Reporter zwolniony za swój program komediowy został przywrócony do pracy w publicznej stacji radiowej w Filadelfii przez arbitera, który zgodził się, że jego żarty były po części zabawne.
Gad Suleiman (34 l.) zostanie przywrócony na pełne stanowisko w WHYY, stacji NPR z siedzibą w Filadelfii, po tym, jak arbiter orzekł, że chociaż fragmenty publikowane w mediach społecznościowych można interpretować jako „podżegające”, organizacja „pośpieszyła z oceną”. „W swojej decyzji o rozwiązaniu stosunku pracy.
W piątek podczas rozmowy telefonicznej Sulejman powiedział, że czuje się usprawiedliwiony tą decyzją i planuje wrócić do pracy.
„Kiedy agencja informacyjna mówi, że jesteś rasistą, bigotem czy kimkolwiek innym, ludzie w to wierzą” – powiedział. „Dlatego było wiele obelg ze strony wielu osób, które nigdy mnie nie spotkały, które nigdy nie widziały, jak wstaję i po prostu zobaczyły, co „Why” powiedział o mnie, co nie było w porządku”.
E-mail z prośbą o komentarz do WHYY nie został natychmiast zwrócony. Sulejman powiedział, że rozważa podjęcie dalszych kroków prawnych w związku z oświadczeniami „Why” na temat jego postaci.
Solomon pracował jako reporter w The Pulse, ogólnokrajowym programie dotyczącym zdrowia i nauki, od 2018 r., kiedy to został zwolniony rok temu po tym, jak kierownictwo odkryło, że na jego koncie w mediach społecznościowych – pod pseudonimem Jad S. lub jadslay – zamieściło klipy z jego program komediowy. Improwizowany. .
Urzędnicy WHYY argumentowali, że jego stand-up naruszył kodeks postępowania firmy, wytyczne dotyczące mediów społecznościowych i wartości dotyczące odpowiedzialności społecznej, uznając jego rutynę za „podżegającą”. Jako dowód przedstawili dziewięć filmów w mediach społecznościowych. Argumentowali, że klipy miały „obsceniczną” treść oraz „konotacje seksualne, rasistowskie i informacje mizoginiczne” – wynika z dokumentów arbitrażowych.
Suleiman, który po służbie w amerykańskiej piechoty morskiej od 2013 r. pracował jako reporter w Stanach Zjednoczonych i za granicą, oceniając, że jego styl stand-upu wywodzi się z doświadczeń Amerykanina pochodzenia arabsko-amerykańskiego, który dorastał w muzułmańskim kraju rodziny i czasu spędzonego w Stanach Zjednoczonych. Służba wojskowa i sprawozdawczość na Bliskim Wschodzie.
Był sfrustrowany, ponieważ kiedy został zwolniony po raz pierwszy, ludzie myśleli, że to oczywisty skutek opowiadania dowcipów w trakcie codziennej pracy.
„Na przykład: «Co masz na myśli?» «Jesteś po służbie, lubisz twórczą ekspresję, oczywiście powinieneś zostać za to zwolniony»” – powiedział. „Ale nie chciałbym, żeby stało się to normą. I chcę być tego przykładem.” Nie, Twój pracodawca nie jest Twoją własnością.
Podczas gdy arbiter Lawrence S. Chociaż niektóre filmy lub ich części można uznać za podburzające – „bardzo niski standard w układzie zbiorowym, którego muszę przestrzegać” – napisał Coburn – czasami uważał je jednak za „po prostu zabawne”. „.
W jednym z tych komentarzy Coburn zauważył, że niektóre z nich były „wnikliwe, oparte na zasadach i poważne, ale niezbyt zabawne”.
Kontynuował: „Co ważniejsze, uważam, że przesłania klipu, jeśli ktoś jest otwarty na jego odbiór, nie można interpretować jako podżegającego”.
Z drugiej strony Coburn powiedział: „Trudno uwierzyć, że uczciwa osoba uznałaby ten klip za podżegający”.
„Ale poprzeczka jest bardzo niska, a wśród 1,3 miliona widzów WHYY może znajdować się kilka osób, które mogą uznać ten klip za zapalny” – dodał.
W ramach tej decyzji Suleiman musiał usunąć dziewięć przedmiotowych filmów. Poproszono go także o usunięcie wszelkich „obraźliwych postów po zwolnieniu”, w których dyskredytował firmę w związku ze zwolnieniem. (Coburn stwierdził, że „w tych okolicznościach taka„ głupota ”nie przeszkodzi mu w przywróceniu go na stanowisko”).
Sulejman po raz pierwszy zajął się komedią w 2021 r., po tym jak zdiagnozowano u niego stwardnienie rozsiane – przewlekłą chorobę atakującą centralny układ nerwowy. Powiedział, że jedną z jego największych obaw jest utrata funkcji motorycznych, a co za tym idzie, umiejętność gry na gitarze i pianinie. Ale pozycja stojąca była bezpiecznym miejscem: był stołek, jeśli musiał usiąść, i stojak na mikrofon, jeśli nie mógł utrzymać mikrofonu.
„Ci menedżerowie nie mają prawa mi tego odbierać” – powiedział. „Więc zamierzam walczyć. Chcę obu. Będę reporterem i komikiem i myślę, że nie ma w tym nic złego”.
Decyzja arbitra została wydana 28 grudnia.
„Internetowy geek. Myśliciel. Praktyk od piwa. Ekspert od bekonu. Muzykoholik. Certyfikowany guru podróży.”