Pedro Castillo wyprzedza Keiko Fujimori wąskim marginesem po tym, co według jednego z ekspertów było „jednymi z najtrudniejszych wyborów w kraju”.
Peruwiańczycy wciąż czekają na ostateczne wyniki wyborów prezydenckich w swoim kraju, ponieważ lewicowy przywódca Unii Pedro Castillo utrzymuje bardzo niewielką przewagę nad prawicowym Keiko Fujimori kilka dni po głęboko spolaryzowanym głosowaniu.
Z 99,8 procent głosów liczonych w środę po południu, Castillo miał 50,19 procent poparcia w porównaniu do 49,8 procent Fujimori.
Niedzielny odpływ nastąpił w okresie niestabilności politycznej w Peru, które również zmaga się z rosnącą liczbą infekcji i zgonów spowodowanych wirusem COVID-19 oraz stagnacją gospodarczą związaną z pandemią.
Castillo prowadzi z ponad 67 000 z 17,4 miliona policzonych ważnych głosów, ale ponieważ głosy wciąż są liczone, a karty do głosowania są kwestionowane przez obie strony, może minąć kilka dni, zanim ostateczny oficjalny wynik zostanie ogłoszony.
Hrabia zwolnił, ponieważ karty do głosowania były wysyłane z zagranicy, a także przybywali do stolicy, Limy, z odległych wiejskich obszarów Peru – twierdzy poparcia Castillo.
Fujimori, córka byłego prezydenta Peru Alberto Fujimori, podniosła bezpodstawne zarzuty, że zwolennicy Castillo próbowali ukraść głosy, a jej zespół ogłosił plany zaskarżenia wyniku.
Partia Castillo stanowczo zaprzeczyła zarzutom, a obserwatorzy wyborów, w tym Kolegium Elektorów ONPE i Organizacja Państw Amerykańskich, powiedzieli, że głosowanie zostało przeprowadzone w czysty sposób.
W środę peruwiańskie wojsko zobowiązało się w oświadczeniu do „szanowania woli ludzi wyrażonej przy urnie wyborczej” i wzywa siły zbrojne do powstrzymania Castillo przed przejęciem władzy również w mediach społecznościowych.
„W Peru, jak w każdej demokracji, wyniki wyborów muszą być respektowane” – powiedział Jose Miguel Vivanco, dyrektor wykonawczy działu Human Rights Watch w Ameryce. ćwierkanie Środa wieczór.
Vivanco powiedział, że wszelkie zarzuty oszustwa muszą być poparte „poważnymi dowodami”, podczas gdy międzynarodowe prawo dotyczące praw człowieka wymaga, aby „każdy głos był liczony i szanowany”.
Setki wyborców z obu stron wyszło na ulice, by zaprotestować na rzecz swojego kandydata, większość z nich pokojowo, a czasem z muzykami i tancerzami.
Obaj kandydaci zgodzili się wcześniej uszanować wynik głosowania.
Kto wygra, przejmie kontrolę nad gospodarką dotkniętą przez COVID-19 i najwyższą na świecie śmiertelnością na mieszkańca. Oficjalne dane pokazują, że dwa miliony Peruwiańczyków straciło pracę podczas pandemii, a prawie jedna trzecia z nich żyje obecnie w ubóstwie.
„W tym momencie jest mało prawdopodobne, aby Fujimori wyprzedził Castillo” – powiedział agencji Reuters David Solmont, profesor socjologii na Papieskim Uniwersytecie Katolickim w Peru i były szef działu ankietowego.
„To jedne z najtrudniejszych wyborów w kraju” – dodał. „Marża może nadal być zmienna, ale myślę, że Castillo będzie zwycięzcą”.
Castillo powiedział w środę, że obserwatorzy partii postrzegają jego zwycięstwo jako skończoną umowę.
„W imieniu narodu peruwiańskiego” podziękował „ambasadom i rządom Ameryki Łacińskiej i innych krajów” za przesłania gratulacyjne dotyczące jego „zwycięstwa”.
Żaden rząd oficjalnie nie uznał zwycięstwa Castillo, chociaż były prezydent Boliwii Evo Morales wysłał wiadomość z „gratulacjami z powodu tego zwycięstwa”.
„Internetowy geek. Myśliciel. Praktyk od piwa. Ekspert od bekonu. Muzykoholik. Certyfikowany guru podróży.”