Tom Kim cofa się (dosłownie) na mistrzostwach PGA

Tom Kim cofa się (dosłownie) na mistrzostwach PGA

W czwartek na Wschodnim Wybrzeżu była prawie godzina 20:00, a pierwsza runda mistrzostw PGA 105 zbliżała się do ostatniej godziny, zanim ciemność przestała grać na cały dzień po odmrożeniu, które opóźniło czasy tee od pierwszego seta. Podczas gdy Dustin Johnson, Adam Scott i kilku innych kontynuowało atak na lidera klubu Brysona DeChambeau na 18-dołkowym prowadzeniu, tłum już się zmniejszał.

Wtedy Tom Kim wpadł w błoto.

Nie, dosłownie, wpadł w błoto.

Te niechlujne błędy wystąpiły po tym, jak Kim uderzył piłką tee w prawy strumień toru wodnego na szóstym dołku par 4. Kamery nie dogoniły Kima, dopóki nie czołgał się już do banku po tym, jak najwyraźniej szukał swojej piłki golfowej, a kiedy wyłonił się z wysokiej trawy, był pokryty czarnym błotem od ud w dół, najprawdopodobniej w wyniku kilka nieświadomych kroków w jakimś gruncie.miękko.

Ale Kim nie wydawała się zbytnio zmartwiona. Natychmiast skierował się w dół strumienia i wrócił do środka, tym razem by się spłukać. Potem zamienił koszulę na marynarkę, podwinął nogi, włożył z powrotem buty i skarpetki i dalej grał na dołku.

Po upadku Kim zaczął straszyć dziurę, jego 15 dnia, spadając do 3.

Jak można sobie wyobrazić, Kim robi się błotnisty podczas dużego turnieju Golf Twitter stara się publikować zrzuty ekranu i memy. Oto niektóre z najzabawniejszych:

READ  Zapowiedź World Junior: Kanada kontra Finlandia

Tabitha Montgomery

„Nieuleczalny badacz twittera. Amatorski adwokat mediów społecznościowych. Wielokrotnie nagradzany guru muzyki. Becon ćpuna. Skłonny do napadów apatii”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *