Wiedziałem, że nadchodzi. Byłem gotowy do zablokowania.

„Rzucił ręką i nie wiem, czy to opóźnił – nawet jeśli nie – nie wiem, dlaczego upuściłem rękę. W tym sporcie wystarczy jeden błąd. Dosłownie jeden błąd. „

Po przegranej decyzji o ścisłym podziale we wrześniu, Woodley naciskał na rewanż z Paulem, ale nie walczył w walce aż do dwóch tygodni temu, kiedy Tommy Fury został zmuszony do wycofania się z imprezy z powodu kontuzji i choroby.

Woodley skorzystał z okazji, by po raz drugi zmierzyć się z Paulem, z nastawieniem, że naprawi błędy z pierwszej walki, ponieważ jego bezczynność prawdopodobnie kosztowałaby go wiele rund kart wyników.

„Tym razem celem było wydłużenie ciosów, trochę popracowania nad ciałem, trochę więcej ściśnięcia, aby być trochę bardziej aktywnym” – wyjaśnił Woodley. „Nie chciałem, żeby miał trzy rundy do przodu, a potem zaczął przewracać stek i nie wracać do tego ponownie, ponieważ pomyślałem, że wykonałem świetną robotę, aby go odzyskać.

„To był mecz szachowy, w którym próbowano oddać rzut. Oddał dwa czyste rzuty, ja dwa czyste rzuty. Ale w defensywie, myślę, że obaj pokazaliśmy, że jesteśmy ostrzejsi niż ostatnim razem. Dorastaliśmy jako zawodnicy. Nie mogę powiem ci dokładnie dlaczego.Czasami czuję, że jestem zbyt zdenerwowany i może upadłem [my hands] Po prostu oddychaj i zrelaksuj się”.

READ  Les 5 meilleurs contats du Canadien

Rewanż był stosunkowo blisko pięciu rund, chociaż sędziowie wciąż wyprzedzali Paula przed nokautem. Jednak Woodley czuł, że robił właściwe rzeczy, aby wygrać, dopóki nie doszło do katastrofy w tej szóstej rundzie.

Podczas gdy Woodley nadal daje byłego mistrza Strikeforce Nate Marquardt Uważany za wojownika, którego pokonał najbardziej w swojej karierze, z pewnością pochwalił Paula za niesamowitą siłę, którą uwolnił, aby zakończyć walkę w tak dramatyczny sposób.

„Kiedy Jake mnie uderzył, upuściłem rękę za drugim razem, to nie było tak, że owinęła mi się wokół szyi” – powiedział Woodley. „Kiedy upuściłem rękę, jakoś to pokazałem tutaj [by my ear] Uderzył więc tutaj, a oto strzał równoważący. W tym aspekcie każdy może stracić równowagę. Uderz mnie czystym, czystym pociskiem.

„To jedyna rzecz, która trzyma mnie pod ścianą. Widziałem strzał, a kiedy go rzucił, podniosłem ręce w obie ręce, nie wiem, czy zamierzam go odeprzeć i sprawdzić hak. Nie wiem, co zamierzałem zrobić. Ale upuściłem tę cholerną rękę i zadziałało, prawda?

Podczas gdy Woodley zwracał się do mediów, Paul faktycznie dołączył do niego na scenie i przytulił się po wspólnym dzieleniu pierścienia przez ponad 40 minut podczas dwóch walk.

Pomimo kilku złych wymian za pośrednictwem wywiadów i mediów społecznościowych, Woodley obiecał, że nigdy nie był osobiście z Paulem, tylko dwoma rywalami, którzy wnoszą ze sobą to, co najlepsze.

Rywalizacja była sportem wyczynowym” – powiedział Woodley. Chcesz tego. Mam dość tego, że wszyscy szaleją podczas konferencji prasowych, całują się i przytulają pod koniec kłótni. Nie, walczmy. Po to właśnie przyszedłem.

„Nigdy go nie szanuję. Nigdy mnie nie szanował. Dał mi uznanie, ja mu doceniałem, ale naprawdę potępił, że mnie uderzył, a ja byłem naprawdę potępiony, że go uderzę. To właśnie chcesz zobaczyć. Naprawdę dał ci to, co chcesz zobaczyć.”

READ  Ostatnia retrospektywa Adama Larsona w Taylor Hall, sześć lat później

W wieku 39 lat Woodley był u schyłku swojej kariery, ale dwie porażki z Paulem nie powstrzymały go przed powrotem na siłownię, z absolutnym skupieniem się na powrocie do walki.

Przed sobotnią nocą Woodley spodziewał się stoczyć co najmniej cztery walki w 2022 roku w wielu dyscyplinach sportów walki – i wygląda na to, że będzie starał się dotrzymać tego harmonogramu w nowym roku.

– Jeszcze nie skończyłem – oświadczył Woodley. „Proszę, nie patrz na mnie ze smutkiem. Proszę, nie patrz na mnie i nie potrząsaj głową. Zrobiłem to wielu ludziom. Wiele osób musiało rozmawiać w szatni. Wielu trenerów Musiałem wrócić do deski kreślarskiej. Wielu ludzi.” , w ich umyśle wiedzieli, że wiedzą, i widziałem na ich twarzach, że mieli złamane serca, kiedy im to zabrałem.

„W pewnym momencie będziesz musiał zacząć szanować imię Jake’a. Tak naprawdę nie przeszkadzałem mu jako mocarzowi. To coś, co zawsze wiedzieliśmy. Dlatego moja obrona była tak surowa Gdyby rzucił na mnie rękę, stałoby się to samo. Nie. Mogę płakać nad rozlanym mlekiem. Mam szczęście, że tu jestem. Zostałem pobłogosławiony możliwością walki ponownie i pokazania wam, że jestem wciąż tu jestem.”

Tabitha Montgomery

„Nieuleczalny badacz twittera. Amatorski adwokat mediów społecznościowych. Wielokrotnie nagradzany guru muzyki. Becon ćpuna. Skłonny do napadów apatii”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *