Naukowcy twierdzą, że gigantyczne planety, takie jak Jowisz, mogą być złą wiadomością dla życia

Naukowcy twierdzą, że gigantyczne planety, takie jak Jowisz, mogą być złą wiadomością dla życia

Masywne planety, takie jak Jowisz – obecnie najjaśniejsze i najlepiej widoczne na nocnym niebie – mogą zapobiec upodobnieniu się planet wielkości Ziemi do Ziemi poprzez zaburzenie ich orbit i zniszczenie klimatu.

Oto konkluzja nowego artykułu opublikowany dziś w Magazyn astronomicznyktóry szczegółowo opisuje, jak obłoki gazowych gigantów mogą radykalnie zmienić przyszłość większej liczby małych planet krążących wokół tej samej gwiazdy.

W naszym Układzie Słonecznym znajdują się cztery gazowe olbrzymy: Jowisz, Saturn, Uran i Neptun. Największy z nich, Jowisz, ma ogromne wpływy grawitacyjne, które odchylają asteroidy i komety, które mogą zagrozić Ziemi.

Więcej z ForbesaZobacz Jowisza w jego największym i najlepszym wydaniu: nocne niebo w tym tygodniu

Destrukcyjna rola

W innych układach gwiezdnych gazowe olbrzymy mogą odgrywać bardziej niszczycielską rolę. Na przykład autorzy badali HD 141399, układ gwiazd, który obejmuje również cztery gazowe olbrzymy i znajduje się 121 lat świetlnych od Układu Słonecznego w konstelacji Boötesa. Przeprowadzili symulacje komputerowe, aby sprawdzić, czy cztery gazowe olbrzymy wyrzuciły jakiekolwiek planety poza ekosferę gwiazdy.

Powierzchnia mieszkalna

Ekostrefa gwiazdy — czasami nazywana strefą Złotowłosej — to odległość, jakiej potrzebuje planeta od gwiazdy, aby na jej powierzchni mogła istnieć woda w stanie ciekłym. Uważa się, że jest to podstawowy warunek życia. Jest ograniczona po obu stronach „linią wrzenia” (w miejscu, w którym świat znajduje się bardzo blisko gwiazdy i gdzie woda wrze) oraz „linią lodu” (w miejscu, w którym woda zamarza).

Brudne miejsce

HD 141399 to chaotyczne miejsce z „czterema Jowiszami zachowującymi się jak niszczące kule, wytrącające wszystko spod kontroli”. Powiedział Stephen Kane, pierwszy autor artykułu i astrofizyk z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Riverside. Symulacje wykazały, że jest mało prawdopodobne, aby Ziemia pozostała na miejscu, gdyby istniała w tym układzie. „Istnieje tylko kilka wybranych regionów, w których grawitacja gigantów nie wytrąci skalistej planety z jej orbity i nie wypchnie jej prosto z regionu” – powiedział Kane.

Więcej dowodów

Drugi arkusz też opublikowany Dziś ci sami autorzy sugerują również, że gazowe giganty mogą siać spustoszenie. Odkryło, że przypuszczalna planeta wielkości Ziemi, znajdująca się w ekosferze gwiazdy oddalonej zaledwie 30 lat świetlnych od Układu Słonecznego, zwana GJ 357, jest prawdopodobnie znacznie większa. „Prawdopodobnie nie jest to planeta typu ziemskiego, więc życie nie może na niej istnieć” – powiedział Kane. Symulacje sugerują, że chaos grawitacyjny wywołany przez planetę – obecnie uważa się, że ma masę 10 razy większą od masy Ziemi – uniemożliwia innym, mniejszym planetom orbitowanie w sąsiadującej z nią strefie nadającej się do zamieszkania. Autorzy stwierdzili, że jest to ostrzeżenie, że nie należy zakładać, że planety krążące w ekosferze gwiazdy są zdolne do życia.

„Nasza praca daje nam jeszcze więcej powodów do ogromnej wdzięczności za skład planet znaleziony w naszym Układzie Słonecznym” – powiedział Keane.

Życzę czystego nieba i szerokich oczu.

Chodź za mną Świergot Lub LinkedIn. spłacać Dla mnie strona internetowa Lub inne moje prace Tutaj.

READ  Badanie pokazuje, ile przestrzeni osobistej potrzebują Kanadyjczycy

Elise Haynes

„Analityk. Nieuleczalny nerd z bekonu. Przedsiębiorca. Oddany pisarz. Wielokrotnie nagradzany alkoholowy ninja. Subtelnie czarujący czytelnik.”

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *