Strajk Ubera w Vancouver: wideo protestu na żywo na lotnisku YVR

Strajk Ubera w Vancouver: wideo protestu na żywo na lotnisku YVR

Setki protestujących kierowców nie kocha Ubera/Lyfta w te Walentynki.

Ponad 100 kierowców Ubera i Lyft zebrało się w środę (14 lutego) w pobliżu międzynarodowego lotniska w Vancouver (YVR), aby zaprotestować przeciwko warunkom pracy i płacom w ramach ogólnoświatowego dnia „strajku” w Walentynki.

W Kolumbii Brytyjskiej i w całej Kanadzie kierowcy oferujący wspólne przejazdy i dostawcy żywności nie są uważani za pracowników i nie są częścią związku zawodowego. Choć nie mogą zorganizować formalnego strajku, wielu z nich zostało „odrzuconych” pod względem wniosków. W niektórych przypadkach planują pozostać offline przez 24 godziny, podczas gdy inni planują nie świadczyć usług podczas protestu YVR.

Strajk odbył się pod hasłem: „W Walentynki nie ma miłości do Ubera/Lyfta!”

Kuljit Singh z Vancouver pracuje jako kierowca koncertowy od ponad czterech lat i twierdzi, że kierowcy nie mają gwarancji otrzymania minimalnej stawki godzinowej obowiązującej w Kolumbii Brytyjskiej i mogą otrzymać zakaz pracy, jeśli klient złoży skargę.

„To nie człowiek ci mówi [that] Zrobiłem coś złego… Algorytm lub aplikacja” – powiedział VIA. „Nie ma żadnej skargi na policję. „Żadnego śledztwa… żadnego wideo, żadnej dyskusji”.

Po zablokowaniu konta kierowcy muszą złożyć wniosek do zespołu pomocy technicznej Ubera, co często wiąże się z dwu- lub trzygodzinną rozmową telefoniczną za granicą.

Rzeczniczka Ubera Keerthana Rang powiedziała VIA przed strajkiem, że firma była świadoma strajku, ale nie spodziewała się, że będzie on miał znaczący wpływ na działalność firmy.

„Dzieje się tak dlatego, że zdecydowana większość kierowców jest zadowolona – zarobki są nadal wysokie, a od ostatniego kwartału kierowcy w Vancouver zarabiają 36,03 dolara za godzinę pracy przed napiwkami”.

Powiedziała też, że kierowcy Ubera, którzy wzięli udział w proteście, nie zostaną zawieszeni ani ukarani.

„Uber nigdy nie rozmawiał z nami o strajku”.

Protestujący kierowcy twierdzą jednak, że firma nie rozwiała ich obaw przed protestem, a wielu z nich nie ma zagwarantowanej płacy minimalnej, jeśli przejazdy nie są dostępne podczas długiej zmiany.

READ  „Fizyczne złoto, a nie kryptowaluta” jest jedynym bezpiecznym aktywem, gdy dolar amerykański spada – John Kaiser

„Uber nigdy nie rozmawiał z nami o strajku” – Singh powiedział VIA o środowym proteście na lotnisku. „Nigdy z nami o tym nie rozmawiali”.

Sfrustrowany pracownik jest jednym z wielu, którzy twierdzą, że duże firmy zajmujące się współdzieleniem przejazdów i dostawą żywności w Kolumbii Brytyjskiej mają za mało pracowników, co prowadzi do niskich zarobków i złych warunków pracy.

Duży tłum zebrał się w promieniach słońca w Chester Johnson Park niedaleko YVR tuż po godzinie 10:00, po tym jak personel lotniska nakazał im się przenieść.

Ludzie skandowali: „Chcemy naszych praw”, „Chcemy uczciwych wynagrodzeń”, „Potrzebujemy przejrzystości”, „Wstyd dla Ubera”, „Wstyd dla NDP”, „Chcemy bezpieczeństwa” i inne skandowania podczas całej demonstracji.

Na tablicach widniały takie hasła, jak „Niepodległość równa się bieda”, „Sprzedaj Ubera”, „Sięgaj po wsparcie”, „Strajk kierowców Ubera” i inne komunikaty zawierające żądania pracowników i hasła wsparcia.

Singh powiedział, że w miarę kontynuowania demonstracji do tłumu dołączyło więcej kierowców. Rozmawiał także z kierowcami, którzy odcięli swoje usługi, aby wesprzeć „strajk”, mimo że nie byli obecni na wiecu.

Kierowcy Ubera/Lyfta chcą być pracownikami, a nie „arabskimi” pracownikami.

Zadzwoniła grupa na Facebooku Grupa kierowców BC(van) Uber/LyftW mieście liczącym ponad 1000 członków znajdują się setki kierowców z całego Dolnego Kontynentu, a wielu z nich twierdzi, że planuje przyłączyć się do protestu. Singh transmitował transmisję na żywo na stronie.

Kanadyjscy kierowcy żądają kilku ważnych zmian, mówi Ijaz Butt z Toronto, członek Międzynarodowego Sojuszu Pracowników Transportu działającego w oparciu o aplikacje.

Zamiast być pracownikami kontraktowymi lub „koncertowymi”, kierowcy Ubera i Lyftu chcą „statusu pracownika związkowego”. Obecnie kierowca może pracować na 12-godzinną zmianę, ale może przepracować tylko trzy godziny i za pozostały czas nie otrzyma wynagrodzenia. Oznacza to, że mogą zarabiać znacznie mniej niż płaca minimalna, Butt powiedział VIA

READ  Eksperci twierdzą, że kradzież szyfrowania Poly Network ilustruje ryzykowny charakter branży

Kierowcy twierdzą również, że firmy oferujące wspólne przejazdy nie informują o tym, ile klient płaci za przejazd.

„Chcemy udostępniać dane z zachowaniem całkowitej przejrzystości” – powiedział.

Freelancing obejmuje płatną pracę poza tradycyjnym zatrudnieniem, w tym usługi transportu pasażerskiego oparte na aplikacji i dostawę żywności. Pracownicy ci zazwyczaj mogą ustalać własne godziny pracy.

Rząd Kolumbii Brytyjskiej stwierdził Wiele problemów związanych z pracą koncertową w ciągu ostatnich dwóch lat, w tym za niskie i nieprzewidywalne płace, zwolnienie bez ostrzeżenia i brak ubezpieczenia pracowniczego w przypadku wypadku przy pracy.

14 lutego w miastach w Kanadzie, Stanach Zjednoczonych, Meksyku i Wielkiej Brytanii odbył się Światowy Dzień Strajku przeciwko firmom transportowym i dostawczym.

Lyft nie odpowiedział w wyznaczonym przez VIA terminie na komentarz w tej sprawie.

ZOBACZ: Kierowcy korzystający z wspólnych przejazdów protestują w pobliżu YVR w ramach globalnego „strajku” walentynkowego

Elise Haynes

„Analityk. Nieuleczalny nerd z bekonu. Przedsiębiorca. Oddany pisarz. Wielokrotnie nagradzany alkoholowy ninja. Subtelnie czarujący czytelnik.”

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *