Pacjenci czekają miesiącami na wyniki badań cytologicznych, ponieważ laboratoria łączą duże zapotrzebowanie z niedoborami personelu

Pacjenci czekają miesiącami na wyniki badań cytologicznych, ponieważ laboratoria łączą duże zapotrzebowanie z niedoborami personelu

Po doświadczeniu niezwykłego, niewyjaśnionego krwawienia i dwóch rundach nieprawidłowych badań cytologicznych, Wendy Yen z niepokojem oczekuje na swoje najnowsze wyniki.

Ale 45-letnia mieszkanka Toronto wiedziała, że ​​może minąć kilka miesięcy, zanim się dowie, z powodu zaległości i opóźnień w przetwarzaniu w wielu kanadyjskich laboratoriach.

Laboratoria badają próbki pod kątem szerokiego zakresu schorzeń, w tym testów cytologicznych używanych do wykrywania wczesnych objawów raka szyjki macicy — choroby, która może być śmiertelna, ale często jest uleczalna i uleczalna, jeśli zostanie wcześnie wykryta.

„Oczekiwanie na wyniki jest zdecydowanie stresujące” – powiedział Allen.

Opóźnienia w uzyskiwaniu wyników cytologii są odczuwalne w większości regionów kraju. Pandemia COVID-19 odegrała rolę w tworzeniu zaległości we wszelkiego rodzaju testach przesiewowych – ale kilku znawców branży powiedziało CBC News, że problem pogarszają ciągłe, długoterminowe problemy kadrowe w kanadyjskim sektorze laboratoryjnym.

Nawet przed pandemią w większości laboratoriów brakowało personelu, powiedziała Michelle Hood, dyrektor generalny Ontario Association of Medical Laboratory Professionals, grupy wspierającej pracowników laboratoriów w prowincji.

  • Masz pytanie lub coś do powiedzenia? E-mail: [email protected] lub dołącz do nas bezpośrednio w komentarzach.

Teraz, gdy coraz więcej osób wraca do osobistych wizyt lekarskich, pojawia się napływ egzaminów, którymi należy się zająć, kontynuowała.

„Wszyscy ludzie, którzy nie poszli do swoich lekarzy rodzinnych w celu ewentualnego badania cytologicznego, są dobrym przykładem. Wszyscy przychodzą teraz do naszych laboratoriów” – powiedziała.

„Więc nie mamy odpowiedniego personelu, aby zarządzać popytem wynikającym ze wzrostu liczby testów w ciągu ostatnich 24 miesięcy”.

Długie miesiące oczekiwania na wyniki

Lekarz rodzinny z Vancouver, dr Anna Wollac, powiedziała wcześniej, że jej pacjenci otrzymają wyniki badania cytologicznego w ciągu czterech do sześciu tygodni.

„Teraz widzimy, że wyniki cytologii wracają za cztery do sześciu miesięcy” – powiedziała.

READ  W miarę pogłębiania się kryzysu ujawniają się kolejne dwie firmy energetyczne

W Toronto pacjenci kliniki dr Iris Gurfinkel również mają czas oczekiwania co najmniej dwa miesiące. Ona powiedziała: „To wszystko jest spiętrzone”.

Dwie wiodące kanadyjskie firmy laboratoryjne — LifeLabs i Dynacare — poinformowały CBC News za pośrednictwem poczty elektronicznej, że w ich laboratoriach, które działają w większości części kraju, wydłuża się czas realizacji badań cytologicznych.

Lekarz rodzinny z Toronto, dr Iris Gurfinkel, trzyma wziernik, urządzenie medyczne używane podczas badania cytologicznego, które pozwala lekarzowi zeskanować szyjkę macicy pacjentki. (Craig Chivers/CBC)

„W wielu prowincjach i krajach również wydłuża się czas realizacji”, pisze Christine Chu, rzeczniczka LifeLabs, która wykonuje prawie 700 000 testów cytologicznych rocznie w samym Ontario.

Przed pandemią COVID-19 czas realizacji testów cytologicznych wynosił od 10 do 15 dni, „co jest celem, nad którym obecnie pracujemy”.

Obie firmy – które łącznie przetwarzają ponad 170 milionów testów laboratoryjnych w Kanadzie – obwiniają opóźnienie ciągłym niedoborem personelu medycznego.

W szczególności od dawna brakuje cytotechnologów — specjalistów laboratoryjnych przeszkolonych do wykrywania subtelnych zmian w próbkach pacjentów, które mogłyby wskazywać na wczesne stadium choroby, takie jak komórki przedrakowe.

Chu z LifeLabs powiedział, że każdego roku w Kanadzie kończy studia od 12 do 14 technologów komórkowych.

Slajdy pokazują próbki kolorowych ludzkich komórek szyjki macicy pobranych za pomocą testów Pap. Normalne wyniki (po lewej) w porównaniu z nieprawidłowymi wynikami (po prawej), jak widać pod mikroskopem. (Przesłane przez Katherine Brown/Michener Institute for Education at University Health Network)

W Kanadzie pozostaje tylko jeden program szkoleniowy

Kanada miała wcześniej wiele szkół, które kształciły ekspertów technologów komórkowych w kilku prowincjach. Teraz w całym kraju jest tylko jeden w Ontario: Michener Institute for Education w University Health Network.

„To głęboko niepokojące, że jesteśmy teraz jedyną instytucją edukacyjną, która kształci ekspertów technologii komórkowej w całym kraju” – powiedziała Katherine Brown, profesor Toronto School.

Kiedy CBC News odwiedziło klasę Michenera w listopadzie, uczniowie badali próbki cytologiczne, ucząc się dostrzegać różnicę między zdrowymi komórkami – które wydają się jednolite – a tymi, które wykazują wczesne oznaki przyszłego raka szyjki macicy.

Brown powiedział, że większość próbek jest normalna. Wyzwaniem jest zidentyfikowanie tych, którzy nie są, aby zapewnić pacjentom i ich lekarzom informacje potrzebne do podejmowania decyzji dotyczących leczenia.

READ  Wizerunek Canada Goose jest kwestionowany przez wysiłki związkowe

Długie oczekiwanie na wyniki może być „przerażające”, kontynuował Brown, nawet jeśli większość z nich wraca do normy.

„To niezwykle niepokojące, że jesteśmy teraz jedyną instytucją edukacyjną kształcącą technologów komórkowych w całym kraju” – powiedziała Katherine Brown, profesor w Michener Institute for Education w University Health Network w centrum Toronto. (Lauren Bailey/CBC)

Sytuacja jest mieszana we wszystkich prowincjach

CBC News skontaktowało się z wieloma hrabstwami, aby zapytać, ile czasu zajmuje przetwarzanie egzaminów Pap i jakie kroki są podejmowane w celu złagodzenia wszelkich opóźnień.

W przesłanych e-mailem danych rzecznik Saskatchewan powiedział, że średni czas uzyskania wyników z laboratoriów „nie jest łatwo dostępny”, podczas gdy rzecznik Quebecu powiedział, że czas raportowania został zawieszony podczas pandemii.

W międzyczasie rzecznik Departamentu Zdrowia Ontario powiedział, że departament jest w „stałej komunikacji” z laboratoriami społecznościowymi w celu omówienia czasu realizacji testów i monitoruje plany laboratoriów dotyczące powrotu do normalnego poziomu usług.

W szczególności Alberta stwierdziła, że ​​„nie ma opóźnień”, a 95 procent wniosków zostało zgłoszonych w ciągu siedmiu dni od otrzymania laboratoriów, podczas gdy czas przetwarzania w Nowej Szkocji „pozostał stały lub poprawił się od 2019 r.”.

LifeLabs i Dynacare stwierdziły, że starają się nadrobić zaległości w swoich obiektach.

Rzecznik Dynacare, Mark Bernhardt, powiedział między innymi, że firma pracuje nad sposobami „ułatwienia akredytacji lekarzy wyszkolonych za granicą”.

W międzyczasie, gdy zarówno laboratoria, jak i rządy zastanawiają się, jak przyspieszyć przetwarzanie próbek, pacjenci tacy jak Wendy Yen utknęli w oczekiwaniu, zastanawiając się, co dzieje się w ich ciałach.

„To opóźnia, jakie będą kolejne logiczne kroki” – powiedziała.

Te kolejne kroki prawdopodobnie będą obejmować kolposkopię, procedurę używaną do dokładnego zbadania szyjki macicy oraz biopsję, w której pobierane są próbki tkanek w celu analizy pod kątem komórek rakowych.

„Wczesne wykrycie oznacza mniej zabiegów, a przy stanie laboratoriów nie wykrywamy niczego wcześnie” – powiedział Yen.

Elise Haynes

„Analityk. Nieuleczalny nerd z bekonu. Przedsiębiorca. Oddany pisarz. Wielokrotnie nagradzany alkoholowy ninja. Subtelnie czarujący czytelnik.”

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *