Słońce właśnie wyzwoliło trzy masywne rozbłyski słoneczne w ciągu 24 godzin

Od środy do czwartku na Słońcu wybuchły trzy rozbłyski pierwszego stopnia. Pierwsze dwie wystąpiły w odstępie siedmiu godzin, z jasnościami odpowiednio X1,9 i X1,6. Trzeci cykl, najsilniejszy z obecnego 11-letniego „cyklu słonecznego”, ma imponującą ocenę X6,3.

Rozbłyski słoneczne, czyli wybuchy promieniowania, Są szeroko klasyfikowane Które przechodzą od A, B i C do M i X, w kolejności rosnącej intensywności. Zwykle powstają w wyniku plam słonecznych lub zmian koloru przypominających siniaki na powierzchni słońca.

Plamy słoneczne występują najczęściej w pobliżu szczytu 11-letniego cyklu słonecznego. Oczekuje się, że bieżący cykl nr 25 osiągnie swój szczyt w tym roku. Im więcej plam słonecznych, tym większe ryzyko rozbłysków słonecznych.

Rozbłyski słoneczne i towarzyszące im koronalne wyrzuty masy mogą wpływać na „pogodę kosmiczną” w całym Układzie Słonecznym, a nawet tutaj, na Ziemi. CME to wolniejsze fale uderzeniowe energii magnetycznej pochodzące ze Słońca. Flary mogą dotrzeć do Ziemi w ciągu kilku minut, ale CME zwykle zajmuje co najmniej jeden dzień.

Trzy rozbłyski słoneczne klasy X zakłóciły krótkofalową komunikację radiową na Ziemi. Jednak pierwsze dwa rozbłyski nie wyzwoliły masy wyrzutu koronalnego; Werdykt jest nadal niepewny, czy Trzeci Płomień miał miejsce, czy nie.

Trzy flary, trzy przerwy w radiu

Fale radiowe o wysokiej częstotliwości rozchodzą się poprzez odbicie elektronów w jonosferze Ziemi. Jest to warstwa atmosfery ziemskiej położona na wysokości od 50 do 600 mil nad powierzchnią Ziemi

Kiedy następuje rozbłysk słoneczny, promieniowanie to przemieszcza się w stronę Ziemi z prędkością światła. Może jonizować dodatkowe cząsteczki w niższej jonosferze. Fale radiowe wysyłane z urządzeń znajdujących się poniżej uderzają w tę silnie zjonizowaną warstwę i tracą energię. Nie mogą też zostać załamane przez jony znajdujące się na szczycie jonosfery. Oznacza to, że sygnały nie mogą przemieszczać się na duże odległości i możliwe są przerwy w transmisji sygnału radiowego.

READ  NASA mówi, że turyści SpaceX nie mogą całkowicie opuścić stacji kosmicznej

Trzy kolejne przerwy w łączności radiowej Miało to miejsce w odpowiedzi na potrójne rozbłyski, ale głównie nad Pacyfikiem i Oceanem Indyjskim. Otrzymali ocenę „R3” lub wyższą w skali od 1 do 5.

Według Centrum Prognoz Pogody Kosmicznej Narodowej Administracji Oceanicznej i Atmosferycznej prowadzi to do „zaciemnienia szerokiego obszaru [high frequency] Komunikacja bezprzewodowa, [and] Utrata kontaktu radiowego na około godzinę po nasłonecznionej stronie Ziemi. Sygnały nawigacyjne o niskiej częstotliwości, takie jak te używane w samolotach podróżujących za granicą, również mogą ulec pogorszeniu.

Zakłócenia w obsłudze komórkowej AT&T?

Powszechne są spekulacje, że przerwy w dostawie prądu, które dotknęły AT&T w czwartek rano, były związane ze środowymi rozbłyskami słonecznymi. Jednak Centrum Prognoz Pogody Kosmicznej wydało zezwolenie Wskazując, że „jest mało prawdopodobne, aby te rozbłyski przyczyniły się do zgłoszonej powszechnej awarii sieci komórkowej”.

„Nie ma szans” na jakiekolwiek powiązania, powiedział The Washington Post Joe Conchis, były szef operacyjny centrum.

„Początkowo miało to miejsce w Ameryce Północnej w godzinach nocnych, więc tutaj nie wystąpiło żadne potencjalne oddziaływanie. Rozbłyski i związane z nimi rozbłyski radiowe, jeśli w ogóle, wpływają tylko na systemy dobowe” – powiedział Conchis w e-mailu. W godzinach dziennych ryzyko usługi komórkowe, których to dotyczy, prawie nie istnieją”.

Rozbłyski słoneczne zwykle nie wpływają na częstotliwości telefonów komórkowych. Awarie radiowe związane z rozbłyskami słonecznymi wpływają na transmisję w zakresie wysokich częstotliwości od 3 do 30 MHz. Większość firm telefonii komórkowej Działa w zakresie od 698 do 806 MHz.

Wreszcie środowe pochodnie Nie uwolniono żadnych CME. Takie eksplozje mogą generować prądy elektryczne, które mogą przeciążyć obwody elektryczne w satelitach, a nawet wyłączyć je lub zniszczyć. W lutym 2022 roku CME zniszczyło 40 satelitów SpaceX. Nawet gdyby doszło do koronalnego wyrzutu masy, dotarcie na Ziemię zajęłoby prawdopodobnie więcej niż jeden dzień.

READ  Webb uchwycił jasną galaktykę spiralną NGC 7469 widzianą z góry

Ponieważ pierwsze dwa rozbłyski w środę nie wywołały wyrzutu koronalnego, oznacza to, że obserwatorzy nieba nie będą mogli cieszyć się pokazami zorzy polarnej, jak to często ma miejsce, gdy takie burze geomagnetyczne docierają do Ziemi.

Trzeci rozbłysk słoneczny, największy, który miał miejsce w czwartek wieczorem czasu wschodniego, mógł wywołać wybuch wyrzutu koronalnego, ale synoptycy jeszcze tego nie wiedzą. Czekają na dane z koronografu. Ponieważ promieniowanie wyrzutu koronalnego porusza się wolniej niż rozbłyski słoneczne, pełne wypromieniowanie z dysku słonecznego i stanie się widocznym dla czujników zajmuje zwykle kilka godzin.

Jednak w nadchodzących dniach istnieje więcej szans na rozbłyski klasy X i CME. Macierzysta grupa plam słonecznych, która wystrzeliła te trzy plamy, zwana Aktywnym Regionem 3590, wciąż pęka.

Plamy słoneczne są tak duże, że można je zobaczyć na własne oczy, ale aby móc to bezpiecznie zrobić, potrzebne są okulary zaćmieniowe.

Elise Haynes

„Analityk. Nieuleczalny nerd z bekonu. Przedsiębiorca. Oddany pisarz. Wielokrotnie nagradzany alkoholowy ninja. Subtelnie czarujący czytelnik.”

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *