- Chodzi o sprowadzenie na śmierć trzyletniego dziecka z Wieruszowa (woj. Dź) w 2017 roku. W tym przypadku Steve V., który był pochodzenia portugalskiego i kanadyjskiego
- Według prokuratury, mężczyzna znęcał się nad chłopcem, którym miał się opiekować, gdy jego matka miała ponad tydzień.
- Popełnił również gwałt. Dziecko zmarło w szpitalu
- Więcej takich informacji można znaleźć na stronie głównej Onet.pl
„Sąd złagodził wyrok dla sprawcy, który brutalnie zgwałcił i zamordował trzyletniego chłopca. Zamiast 25 lat skazano go na zaledwie 15 lat więzienia. Moja zgoda na tak minimalny wyrok za brutalność nie jest przestępstwo przeciwko niepewnemu i niewinnemu dziecku. Dziś odwołałem się do Sądu Najwyższego w tej sprawie. ”- Szef Ministerstwa Sprawiedliwości Gibbneu Geopro podkreślił we wtorek na Twitterze:
Chłopiec był rzekomo maltretowany fizycznie, zgwałcony i zamordowany przez Steve’a V. „Ze względu na swoje zachowanie oskarżony zadał dziecku liczne obrażenia, w tym ciężkie urazy czaszkowo-mózgowe, które skutkowały ciężkimi krwiakami i złamaniami w obrębie czaszki skutkującymi uszkodzeniem ośrodkowego układu nerwowego i śmiercią chłopca. wpływ narkotyków ”- wskazała prokuratura.
W lutym 2019 roku Sąd Okręgowy w Sierra Leone orzekł na korzyść Steve’a V. Skazany na 25 lat więzienia. Obie strony odwołały się od wyroku. Prokuratura zażądała wówczas kary dożywocia. W lutym 2020 roku Sąd Apelacyjny w Auto uchylił wyrok I instancji i obniżył wyrok do 15 lat więzienia, a Steve p. PLN został zmuszony do zapłacenia 100 tys. Odszkodowanie w złotych dla matki dziecka.
Jak poinformował we wtorek BAP Prokurator Generalny, Prokurator Generalny złożył apelację do Sądu Najwyższego od wyroku. W nim część decyzji została uchylona, a sprawa została zalecona do ponownego rozpatrzenia.
Sąd Apelacyjny nie ocenił postępowania oskarżonego w świetle wszystkich nakazów orzekania, nadając większe znaczenie jego postępowaniu po popełnieniu przestępstwa. „Sąd uznał to za okoliczność łagodzącą. Po popełnieniu przestępstwa matka sprawcy telefonicznie zgłosiła zły stan zdrowia chłopca i udała się z nią do szpitala, gdzie odebrano dziecko w stanie niebezpiecznym. Tym samym sąd niepotrzebnie zaprzeczył znaczenie lokalu. Czyn ten dotyczy osoby sprawcy 25. Wskazuje na karę do lat więzienia „- poinformował Prokurator Generalny.
Jak zaznaczono w apelu, mężczyzna działał z bardzo niskimi intencjami i impulsem godnym specjalnego potępienia, który miał na celu zaspokojenie własnego ruchu seksualnego, poszukiwanie nowych bodźców i narastanie emocji, przy braku preferencji seksualnych. Zdaniem prokuratury sąd zignorował również wyniki uwag biegłego, wskazując na osobowość psychiatryczną, ekocentryzm, egoizm sprawcy, problemy z kontrolowaniem zachowań agresywnych, powierzchowne relacje z innymi oraz nurt terapii instrumentalnej. Kobiet – w zaspokajaniu potrzeb seksualnych.
Kancelaria wskazała, że „zdaniem ekspertów cechy osobowości psychicznej w połączeniu z nadmiernym popędem i preferencjami seksualnymi oraz preferencjami seksualnymi i skłonnością do ich realizacji stwarzają bardzo duże ryzyko powtórzenia czynu z elementami smutku”. biuro adwokata odnotowano.
W apelacji wskazano, że sąd nie przywiązywał należytej wagi do zachowania oskarżonego przed popełnieniem przestępstwa oraz do noszenia śladów znęcania się w okresie przed przestępstwem, w tym znęcania się fizycznego nad dzieckiem w wyniku urazów fizycznych.
„Właściwe uwzględnienie tych okoliczności, przy braku szczególnych okoliczności łagodzących, powinno prowadzić do wniosku, że wymierzenie 15 lat pozbawienia wolności jest wysoce nieproporcjonalne, nie spełnia wymogów aresztu osobistego i jest niezgodne z oddziaływaniem społecznym. Nie spełnia wymagania dotyczące kar i formułowania świadomości prawnej społeczności ”- zaznaczył Prokurator Generalny.
Czołowi politycy skrytykowali orzeczenie Sądu Apelacyjnego. „Najwyższe prawo może być najwyższe z nielegalnych; w wyniku takich kar państwo przestanie być państwem prawa i stanie się oazą przestępców” – skomentował po wyroku premier Matos Moraveki.
„Taki werdykt jest szokujący” – powiedział Gibigno Geopro, szef Ministerstwa Sprawiedliwości. Jak podkreślił, chociaż w tej sprawie dochodzi do gwałtu, „człowieka nigdy nie wolno wypuszczać” – powiedział minister.
„Irytująco skromny fanatyk telewizyjny. Totalny ekspert od Twittera. Ekstremalny maniak muzyczny. Guru Internetu. Miłośnik mediów społecznościowych”.