Grimes naśmiewała się z nieudanego występu na Coachelli podczas jej drugiego występu na festiwalu w weekend.
- Czytaj więcej: Coachella 2024: niespodzianki, trudności techniczne i wyraźny brak emocji
Występ piosenkarki z poprzedniego weekendu był pełen niezliczonych problemów, przez co kilkakrotnie krzyknęła z frustracji.
Przeprosiła wówczas publiczność, mówiąc: „Wszystkie moje utwory mają podwójne uderzenia i nie potrafię tego zliczyć. W zasadzie nie da się ich wymieszać, więc reszta mojego setu nie będzie miksowana, ale nadal będzie zabawa.”
Przed sobotnim występem (20 kwietnia) Grimes obiecała, że będzie dobrze przygotowana do występu.
#Grimes Parodiuje swoją kolekcję Weekend 1 we wstępie do swojej kolekcji Weekend 2.
Relacja z Coachelli: https://t.co/QsapCPtBjF pic.twitter.com/wC9uvPBlg5
—Dorota Elder (@dorthelder) 21 kwietnia 2024 r
Na początku swojego występu rozpoczęła swój występ filmem, na którym grupa zamaskowanych postaci trolluje piosenkarkę komentarzami typu „Nie możesz być DJ-em”. Klip możecie obejrzeć powyżej.
W przeciwieństwie do jej pierwszego setu, weekendowy występ Grimes przebiegł bez żadnych problemów.
Gdzie indziej koncert Kid Cudiego dobiegł końca wczoraj wieczorem (21 kwietnia) po tym, jak raper złamał nogę podczas występu.
Zeskoczył ze sceny, aby zbliżyć się do swoich fanów na barykadach, ale podczas „Memories” złamał nogę. Wyprowadzono go z pustynnego namiotu, podczas gdy jego DJ puszczał remiks utworu „Pursuit Of Happiness” Steve’a Aokiego.
DJ Snake zaprosił także 50 Centa jako gościnną gwiazdę podczas swojego setu, podczas którego raper wykonał składankę trzech piosenek: „Many Men (Wish Death)”, „In Da Club” i „PIMP”.
Sabrina Carpenter zakończyła swój ostatni koncert na Coachelli w 2024 roku bezczelnym ukłonem w stronę swojego partnera Barry'ego Keoghana.
„Gracz. Introwertyk. Rozwiązujący problemy. Twórca. Myśliciel. Przez całe życie ewangelista żywności. Orędownik alkoholu.”