Polski gigant odzieżowy LBP odnotowuje spadek cen akcji po oskarżeniach o „fikcyjne” wyjście z Rosji

Polski gigant odzieżowy LBP odnotowuje spadek cen akcji po oskarżeniach o „fikcyjne” wyjście z Rosji

Akcje największej polskiej firmy odzieżowej LPP, do której należą takie marki jak Reserved, Cropp i Mohito, odnotowały w piątek spadki. Amerykański Instytut Badań nad Inwestycjami opublikował raport, w którym oskarża LPP o potajemne utrzymywanie działalności w Rosji pomimo zapowiedzi wycofania się.

Spółka straciła około 11 miliardów złotych (2,5 miliarda euro) kapitalizacji rynkowej i zakończyła dzień niemal 36-procentowym spadkiem cen akcji.

LPP potępiło zarzuty, twierdząc, że raport opracowany przez Hindenburg Research stanowi część „zorganizowanego ataku dezinformacyjnego”, mającego na celu obniżenie ceny akcji spółki.

The RaportOpublikowany w piątek rano i zatytułowany „Działanie za linią wroga” LPP przedstawił dowody wskazujące, że dokonała „ponurej” sprzedaży swojego biznesu w Rosji i faktycznie w dalszym ciągu osiągała zyski na rynku tego kraju pomimo sankcji UE i publiczny. Odmowa.

LPP, posiadająca 2206 sklepów w 27 krajach i łącznie ponad 1,9 mln mkw. powierzchni handlowej, przed dzisiejszym spadkiem była warta 33,1 mld zł (7,7 mld euro). W roku finansowym kończącym się w styczniu 2023 r. osiągnęła przychody na poziomie 15,9 mld zł (3,7 mld euro).

Chociaż LPP stwierdziło, że straciło 20% przychodów w wyniku zbycia swojej rosyjskiej działalności w czerwcu 2022 r., Hindenburg Research zauważył, że całkowite przychody „ogółem wzrosły o 13%”.

Firma badawcza wskazała, że ​​przychody LBP na rynkach z wyłączeniem Rosji wzrosły o 40,5% rok do roku, „co jest niespotykane w branży detalicznej odzieży”.

„Uważamy, że LBP był w stanie opublikować te niezwykłe wyniki, ponieważ zbycie jego rosyjskiego biznesu było całkowitą fikcją” – napisano w raporcie Hindenburg Research, który specjalizuje się w badaniu przypadków domniemanych oszustw i nadużyć korporacyjnych.

Rosja była największym rynkiem międzynarodowym LPP przed inwazją na Ukrainę. Jednak podobnie jak wiele międzynarodowych firm, polska firma ogłosiła, że ​​zbędzie swój rosyjski biznes po inwazji na Ukrainę na pełną skalę w 2022 roku.

READ  Niemiecka policja zatrzymuje skrajnie prawicowych strażników patrolujących polską granicę

LBP podał, że sprzedał swoje rosyjskie aktywa, znane jako „RE Trading”, „chińskiemu konsorcjum” za kwotę 382 mln dolarów (350 mln euro).

„Stwierdziliśmy, że kupującym była firma fasadowa z siedzibą w Dubaju o nazwie „Far East Services”, która nie ujawniła swoich właścicieli ani dyrektorów” – napisała Hindenburg Research, dołączając do swojego raportu dokument rosyjskiej komisji podatkowej. 30 czerwca 2022 roku sfinalizowano transakcję zakupu 95% w rosyjskiej spółce zależnej LPP.

Do fuzji doszło dzień przed ogłoszeniem przez LPP informacji o osiągnięciu porozumienia w sprawie sprzedaży swojej rosyjskiej spółki zależnej. Firma badawcza zauważyła, że ​​Far East Services „nie ma weryfikowalnej zewnętrznie obecności, historii ani widocznych powiązań z branżą modową. Chinami”.

Hindenburg Research twierdzi również, że potwierdził nieprawdziwość tej zdrady u byłych pracowników wyższego szczebla i menedżerów LPP, którzy rzekomo powiedzieli, że rosyjska działalność LPP jest nadal „bezpośrednio kontrolowana przez centralę i zarząd LPP”.

„Były menedżer tak określił postawę prezesa i założyciela LPP Marka Piechockiego: „Jego nie obchodzi jakaś wojna między Rosją a Ukrainą. [war] To tymczasowe” – zacytowali anonimowego byłego pracownika, który powiedział.

W grudniu 2023 r. firma Hindenburg Research wysłała tajnych klientów do flagowych sklepów Far East Services w Moskwie i Sankt Petersburgu.

„Stwierdzili, że prawie wszystkie ubrania znajdujące się w katalogach internetowych LPP w Polsce miały te same wzory i kolory, co w kolekcji jesienno-zimowej, co wskazuje, że produkty LPP w jakiś sposób nadal trafiały do ​​Rosji 18 miesięcy po zgłoszeniu roszczeń”.

Firma badawcza oskarżyła go o zarządzanie dostawami LPP na rynek rosyjski poprzez „wykorzystywanie Kazachstanu jako backdoora”.

READ  Polski startup zbiera 3,5 mln na budowę sieci gastronomicznej w Europie

„Z danych dotyczących importu i eksportu wynika, że ​​w 2023 roku LPP wysłało do swojej kazachskiej spółki zależnej towary o wartości ok. 755 mln dolarów, a Kazachstan stanowi zaledwie 1% sklepów stacjonarnych LPP” – podają.

Kraje Azji Środkowej, takie jak Kazachstan, Uzbekistan i Kirgistan, odnotowały wzrost polskiego importu od czasu inwazji na Ukrainę, a wiele firm uważa, że ​​wykorzystuje go do obejścia sankcji i przemytu towarów do Rosji.

Hindenberg Research oskarżył LPP o „manipulację matematyczną” w celu zatarcia śladów. Według doniesień dwie trzecie wzrostu przychodów spółki w roku 2022/23 znajduje się w sekcji „niewyjaśnione„ inne ”” jej raportu rocznego, co stanowi wyższą kwotę niż w poprzednich latach.

LPP w kilku komunikatach wydawanych przez cały piątek stanowczo zaprzeczała tym zarzutom. Treść raportu nazwała „fałszywą lub zmanipulowaną” i stwierdziła, że ​​jest to „część zorganizowanego ataku dezinformacyjnego, który trwa od pięciu miesięcy i ma na celu obniżenie ceny akcji Grupy LPP”.

Ogłosiła, że ​​powiadomiła prokuraturę w Polsce o możliwym przestępstwie z udziałem „LPP SA i jej akcjonariuszy, inwestorów giełdowych, zagrażających bezpieczeństwu rynku finansowego”.

W wyniku przeprowadzonego dochodzenia Hindenburg Research ujawnił, że firma zajęła krótką pozycję na akcjach LPP SA, co oznacza, że ​​liczy na jej dalszy spadek.

Główny autor obrazu: AnnaUrsula/Wikimedia Commons (poniżej CC BY-SA 4.0)

Henry Herrera

„Irytująco skromny fanatyk telewizyjny. Totalny ekspert od Twittera. Ekstremalny maniak muzyczny. Guru Internetu. Miłośnik mediów społecznościowych”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *