LeBron James przebija bańkę Knicks, a gwiazda Lakers błyszczy z 24 punktami i poprowadził Los Angeles do zwycięstwa 113-105 na Madison Square Garden

LeBron James przebija bańkę Knicks, a gwiazda Lakers błyszczy z 24 punktami i poprowadził Los Angeles do zwycięstwa 113-105 na Madison Square Garden
  • Knicks byli najgorętszą drużyną w NBA po wygraniu dziewięciu meczów z rzędu
  • Jednak w sobotę Lakers odnieśli wielkie zwycięstwo na wyjeździe dzięki błyskotliwości LeBrona
  • DailyMail.com dostarcza najnowsze międzynarodowe wiadomości sportowe

Kiedy Lakers udali się do Nowego Jorku na mecz z Knicks w godzinach największej oglądalności, trudno byłoby znaleźć dwie drużyny, które podążałyby bardziej przeciwstawnymi drogami.

Ostatnio sytuacja Lakers stała się na tyle ponura, że ​​agent LeBrona Jamesa, Rich Paul, uznał za konieczne ogłosić w tym tygodniu, że jego klient nie zostanie sprzedany.

Tymczasem Knicks mieli najlepszy miesiąc od 30 lat, a obrońca Jalen Brunson jest naprawdę popularny jako najlepszy zawodnik.

W sobotę, choć tylko na kilka godzin, te odmienne ścieżki się skrzyżowały i to Lakers wyszli na prowadzenie po odważnym zwycięstwie 113-105 nad defensywnym gospodarzem.

Grając bez OG Anunoby'ego, RJ Barretta, Mitchella Robinsona i Quentina Grimesa, drużyna Nowego Jorku ostatecznie miała trudności z zapewnieniem dobrego wyglądu na dłuższą metę, podczas gdy Lakers (w których grali także bez Jareda Vanderbilta) zacisnęli piętno na swoich przeciwnikach z Konferencji Wschodniej.

„Wykłada dużą presję na wszystkich na sali i wysyła świetną wiadomość” – powiedział trener Lakers Darvin Hamm o defensywie Jamesa tamtego wieczoru.

LeBron James wcześnie wykonał wsad po tym, jak piłka odbiła się od D'Angelo Russella
Jalen Brunson trafia pod kosz w meczu przeciwko Lakers w sobotni wieczór na MSG

„Po prostu rozpada się w defensywie… Każdy musi zostać pociągnięty do odpowiedzialności”.

Biorąc pod uwagę, że Knicks rozpoczęli mecz od dziewięciu meczów z rzędu, nie było zaskoczeniem, że kibice gospodarzy byli w dobrych humorach. James był jedynym Lakerem, któremu kibicowano podczas wstępów przed meczem — i była to owacja na stojąco — podczas gdy publiczność głośno wygwizdała na początku drugiej kwarty, gdy stał na linii faulu po wątpliwej zapowiedzi faulu. Jednak jego sympatia do MSG była zawsze widoczna – po zdobyciu 24 punktów nawet opuścił mecz z ręcznikiem Knicks na ramionach.

READ  Brendan Langley zostaje zatrzymany przez Calgary Stampeders po bójce na lotnisku

James powiedział przed meczem, że rozważa dołączenie do Knicks w ramach darmowej agencji w 2010 roku i nie tracił czasu na składanie ofert swoim potencjalnym fanom.

Około trzy minuty później przechwycił podanie i rzucił je do przodu, do szeroko otwartej piłki od D'Angelo Russella z drugiej strony bramki. Jednak ku uciesze fanów Russell odmówił zastrzelenia się i zamiast tego piłka odbiła się od ziemi, a James trafił do bramki.

The Knicks odkryli, że ten rodzaj strzałów z bliskiej odległości wydawał się łatwiejszy do wykorzystania we wczesnych fazach gry, ponieważ w pierwszej kwarcie trafiali zaledwie 25 procent z trzech trafień. Warto zauważyć, że gospodarze stracili dwóch kluczowych graczy w OG Anunoby i Juliusie Randle, co było oczywiste, ponieważ w dużym stopniu polegali na Brunsonie (który zakończył z 36 punktami pomimo częstszego grania w dwóch drużynach) i Donte DiVincenzo (26 punktów) w zdobywaniu punktów .

„Podobało mi się nasze strzelanie” – powiedział trener Knicks Tom Thibodeau. „W czwartej kwarcie popełniłeś kilka błędów w obronie; [we] Na pewno można to naprawić, ale ogólnie uważam, że zagraliśmy bardzo dobrze.

Lakers prowadzili 27-25 po jednej akcji, a po tym, jak w drugiej kwarcie obie drużyny w dużej mierze zamieniły się miejscami, Lakers objęli pięciopunktowe prowadzenie na 3:01 przed końcem pierwszej połowy po potrójnym rzucie Amira Toriana.

Niedawna gra Brunsona umieściła go zasłużenie w dyskusji na temat MVP sezonu
Reakcja Anthony'ego Davisa po wsadzie przeciwko środkowi Knicks Isaiahowi Hartensteinowi (55

W żadnym wypadku nie było to duże prowadzenie, ale mini prowadzenie Lakersów mogło nadać grze inny charakter przed przerwą, po meczu, który do tego momentu był blisko.

Zamiast tego Knicks kontynuowali grę i zremisowali 59-59 na koniec kwarty.

W trzeciej kwarcie gra osiągnęła punkt kulminacyjny. Szeroko otwarta aranżacja Isaiaha Hartensteina podkręciła głośność mniej więcej w połowie tej tercji – zapewniając szóste prowadzenie – ale wkrótce potem The Garden osiągnęło ogłuszający poziom po szalonej sekwencji.

READ  Rymy, Adams Jr.; Prowadzi Lwy do pierwszego zwycięstwa nad Stamps

Spotkanie obejmowało blok DiVincenzo na Jamesie, dwa zdecydowane odrzucenia Davisa na Brunsona i Harta z drugiej strony, a zakończyło się biegiem Austina Reavesa na drugą stronę boiska, ale został sfaulowany przez DiVincenzo i pozostawiony na boisku obok pobliskiego Jamesa. . .

Duet radził sobie dobrze, a Reeves wykonał dwa rzuty wolne, ale to było siłą napędową fanów, którzy po zapoznaniu się z decyzją sędziów zaczęli skandować „Let's go Knicks”.

Wkrótce mieli powód do jeszcze głośniejszego kibicowania, gdyż trójka Brunsona z czasem 1:12 wysunęła się na prowadzenie do ośmiu.

Lakers jednak odrobili straty na początku czwartej tercji, gdy kubełki Prince'a i Jamesa ponownie wyprowadziły na prowadzenie do jednego, co spowodowało, że trener Knicks Tom Thibodeau zarządził szybką przerwę na żądanie.

Niedługo potem Lakers objęli prowadzenie 89-86 i chociaż Hart natychmiast odpowiedział rzutem za trzy punkty, istniejąca przewaga gości pod względem głębokości punktacji szybko się ujawniła.

D'Angelo Russell numer 1 z Los Angeles Lakers świętuje zdobycie trzech punktów w trakcie meczu

Zarówno Reeves, jak i Prince spisali się znakomicie, zwłaszcza ten pierwszy, który w czwartej kwarcie zdobył 14 ze swoich 22 punktów (Prince dodał 16 punktów). I chociaż Lakers mieli kilka niechlujnych strat, w tym lepsze i gorsze momenty Prince'a, Knicks nie mieli wystarczająco dużo punktów poza Brunsonem i DiVincenzo, ponieważ zdobyli skromne dziewięć punktów w ostatnich sześciu minutach.

Na około cztery minuty przed końcem Brunson kozłował po okręgu, rozważył dostępne opcje i ostatecznie podniósł mocno sporny sweter, mając na sobie Jamesa. Próba się nie powiodła i był to przydatny mikrokosmos braku pomocy, jaką gwiazda Knicks otrzymała tej nocy.

„Nasz margines błędu jest obecnie bardzo mały” – powiedział Thibodeau.

Tymczasem James miał ich pod dostatkiem, gdyż Davis był władczy w obronie w końcówce meczu i zakończył spotkanie czterema blokami.

Następnie czterokrotny MVP wziął sprawy w swoje ręce, niespełna dwie minuty później zwiększając prowadzenie do dziewięciu dzięki skoczkowi ze średniego dystansu.

READ  Coca-Cola kosztowała Coca-Coli 4 miliardy dolarów, zagrożona grzywnami za zaniedbanie Ronaldo

Dla Knicks nie było już odwrotu, a kibice szybko skierowali się do wyjść.

Tabitha Montgomery

„Nieuleczalny badacz twittera. Amatorski adwokat mediów społecznościowych. Wielokrotnie nagradzany guru muzyki. Becon ćpuna. Skłonny do napadów apatii”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *