Londyn –
Brytyjskie media poinformowały w środę, że mąż byłej premier Szkocji i liderki Szkockiej Partii Narodowej, Nicoli Sturgeon, został aresztowany w związku ze śledztwem finansowym w partii.
Policja w Szkocji nie zidentyfikowała Petera Morella jako 58-letniego mężczyzny, który został aresztowany w środę „w związku z toczącym się śledztwem w sprawie finansowania i finansowania SNP”. Jednak British Press Association, BBC i inni poinformowali, że był to Morel.
„Oczywiście nie byłoby właściwe komentowanie jakiegokolwiek bezpośredniego śledztwa policyjnego, ale SNP w pełni współpracuje przy tym śledztwie i będzie to nadal robić” – napisała partia w oświadczeniu wydanym po aresztowaniu.
58-letni Morel złożył rezygnację z funkcji szefa partii 18 marca w związku z kontrowersjami dotyczącymi spadku członkostwa w partii i konkursu na zastąpienie Sturgeona.
Sturgeon, lat 52, ogłosiła swoją rezygnację w lutym po ośmiu latach pełnienia funkcji przywódcy partii i pierwszego ministra w półautonomicznym rządzie Szkocji. Sturgeon powiedział wówczas, że dobra obsługa oznacza wiedzieć, kiedy ustąpić miejsca komuś innemu.
„W mojej głowie i sercu wiem, że już czas” – powiedziała. „To jest dobre dla mnie, mojej partii i mojego kraju”.
Wiceprzewodnicząca szkockiej Partii Pracy, Jackie Bailey, powiedziała, że aresztowanie było „niezwykle niepokojące” i wezwała Sturgeon i jej następcę, Hamzę Yusufa, do „pilnego ujawnienia, co i kiedy wiedzą”.
Rezygnacja Morrella nastąpiła tuż przed odejściem jego żony ze stanowiska, a trzech członków szkockiego parlamentu walczyło o jej miejsce.
SNP publicznie zaprzeczyła doniesieniom prasowym o spadku jej liczby członków z ponad 100 000 do nieco ponad 70 000 w ubiegłym roku, zanim przyznała, że to prawda. Morell przyjął odpowiedzialność i zrezygnował, mówiąc, że „chociaż nie było zamiaru wprowadzenia w błąd, akceptuję, że taki był wynik”.
W środę samochody policyjne były zaparkowane przed domem pary w Glasgow, a przed domem rozstawili niebieski namiot.
Sturgeon przewodzi Szkocji od 2014 roku, kiedy Szkoci głosowali za pozostaniem częścią Wielkiej Brytanii. Podczas gdy referendum zostało opisane jako decyzja o niepodległości podejmowana raz na pokolenie, Sturgeon i jej SNP nalegali na nowe głosowanie, argumentując, że Brexit zmienił podstawowe zasady.
Szkocki rząd chce przeprowadzić referendum w październiku przyszłego roku z pytaniem „Czy Szkocja powinna być niepodległym krajem?”.
Rząd Wielkiej Brytanii w Londynie odmawia zatwierdzenia głosowania, twierdząc, że kwestia ta została rozstrzygnięta w referendum z 2014 r., w którym szkoccy wyborcy odrzucili niepodległość w stosunku 55% do 45%.
„Internetowy geek. Myśliciel. Praktyk od piwa. Ekspert od bekonu. Muzykoholik. Certyfikowany guru podróży.”