Trzy koła nad autostradą na Alasce

Trzy koła nad autostradą na Alasce

Europejska para przeżywa zimową przygodę swojego życia, jadąc słynną na całym świecie autostradą Alaska na tylnych motocyklach z wózkiem bocznym.

Europejska para przeżywa zimową przygodę swojego życia, jadąc słynną na całym świecie autostradą Alaska na tylnych motocyklach z wózkiem bocznym.

Robby Knecht i Mag Habouzit rozpoczęli swoją wędrówkę przez Kanadę w październiku, aw tym miesiącu dotarli do Mile Zero, aby obrać kurs na północ.

„Nawet w Europie ludzie znają Alaska Highway”, powiedział Habuzet podczas postoju w Whitehorse na początku tego tygodnia. „Do zeszłego tygodnia nie wiedzieliśmy, że będziemy jechać Alaska Highway. Wiemy, gdzie mniej więcej chcemy jechać, ale często zmieniamy nasze plany.

„Ale wtedy byliśmy w Dawson Creek i pomyśleliśmy, OK, fajnie, pojedźmy autostradą na Alasce i zrobiliśmy 1400 kilometrów”.

Zimowa jazda motocyklem to stara zabawa dla ukochanych z liceum. Habuzet wspomina, że ​​Knecht dostał swój pierwszy rower w 1984 roku, kiedy byli jeszcze nastolatkami i zabrał go na narty.



Ich kanadyjska przygoda jest teraz jedną z wielu z tamtych czasów i częścią ambicji Knechta, by podróżować po świecie motocyklem. W styczniu ubiegłego roku zaczął jeździć na Przylądek Północny w Norwegii i przejechał przez 34 kraje europejskie.

„Ludzie mówili:„ Och, bądź ostrożny w Europie Wschodniej, jeśli jeździsz w Turcji, Serbii, to jest niebezpieczne ”.” Nie, nie, powiedział Knecht. „Tylko programy telewizyjne są niebezpiecznymi krajami. Kiedy przechodzisz, ludzie są tacy jak ty, jak ja, chcą tylko pokoju”.

„Kiedy przemierzasz kraj”, powiedział, „wszyscy ludzie są wspaniali, bardzo dobrzy”.

Gdy trójka ich dzieci była już dorosła, a po pracy w międzynarodowej policji i pomocy humanitarnej Habuzet dołączył do światowej trasy koncertowej i para sprzedała swój majątek, kupując dwa ostatnie rosyjskie wózki boczne Ural, jakie udało im się znaleźć na sprzedaż w Europie.

READ  Najnowsze wiadomości o rosyjskiej wojnie z Ukrainą: Ukraina mówi, że Rosja planuje nowy atak na początek 2023 roku

Zatrzymaj się w Sign Post Forest nad jeziorem Watson. (w zestawie)

Habuzet mówi, że mieli „wielkie szczęście”, że znaleźli jeden wózek boczny za pośrednictwem znajomego dealera we Francji, a drugi, który miał być wysłany z Niemiec do USA, ale zamiast tego został przekierowany do Francji, gdzie motocykle podlegały zakazowi eksportu z powodu wojny między Rosją a Ukrainą.

„Kiedy byłem gotowy, aby dołączyć do Robby’ego, powiedziałem, że powinniśmy mieć dwa takie same modele. Jeśli coś pójdzie nie tak, powinniśmy mieć ten sam model, łatwiej go naprawić.” „Mamy więc dwa ostatnie wózki boczne wykonane w całości w Rosji… Nasz pochodzi z Syberii”.

Dodatkowe koncerty zostały przywiezione do Kanady podczas czterodniowego lotu samolotem z Genewy w Szwajcarii do Montrealu – „pięć minut, tik, tik, tik, mamy znaczki, proszę bardzo. To było takie łatwe” – powiedział Habuzet.


robbymag3wheels-7
Robby Knecht zatrzymuje się, by podziwiać dziką przyrodę wzdłuż Alaska Highway: „Sam, bez niczego, to taka przyjemność. Z dziką przyrodą jest wspaniale” — mówi. (w zestawie)

Od tego czasu para przejechała ponad 16 000 km, podróżując po kraju z sześciomiesięczną wizą i wzbudzając ciekawość i entuzjazm innych kierowców.

„Wiele aprobat od kierowców ciężarówek” – powiedział Habuzit. „Za każdym razem, gdy zatrzymujemy się na stacji benzynowej, wiele osób zadaje nam pytania”.

Knecht dodał: „Wózek boczny Ural, jest nietypowy. To wyjątkowy wygląd.„ Olśniewający ”wygląd”.

A co do podróży Alaska Highway teraz, zimą, Knecht powiedział ze śmiechem: „Tylko dlatego, że nie ma turystów ani komarów”.

„Pochodzimy ze Szwajcarii, znamy zimę i znamy śnieg. Jazda na świeżym powietrzu i szeroki widok to prawdziwa przyjemność.”


robbymag3wheels-4
Robbie Knecht i Mag Hapuzit odpoczywają i robią sobie zdjęcia wzdłuż Alaska Highway w północno-wschodniej Kolumbii Brytyjskiej (w załączeniu)

„Zima przynosi inną atmosferę niż lato” – dodał Habuzit. „Spotykamy wielu miejscowych, prawdziwych tubylców, którzy mieszkają tu przez cały rok. Jest po prostu inaczej. A krajobrazy są magiczne.”

W zależności od pogody i zimna przebieg wózków bocznych jest różny, czasem pokonują 250 kilometrów, innym razem 340 kilometrów, zanim trzeba będzie zatankować.

„Oczywiście zawsze mamy ze sobą oddzielne zbiorniki, ponieważ wasz kraj jest naprawdę duży i możemy mieć 400 kilometrów bez stacji benzynowej” – powiedział Habuzit.

READ  Deszcz po erupcji wulkanu utrudnia akcje ratunkowe w Indonezji, ponieważ liczba ofiar śmiertelnych rośnie

„Jesteśmy dobrze wyposażeni. Często się też zatrzymujemy, żeby się rozgrzać, ale znowu nie jedziemy szybko. Maksymalnie 70-80. To naprawdę rejs” – powiedziała. „Dobrze radzimy sobie z pogodą. Niesamowite jest to, że pewnego dnia mamy zamieć i słońce, błękitne niebo i mgłę… To szalone, ale zabawne”.


robbymag3wheels-5
„Ludzie mówią, że latem jest fajnie, nie wiemy, ale zimą parujący śnieg pada na drzewa wokół gorących źródeł… fajnie”, mówi Habouzit z Liard Hot Springs. (w zestawie)

Życzliwość i północna gościnność również nie miały sobie równych.

Habuzet mówi, że para cieszy się darmową kawą za każdym razem, gdy tankują na stacji benzynowej, a nawet spędziła ciepłą noc w Fort Nelson dzięki przyjaznemu kierownikowi lokalnego hotelu, którego poznali podczas tankowania w małej społeczności Kolumbii Brytyjskiej.

„W Kanadzie wszystko jest piękne. Alaska Highway jest bardzo, bardzo piękna” – powiedział Knecht. „Ale najważniejszą częścią tej podróży jest to, kiedy spotykasz ludzi”.

W chwili pisania tego tekstu Knecht jechał autostradą Dempster z Dawson City w Jukonie do Tuktoyaktuk na Terytoriach Północno-Zachodnich, aby zobaczyć Ocean Arktyczny.

Stamtąd para nie była pewna, w którą stronę dalej się udać, czy przeprawić się na Alaskę z Dawson City, czy też wrócić do Whitehorse, aby dokończyć Alaska Highway.


robbymag3wheels-8
Zatrzymaj się, aby porozmawiać z mieszkańcami między Dawson Creek a Fort St. John. (w zestawie)

Zostali zaproszeni na światowy pokaz motocyklowy w Toronto w lutym, a ich ostatecznym planem jest podróż na południe przez Meksyk i Amerykę Środkową, na kraniec Ameryki Południowej w Ushuaia w Argentynie. Chcą też odwiedzić Chicago i Luizjanę w Stanach Zjednoczonych.

Knecht i Habuzet opisują swoją podróż Facebook I youtubei inne platformy mediów społecznościowych po drodze.

„Wielu Kanadyjczyków wysyła do nas listy i mówi:„ Och, dziękuję, że sprawiłeś, że odwiedziliśmy nasz kraj, na swój własny sposób ”. Wielu z nich powiedziało, że nie poświęcają czasu, lecą na Florydę, aby znaleźć słońce.

„Niektórzy z nich zdają sobie sprawę, jak piękne są niektóre części Kanady, mam na myśli każdą część Kanady”.

READ  Liczba ofiar śmiertelnych wzrasta do 24 w zawaleniu się mieszkania na Florydzie, a pozostały budynek do rozbiórki

Ned Windrow

"Internetowy geek. Myśliciel. Praktyk od piwa. Ekspert od bekonu. Muzykoholik. Certyfikowany guru podróży."

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *