WARSZAWA, Polska (AP) – Lider konserwatywnej partii rządzącej w Polsce przedstawił w niedzielę zachodnie poglądy na temat praw LGBTQ.
Jarosław Kaczyński, lider PiS, opisał teoretyczną sytuację, w której do pracy przyszedł mężczyzna o tradycyjnym męskim imieniu Władysław, prosząc o to, by nazwać tradycyjne żeńskie imię Zosia.
„Wszyscy z Zachodu, jak sugerujemy, powinni być jej posłuszni.” Nie chcemy oglądać niczyjej sypialni, ale jednocześnie chcemy być normalni.
Jego partia w ostatnich latach posługiwała się retoryką anty-LGBTQ. Kaczyński przygotowuje się do poprowadzenia partii w przyszłorocznych wyborach.
W swoich komentarzach w niedzielę powtórzył pomysł, który wypowiedział dzień wcześniej z inną grupą wyborców, mówiąc, że nadszedł czas, aby wrócić do „pewnych przyzwoitych zasad” i „normalnego języka”.
KyivPride, flagowa impreza Ukrainy w sobotę, przyciągnęła dziesiątki tysięcy ludzi do udziału w warszawskim Marszu Równości.
Dołącz do rozmowy
„Irytująco skromny fanatyk telewizyjny. Totalny ekspert od Twittera. Ekstremalny maniak muzyczny. Guru Internetu. Miłośnik mediów społecznościowych”.