Sąd Najwyższy rozpatruje sprawy, w których prawodawcy większościowi mogą pozwać o uzyskanie akt władzy wykonawczej w sporze Trump Hotel

Sąd Najwyższy rozpatruje sprawy, w których prawodawcy większościowi mogą pozwać o uzyskanie akt władzy wykonawczej w sporze Trump Hotel

(CNN) Sąd Najwyższy przychylił się do wniosku administracji Bidena o ponowne rozpatrzenie decyzji federalnego sądu apelacyjnego, która pozwala garstce członków Kongresu pozwać agencję rządową w sprawie dokumentacji związanej z hotelem w Waszyngtonie, który był częściowo własnością byłego prezydenta Donalda Trumpa – – nawet jeśli nie mają wystarczającej liczby głosów, aby wystawić wezwanie do sądu.

Sprawa rodzi pytania o to, kiedy członkowie Kongresu – a nie cała komisja – mają prawo pozwać agencję wykonawczą w celu uzyskania dokumentów na podstawie określonej ustawy federalnej, sekcji 2954.

Podczas gdy większość dokumentów związanych z umową hotelową Trumpa została już przekazana, toczący się spór w sądzie rozstrzygnie, czy spory wniesione przez prawodawców mniejszościowych mogą posunąć się naprzód w przyszłych sprawach.

Jeśli decyzja sądu niższej instancji zostanie utrzymana w mocy, argumentowała administracja Bidena, zaszkodzi to niezależności władzy wykonawczej i zamieni to, co zawsze było procesem negocjacyjnym między gałęziami rządu, w natychmiastowe postępowanie sądowe.

Często określana jako „reguła siedmiu członków”, upoważnia siedmiu lub więcej członków (mniej niż większość) komisji nadzorczych Izby Reprezentantów lub Senatu do żądania i otrzymywania informacji od agencji rządowych.

Pytanie do Sądu Najwyższego dotyczy tego, czy członkowie mają prawo lub „zdolność” do wnoszenia roszczeń z tytułu niezgodności z prawem. Federalny sąd apelacyjny orzekł, że tak.

Prawo różni się od instytucjonalnych uprawnień Kongresu do żądania dokumentów i świadków lub wzywania ich do sądu, co wymaga formalnego zezwolenia Kongresu lub komisji.

Sprawa będzie rozpatrywana jesienią przyszłego roku.

W 2016 r. mniejszość Demokratów w Komisji Nadzoru Izby Reprezentantów zaczęła analizować umowę z 2013 r. między General Services Administration (GSA) a spółką częściowo należącą do Trumpa. W ramach umowy General Services Agency wydzierżawiła spółce stary budynek poczty w Waszyngtonie w celu przekształcenia go w hotel. Umowa dzierżawy wyraźnie zabraniała jakiemukolwiek urzędnikowi federalnemu lub wybranemu przez Dystrykt Kolumbii udziału w dzierżawie i czerpania z niej korzyści.

READ  Talibowie przyznają się do zabicia afgańskiego komiksu, aby spróbować rzekomych zabójców | wiadomości z Azji

Członkowie uznali, że umowa najmu stwarza problemy, w tym potencjalne konflikty interesów, i zażądali materiałów zgodnie z sekcją 2954. GSA odrzuciła prośbę, ale po rozpoczęciu sporu ogłosiła, że ​​zinterpretuje prośby jako prośbę FOIA i przekazała większość dokumentów, niektóre zatrzymane na mocy przywileju. Członkowie pozwali dokumenty uznane za uprzywilejowane, argumentując, że GSA naruszyła 2954.

Departament Sprawiedliwości przystąpił do impeachmentu, argumentując, że członkowie Kongresu nie mają prawa do pozwania.

W dokumentach sądowych prokurator generalny Elizabeth Prilogar powiedziała, że ​​​​tylko w dwóch innych przypadkach w historii sekcji 2954, prawa uchwalonego w 1928 r., członkowie Kongresu próbowali wyegzekwować prawo na drodze postępowania sądowego.

„Chociaż sekcja 2954 nakazuje agencjom wykonawczym dostarczanie informacji wymaganych przez określone komisje kongresowe lub grupy ich członków, nie stanowi, że członkowie mają prawo do otrzymywania informacji” – powiedziała sędziom.

Ale David C. Vladek, pełnomocnik przedstawicieli, powiedział, że Sąd Najwyższy USA powinien trzymać się z dala od walki. Powiedział, że w projekcie 2954 Kongres zamierzał nie tylko dać członkom komisji nadzorczej uprawnienia do żądania informacji od agencji wykonawczych, ale także zapewnić, że członkowie grup mniejszościowych będą mogli żądać informacji, nawet jeśli ich koledzy z większości tego nie chcą. Zaangażowany.

Ta historia została zaktualizowana o dodatkowe szczegóły.

Ned Windrow

"Internetowy geek. Myśliciel. Praktyk od piwa. Ekspert od bekonu. Muzykoholik. Certyfikowany guru podróży."

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *