Microsoft twierdzi, że padł ofiarą cyberataków

Microsoft twierdzi, że padł ofiarą cyberataków

Boston-

Na początku czerwca sporadyczne i poważne przerwy w świadczeniu usług dotknęły pakiet biurowy firmy Microsoft – w tym pocztę e-mail Outlook i aplikacje do udostępniania plików OneDrive – oraz jej platformę przetwarzania w chmurze. Ciemna grupa hakerska przyznała się do odpowiedzialności, twierdząc, że zalała witryny niepożądanym ruchem w rozproszonych atakach typu „odmowa usługi”.

Początkowo Microsoft był powściągliwy w określeniu przyczyny, a teraz ujawnił, że rzeczywiście przyczyną były ataki DDoS przeprowadzone przez tajemniczego nowicjusza.

Gigant oprogramowania podał jednak niewiele szczegółów — i nie od razu skomentował, ilu klientów to dotyczyło i czy wpływ ma charakter globalny. Rzeczniczka potwierdziła, że ​​za atakami stoi ugrupowanie Anonymous Sudan. W tamtym czasie przyznała się do odpowiedzialności na swoim kanale społecznościowym Telegram. Niektórzy badacze bezpieczeństwa uważają, że grupa jest rosyjska.

Wyjaśnienie Microsoftu pojawiło się w poście na blogu w piątek wieczorem, po otrzymaniu prośby od Associated Press dwa dni wcześniej. Omawiając szczegóły, w poście napisano, że ataki „tymczasowo wpłynęły na dostępność” niektórych usług. Stwierdzono, że napastnicy skupili się na „zakłóceniach i propagandzie” i prawdopodobnie wykorzystali wynajętą ​​infrastrukturę chmurową i wirtualne sieci prywatne do bombardowania serwerów Microsoftu z tak zwanych botnetów z całego świata.

Microsoft powiedział, że nie ma dowodów na to, że jakiekolwiek dane klientów zostały udostępnione lub naruszone.

Podczas gdy ataki DDoS są zasadniczo uciążliwe – uniemożliwiają dostęp do stron internetowych bez włamań – eksperci ds.

Nie jest jasne, czy tak właśnie się stało.

„Naprawdę nie mamy możliwości zmierzenia wpływu, jeśli Microsoft nie dostarczy tych informacji” — powiedział Jake Williams, starszy badacz cyberbezpieczeństwa i były haker ofensywny w Agencji Bezpieczeństwa Narodowego. Williams powiedział, że nie wiedział, że program Outlook był wcześniej atakowany na taką skalę.

READ  Wall Street zyskuje w związku ze spadkiem rentowności w okresie poprzedzającym decyzję Fed

„Wiemy, że niektóre zasoby były niedostępne dla niektórych, ale nie dla innych. Często zdarza się to w przypadku ataków DDoS w globalnie rozproszonych systemach” — dodał Williams. Powiedział, że pozorna niechęć Microsoftu do dostarczenia obiektywnej miary wpływu na klientów „może mówić o wolumenie”.

Microsoft nazwał atakujących Storm-1359, używając lokalizatora przypisanego do grup, których przynależność nie została jeszcze udowodniona. Szpiegostwo cybernetyczne zwykle zajmuje trochę czasu — a nawet wtedy może stanowić wyzwanie, jeśli przeciwnik jest wykwalifikowany.

Prorosyjskie grupy hakerskie, w tym Killnet – firma Mandiant zajmująca się cyberbezpieczeństwem, która według firmy Mandiant jest powiązana z Kremlem – zbombardowały rząd i inne strony internetowe sojuszników Ukrainy atakami DDoS. W październiku zbombardowano niektóre miejsca na lotniskach amerykańskich. Analityk Alexander Leslie z firmy zajmującej się bezpieczeństwem cybernetycznym Recorded Future powiedział, że jest mało prawdopodobne, aby Anonymous Sudan znajdował się tak, jak twierdzi, w Sudanie, kraju afrykańskim. Powiedział, że grupa ściśle współpracuje z Kelnetem i innymi grupami prokremlowskimi w celu szerzenia prorosyjskiej propagandy i dezinformacji.

Incydent Microsoftu pokazuje, że ataki DDoS pozostają „ogromnym ryzykiem, o którym wszyscy zgadzamy się unikać rozmów. Nazywanie tego nierozwiązanym problemem nie jest kontrowersyjne” – powiedział Edward Amoruso, profesor na Uniwersytecie Nowojorskim i dyrektor generalny TAG Cyber.

Powiedział, że trudności Microsoftu w przeciwdziałaniu temu konkretnemu atakowi wskazują na „pojedynczy punkt awarii”. Najlepszą obroną przed tymi atakami jest szeroka dystrybucja usługi, na przykład w sieci dystrybucji treści.

Brytyjski badacz bezpieczeństwa Kevin Beaumont powiedział, że metody stosowane przez atakujących nie są przestarzałe. „Jedno z nich pochodzi z 2009 roku” – powiedział.

Poważne skutki awarii pakietu Microsoft 365 Office zostały zgłoszone w poniedziałek, 5 czerwca, osiągając szczyt 18 000 awarii i problemów zgłoszonych w Downdetector krótko po godzinie 11:00 czasu wschodniego.

READ  Oprocentowanie stałych kredytów hipotecznych spada, ponieważ rynki obligacji oczekują obniżek stóp procentowych

Tego dnia Microsoft poinformował na Twitterze, że problem dotyczy programów Outlook, Microsoft Teams, SharePoint Online i OneDrive dla Firm.

Ataki trwały przez cały tydzień, a Microsoft potwierdził 9 czerwca, że ​​dotyczy to platformy przetwarzania w chmurze Azure.

8 czerwca serwis informacyjny poświęcony bezpieczeństwu komputerowemu BleepingComputer.com poinformował, że hosting plików w usłudze OneDrive w chmurze od pewnego czasu nie działa na całym świecie.

Microsoft powiedział wówczas, że klienci komputerów stacjonarnych OneDrive nie zostali dotknięci, poinformował BleepingComputer.

Elise Haynes

„Analityk. Nieuleczalny nerd z bekonu. Przedsiębiorca. Oddany pisarz. Wielokrotnie nagradzany alkoholowy ninja. Subtelnie czarujący czytelnik.”

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *