Geert Wilders i jego populistyczna partia odnieśli oszałamiające zwycięstwo w holenderskich wyborach

Otwórz ten obraz w galerii:

Geert Wilders, lider Holenderskiej Partii na rzecz Wolności (PVV), siedzi obok holenderskiej posłanki Flor Agemy podczas wygłaszania przemówienia na spotkaniu powyborczym w centrum kongresowym Nieuwspoort po zwycięstwie jego partii we wczorajszych wyborach powszechnych w Hadze. W Holandii 23 listopada.Karla Kurta/Getty Images

Geert Wilders jest twarzą europejskiego populizmu od ponad 20 lat, ale do środy był postacią marginalną w holenderskiej polityce i unikał zbliżania się do centrum władzy.

Teraz Wilders ma pole position do zostania kolejnym premierem kraju po tym, jak jego Partia Wolności (PVV) odniosła oszałamiające zwycięstwo w środowych wyborach.

Ostateczne wyniki pokazały, że Partia Wolności uzyska 37 mandatów w 150-osobowej Radzie Legislacyjnej. To ponad dwukrotnie więcej mandatów, jakie partia zdobyła w ostatnich wyborach i o 12 więcej niż jej najbliższy rywal, koalicja Partii Pracy i Zielonych. Rządząca Partia Liberalna spadła na trzecie miejsce, zdobywając 24 mandaty.

„Partia Wolności nie może być dłużej ignorowana” – powiedział Wilders wiwatującym zwolennikom podczas wieczoru wyborczego. „Będziemy rządzić”.

Aby zapewnić sobie większość miejsc w parlamencie, Wilders nadal musi negocjować koalicję z co najmniej dwiema innymi głównymi partiami. Dyskusje te mogą trwać miesiącami i łatwo zakończyć się niepowodzeniem.

Będzie musiał przezwyciężyć poważne różnice polityczne i lata wrogości ze strony kluczowych polityków, którzy w przeszłości odmawiali współpracy z Wildersem. Analitycy twierdzą jednak, że dobre wyniki Partii Wolności utrudniają innym przywódcom utrzymanie tej partii poza rządem.

„Kiedy uzyska taki margines zwycięstwa, nikt nie będzie kwestionować jego prawa do prób utworzenia rządu i rzekomego prawa do bycia kolejnym premierem” – powiedział Brian Burgoon, profesor nauk politycznych na Uniwersytecie Columbia. Amsterdam. „Myślę, że uda im się utworzyć rząd”.

Wynik wyborów stanowi ogromne osobiste zwycięstwo 60-letniego Wildersa, który prowadzi kampanię przeciwko imigracji i islamowi od czasu wejścia do parlamentu w 1998 r. i założenia Partii Wolności w 2004 r.

READ  USS Bonhomme Richard: Dochodzenie marynarki wojennej wykazało, że pożar, który zniszczył amerykański okręt wojenny, był spowodowany serią błędów i „oczywiście można mu było zapobiec”

Jego kontrowersyjne opinie często wpędzały go w żenujące sytuacje. Kiedyś wezwał do wprowadzenia podatku od nakryć głowy i wywołał poruszenie, gdy nakręcił film o Koranie, w którym słychać było dźwięk wyrywanych stron. W 2016 r. został skazany za obrażanie osób pochodzenia marokańskiego po tym, jak prowadził swoich zwolenników w antymarokańskich pieśniach.

Platforma Partii Wolności nakreśla nacjonalistyczną i izolacjonistyczną przyszłość kraju. Wzywa do położenia kresu imigracji, zamknięcia meczetów, zakazu edukacji islamskiej i wycofania się z międzynarodowych porozumień w sprawie walki ze zmianami klimatycznymi. Wilders chce przeprowadzić referendum w sprawie członkostwa w UE i nie udzielać Ukrainie dodatkowego wsparcia. „Odbudujemy Holandię i ponownie postawimy Holendrów na pierwszym miejscu” – twierdzi partia.

Analitycy twierdzą, że niespodziewane zwycięstwo Wildersa wynikało z szeregu czynników, które miały wpływ na jego przebieg podczas kampanii wyborczej.

Poprzedni rząd, na którego czele stał liberalny premier Mark Rutte, upadł latem zeszłego roku w związku z planami zmniejszenia liczby osób ubiegających się o azyl. Rutte ogłosił swoją rezygnację z polityki, choć pozostanie na stanowisku tymczasowego premiera do czasu utworzenia nowego rządu.

Nowy lider partii, Dylan Jeselgoz, próbował ustawić liberałów na prawicy w sprawie imigracji, próbując przyciągnąć zwolenników Partii Wolności. Wyraziła także otwartość na utworzenie koalicji z Wildersem, co wykluczył Rutte.

Stawia to kwestię imigracji na pierwszy plan kampanii wyborczej i legitymizuje Wildersa w świadomości wielu wyborców jako potencjalnego partnera rządzącego. Wilders w odpowiedzi obiecał, że „włoży do zamrażarki swoje plany zamknięcia meczetów i szkół islamskich” i obiecał, że będzie premierem całego narodu holenderskiego. Podczas debaty między przywódcami powiedział: „Bez względu na twoją wiarę, pochodzenie czy cokolwiek innego, niezależnie od twojej religii czy pochodzenia”.

„Wilders dostrzegł swoją szansę, złagodził swoje przesłanie i nagle stał się przyjaznym dziadkiem” – powiedział Christoph Jacobs, profesor nauk politycznych na Uniwersytecie Radboud w Nijmegen. „I wtedy naprawdę zobaczyłem, że na polu, w którym było wielu nowych polityków, był najbardziej doświadczony, uchwycił ten dynamikę i wykorzystał go do perfekcji” – dodał.

READ  Nowe szczepy Omicron na horyzoncie mogą napędzać przyszłe fale COVID

Dr Jacobs powiedział, że wyborcy w Holandii często w ostatniej chwili opowiadali się za jedną partią, zwłaszcza gdy byli niezadowoleni z obecnego rządu. „Zazwyczaj dzieje się tak, że nagle pojawia się jedna partia, która staje się bardzo duża”.

Wynik wyborów przyprawi Brukselę o ból głowy w czasie, gdy unijni urzędnicy odetchnęli z ulgą po niedawnym głosowaniu w Polsce, które zakończyło się porażką populistycznego Prawa i Sprawiedliwości.

Jest mało prawdopodobne, aby Wilders był w stanie wyprowadzić Holandię z UE, ale jako premier mógłby utrudnić życie w zakresie polityki UE w wielu kwestiach, w tym w zakresie rozszerzenia członkostwa na Ukrainę czy zapewnienia większego wsparcia finansowego Kijowowi.

„Możliwe, że Holandia będzie próbowała zablokować wszelkie zmiany, które albo przeniosłyby więcej uprawnień na poziom europejski, albo oznaczałyby rozszerzenie UE o nowe państwa członkowskie” – powiedział Martin Rozema, profesor nauk politycznych na uniwersytecie. Twente.

W czwartek Wilders świętował zwycięstwo Partii Wolności i obiecał pracować nad utworzeniem koalicji. „Nie robimy tego dla siebie. Robimy to dla wszystkich Holendrów, którzy na nas głosowali.” „Są zmęczeni tym, jak wyglądała sytuacja w ostatnich latach”.

Ned Windrow

"Internetowy geek. Myśliciel. Praktyk od piwa. Ekspert od bekonu. Muzykoholik. Certyfikowany guru podróży."

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *