Co najmniej 31 osób zginęło w powodziach w północno-wschodnich Indiach w Himalajach po tym, jak duża tama zawaliła się do jeziora

Co najmniej 31 osób zginęło w powodziach w północno-wschodnich Indiach w Himalajach po tym, jak duża tama zawaliła się do jeziora
Otwórz ten obraz w galerii:

Budynek zostaje zalany po tym, jak 5 października gwałtowne powodzie spowodowane nagłymi ulewnymi deszczami zalały miasto Rangpo w Sikkim w Indiach.Prakash Adhikari/Associated Press

Zimne powodzie spustoszyły górskie miasta w północno-wschodnich Himalajach w Indiach, zabijając co najmniej 31 osób, zrywając domy i mosty, a tysiące zmuszając do opuszczenia swoich domów – podali w piątek urzędnicy.

Powódź rozpoczęła się wkrótce po północy w środę, kiedy wylało jezioro polodowcowe, otwierając największą tamę wodną w Sikkimie, a następnie przelewając się przez miasta w dolinie poniżej.

To ostatnia śmiertelna powódź, która nawiedziła północno-wschodnie Indie w ciągu roku, w którym wystąpiły niezwykle obfite deszcze monsunowe. Około 50 osób zginęło w sierpniu w wyniku gwałtownych powodzi i osunięć ziemi w pobliskim stanie Himachal Pradesh, a rekordowe deszcze w lipcu zabiły ponad 100 osób w ciągu dwóch tygodni w północnych Indiach.

Państwowy Urząd ds. Zarządzania Katastrofami w Sikkimie podał w oświadczeniu, że po środowych powodziach uratowano ponad 2000 osób, dodając, że władze stanowe utworzyły 26 obozów pomocy dla ponad 22 000 osób dotkniętych powodziami.

Według rządu stanu Sikkim w czwartek ratownicy nadal poszukiwali prawie 100 zaginionych osób, w tym 22 żołnierzy.

Vinay Bhushan Pathak, główny biurokrata stanu, powiedział, że 26 osób z obrażeniami trafiło do szpitali, a około 3000 turystów i 700 taksówkarzy utknęło na obszarach dotkniętych powodzią.

Dodał: „Ewakuujemy ich helikopterami wojskowymi i lotniczymi”.

W ostatnich latach poziom jeziora South Lonac podniósł się, ponieważ ocieplający się klimat spowodował stopienie lodowców, które je zasilają, wywierając nacisk na zawierającą je tamę, ale nie jest jasne, co doprowadziło do zapadnięcia się w środę. Eksperci i różne raporty rządowe zwracali uwagę na nagłe, ulewne deszcze, które nawiedziły ten obszar, a we wtorkowe popołudnie w pobliżu Nepalu nawiedziło trzęsienie ziemi o sile 6,2 w skali Richtera.

READ  Gaza: Protesty przeciwko marszowi izraelskiej skrajnej prawicy przez Jerozolimę | Wiadomości o Gazie

Urzędnicy podali, że powódź zmyła 11 mostów w dolinie Lashan, uderzyła w rurociągi i uszkodziła lub zniszczyła ponad 270 domów w czterech obszarach.

Stanowy departament edukacji stwierdził, że zalanych zostało kilka miast, w tym Dikcho i Rangpo w dorzeczu Teesta, i nakazał zamknięcie szkół w czterech okręgach do niedzieli.

Zmyte zostały także fragmenty autostrady łączącej stolicę stanu, Sikkim, z resztą kraju.

Według zdjęć opublikowanych przez armię indyjską powodzie nawiedziły także kilka obozów wojskowych, zasypując pojazdy błotem.

Agencja informacyjna Press Trust of India zacytowała oświadczenie sąsiedniego stanu Bengal Zachodni, w którym stwierdzono, że odnaleziono ciała czterech żołnierzy. Nie było jednak od razu jasne, czy byli oni wśród 22 zaginionych żołnierzy, czy też zginęli osobno.

W oświadczeniu armia podała, że ​​władze uratowały żołnierza, którego zaginięcie uznano w środę.

W oświadczeniu armii stwierdzono, że armia zapewnia pomoc medyczną i łączność telefoniczną ludności cywilnej w dystryktach Chungthang, Lachung i Lachen w północnym Sikkimie.

Biuro premiera Narendry Modiego poinformowało w oświadczeniu, że rząd będzie wspierał władze państwa w obliczu powodzi.

Projekt hydroelektrowni Teesta 3, zbudowany na rzece Teesta, trwał dziewięć lat i kosztował 1,5 miliarda dolarów. Projekt był w stanie wyprodukować 1200 megawatów energii elektrycznej, wystarczającej do zasilenia 1,5 miliona indyjskich domów i zaczął działać w 2017 roku.

Pomimo zagrożeń dla zapór wynikających z coraz częstszego występowania ekstremalnych warunków pogodowych indyjski rząd federalny zamierza do 2030 r. zwiększyć produkcję zapór wodnych w Indiach o połowę, do 70 000 megawatów.

Katastrofy spowodowane osunięciami ziemi i powodziami są powszechne w himalajskim regionie Indii w porze monsunowej trwającej od czerwca do września. Naukowcy twierdzą, że zjawisko to staje się coraz częstsze, ponieważ globalne ocieplenie przyczynia się do topnienia tamtejszych lodowców.

Komentując środowe gwałtowne powodzie, Jacob Steiner, klimatolog z Międzynarodowego Centrum Zintegrowanego Rozwoju Gór, powiedział: „To niestety kolejny klasyczny przypadek kaskady zagrożeń, które nasilają się w miarę schodzenia w dół rzeki”.

READ  USA mianuje ambasadora Arktyki, gdy wybucha walka o wielką władzę | biegun północny

Na początku tego roku Organizacja Steiner opublikowała raport, w którym stwierdził, że lodowce w Himalajach mogą stracić 80% swojej objętości, jeśli globalne ocieplenie nie będzie kontrolowane.

W zeszłym miesiącu przerwanie wałów przeciwpowodziowych spowodowane przez sztorm Daniel spowodowało niszczycielskie zniszczenia w mieście Derna w Libii.

W lutym 2021 r. gwałtowne powodzie zabiły prawie 200 osób i zmyły domy w północnoindyjskim stanie Uttarakhand.

Ned Windrow

"Internetowy geek. Myśliciel. Praktyk od piwa. Ekspert od bekonu. Muzykoholik. Certyfikowany guru podróży."

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *