Polska nieoczekiwanie wstrzymuje obniżki stóp procentowych w powyborczym ruchu

Polska nieoczekiwanie wstrzymuje obniżki stóp procentowych w powyborczym ruchu

(Bloomberg) – Polski bank centralny nieoczekiwanie przerwał cykl łagodzenia polityki pieniężnej po tym, jak proeuropejska opozycja w kraju, krytyczna wobec gubernatora Adama Klapińskiego, zdobyła większość w ubiegłomiesięcznych wyborach.

Decyzja o utrzymaniu głównej stopy procentowej na poziomie 5,75% przerosła oczekiwania większości ekonomistów, którzy przewidywali trzecią z rzędu obniżkę, dopingując złotego. Spadająca inflacja przekracza cel, a opozycja Donalda Tuska jest gotowa przejąć władzę po ośmiu latach rządów nacjonalistów.

Glapiński wyraził swoje oczekiwanie, że obniżki stóp procentowych będą kontynuowane. W zeszłym miesiącu stwierdził, że koszty finansowania zewnętrznego są „nadal wysokie”. Krytycy zarzucają gubernatorowi, że próbował pomóc partii rządzącej w zwycięstwie w wyborach 15 października po tym, jak nieoczekiwanie zaoferował we wrześniu gwałtowne obniżki cen.

„Polityka po raz kolejny odgrywa ważną rolę w podejmowaniu decyzji dotyczących polityki pieniężnej” – powiedział Piotr Matys, analityk w InTouch Capital Markets Ltd, który przewidywał, że stopa pozostanie niezmieniona. Klapiński wyjaśni swoją decyzję na konferencji prasowej w Warszawie w czwartek o 15:00.

Jednym z argumentów stojących za decyzją w sprawie stóp procentowych była niepewność co do inflacyjnego wpływu przyszłej polityki fiskalnej i regulacyjnej, podał bank centralny w środowym komunikacie. Jednocześnie nowa prognoza pracowników wskazywała na niższą inflację w przyszłym roku niż przewidywano w lipcu, przed rozpoczęciem obniżek stóp.

Inwestorzy i ekonomiści będą uważnie śledzić wypowiedzi Klubińskiego, czy po wyborach nie nastąpi zmiana tonu. Przed głosowaniem wojewoda – sojusznik PiS i krytyk opozycji – mówił, że potencjalna niestabilność polityczna po głosowaniu będzie miała „bardzo negatywny” wpływ na notowania Polski.

Nieufność jest wzajemna, opozycja planuje śledztwo w sprawie działań Klapińskiego w obliczu największej inflacji od niemal ćwierć wieku. Wzrost cen towarów i usług konsumenckich wzrósł w lutym do 18,4%, a w październiku spadł do 6,5%, nadal powyżej średnioterminowego celu wyznaczonego przez decydentów.

READ  „Poważne bzdury. Gratulacje dla wszystkich odpowiedzialnych”. Reprezentacja Storm Poland po kontuzji Lewandowskiego

Złoty zyskał w środę najwięcej wśród walut rynków wschodzących, po rublu, aprecjonując do najwyższego poziomu od 18 października. Ekonomista BNP Paribas Wojciech Stepian powiedział, że takie posunięcie może oznaczać początek „dłuższej przerwy” w cyklu łagodzenia polityki pieniężnej. Wzmacnia to argument za inwestowaniem w złotego nawet w obliczu zbliżania się do najwyższych poziomów od trzech lat.

Instrumenty pochodne obstawiające polskie stopy procentowe za trzy miesiące wzrosły w środę o 19 punktów bazowych do najwyższego poziomu przed obniżką stóp procentowych przez Klapińskiego we wrześniu.

Warszawski indeks akcji WIG20 pozostał na minusie, choć akcje banków odrobiły straty po tych doniesieniach, co dobrze wróży zyskom pożyczkodawców. Rentowność 2-letnich obligacji skarbowych wzrosła o 6 punktów bazowych.

„To była niespodzianka” – powiedziała o wyniku Monika Gurdek, główna ekonomistka Banku Pocztowego SA. „Istnieje duża niepewność: nowy rząd zostanie powołany pod koniec grudnia; nie jest jasne, co stanie się z cenami energii elektrycznej i żywności oraz jak wpłynie to na inflację.

– Z pomocą Konrada Krazuskiego, Macieja Mardewicza, Piotra Bujnickiego i Marka Sweetmana.

(Aktualizacja z komentarzem banku centralnego z piątej kolumny.)

©2023 Bloomberg LP

Henry Herrera

„Irytująco skromny fanatyk telewizyjny. Totalny ekspert od Twittera. Ekstremalny maniak muzyczny. Guru Internetu. Miłośnik mediów społecznościowych”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *