B.S.
Magazyn Produkty / COS / Paweł Skraba / Zdjęcie: Kamil Stoch
128 m (11 miejsce) i 129,5 m (29 miejsce) na treningach – to nie był bardzo udany dzień dla Kamila Stokesa w Willington. W pierwszej z sześciu rund serii Willingdon Six Polak stracił pierwsze miejsce i trudno oczekiwać, że będzie w stanie walczyć o pierwsze pozycje. Za liderem Andrzejem Stokaną traci 33,6 punktu.
Nie był to jednak przypadek w pracy Kamila Stokesa, ale pewne problemy, które ciągnęły się przez jakiś czas. Stokes zakończył ostatnie trzy indywidualne mecze w pierwszej dziesiątce.
Jednak w wywiadzie dla skijumping.pl trzykrotny mistrz olimpijski nie potrafił określić, co tak naprawdę gra w jego zakładkach.
Obejrzyj wideo: Sven Hannavald w Jakoban spotyka niezwykłą osobę. „To było genialne!”
– Nie wiem, co powiedzieć. Nie chcę się tłumaczyć, ponieważ wszystko wydaje się być „OK”, a coś nadal nie działa. Czasami drobny szczegół jest zły, a jeśli zostanie poprawiony – efekt. Czasem długo go szukasz – powiedział
Wszystko wskazuje na to, że problemy są nieodłączne, a to świadczy o szybkości, z jaką zawodnicy się kwalifikowali. Stoke przejechał 87,5 km / h, czyli najmniejszą prędkość całego wyścigu (z Yukią Sato).
Pierwszy z dwóch indywidualnych meczów zostanie rozegrany w Willingdon w sobotę. Rozpoczyna się o 16:00
Przeczytaj także:
– Willington Six. Andrzej Stokana zrobił pierwszy krok w kierunku najlepszego bonusu. Cztery bieguny są na czele
– Puchar Świata w Willingdon. Apollonius Tazner zdradził, co zmieniło trenerów po Lahti
Zgłoś błąd
WP SportoweFaktyNiemcy Willingdon Skoki narciarskie Sporty zimowe Skoki narciarskie Puchar Świata Kamila Stocha
„Irytująco skromny fanatyk telewizyjny. Totalny ekspert od Twittera. Ekstremalny maniak muzyczny. Guru Internetu. Miłośnik mediów społecznościowych”.