Raptors lądują na 13. miejscu w drafcie NBA: 13 pomysłów na to, co teraz robi Toronto

Raptors lądują na 13. miejscu w drafcie NBA: 13 pomysłów na to, co teraz robi Toronto

Bogowie loterii nie byli przychylni Toronto Raptors we wtorkowy wieczór. Mieli 1 procent szans na pokonanie najlepszego wyboru i 4,7 procent szans na awans do pierwszej czwórki. Żaden z nich nie jest hitem i zajmują 13. miejsce w drafcie NBA 2023, który odbędzie się 22 czerwca. San Antonio Spurs mają trzy przyszłe typy Raptors i dostają Victora Wimpanyamę. to nie jest sprawiedliwe.

Nie wszystko jest stracone. To interesująca klasa, z dużą ilością strażników w pobliżu w projekcie Raptors do wyboru. Oto moje początkowe 13 (OK, bliżej 11) przemyśleń na temat tego, gdzie stoją ptaki drapieżne.

1. Dyrektor generalny Raptors, Bobby Webster, oraz wiceprezes ds. operacji koszykarskich i rozwoju zawodników, Teresa Resch, nie wykonali zadania. Byli odpowiednio zarówno aktorami ekranowymi, jak i aktorami w salonie Raptors. Muszą zostać pociągnięci do odpowiedzialności. Następnym razem wyślij Raptora.

2. Nadal możemy żartować, prawda?

3. Byłbym bardzo zaskoczony, gdyby Raptors wypadli z pierwszej rundy. Nie chodzi o to, że w dzisiejszych czasach nie chcą pomagać – chcą. Oczywiście jest mało prawdopodobne, aby większość debiutantów osiągnęła wiele, jeśli chodzi o wygrywanie koszykówki. Jednak po tym, jak zrezygnowali z MVP 2024 roku (szóstka najlepszych chronionych graczy) na rzecz Jacoba Boltela, potrzebują więcej młodych talentów. Jak udowodniono w ciągu ostatnich kilku lat, nie wszystko to może się zdarzyć w przypadku drugiej rundy (której i tak nie ma aż do 2026 r.) i niewybranych wolnych agentów.

drapieżnik. (Cole Burston/Getty Images)

4. W tym samym punkcie mają motywację finansową, aby zachować wybór. Po prostu muszą znaleźć akcjonariuszy kontraktowych na poziomie podstawowym. Poza Scottiem Barnesem żaden z ich projektów rozwojowych nie przynosił spójnych rezultatów w ciągu ostatnich dwóch lat. Raptors z pewnością nadal wierzą w niektórych z tych graczy, zwłaszcza Precious Uchiwa. Żeby pracować w NBA, zwłaszcza że nowe CBA zaostrza kary za przekroczenia podatków, trzeba dobrze draftować.

READ  Jon Ram wycofuje się z turnieju pamiątkowego po pozytywnym wyniku testu na COVID-19

5. Raptors już raz wybrali numer 13. Zabrali Eda Davisa, który był nieprzewidywalny w nocy, chociaż było mnóstwo napastników. Ruch lidera. (To dla OG.)

6. Jest jednak oczywiste, że ptaki drapieżne mogą zawrzeć umowę, przesuwając lokalizacje – w górę lub w dół. Na boisku Brandon Miller lub Scott Henderson byliby wyjątkowo pasujący do Raptors. Gdyby w zeszłym roku prowadzili prawdziwe rozmowy z Portland w sprawie OG Anunoby, zastanawiam się, czy można by je ponownie odwiedzić, albo dla Anunoby, albo dla Pascala Siakama, w większej umowie, która obejmuje trzeci wybór Trail Blazers.

7. Houston jest drugim wyraźnym faworytem do eliminacji w pierwszej rundzie. Wybór pocisków jest czwarty. Jednak planują wykorzystać swoją przestrzeń cap i nie mają wielu graczy ze znaczącymi pensjami do handlu. To samo dotyczy Orlando, który ma szóstą i jedenastą opcję.

8. Zawsze uważam, że zespół powinien mieć najlepszego dostępnego gracza i to się nie zmienia w przypadku Raptors na tej pozycji. Przy tak wielu niewiadomych możesz również wybrać drużbę i odkryć przydatność później. Wiąże się to z dwoma zastrzeżeniami. Po pierwsze: brak centrów obróbczych krawędzi. Chcą sprowadzić Poeltla z powrotem do wolnej agencji i pokonali Christiana Koloko na początku drugiej rundy w zeszłym roku. Jeśli czują potrzebę dodania większej głębi, zwykle jest to pozycja, którą można tanio zająć w wolnej agencji.

9. Drugie zastrzeżenie: przykładaj większą wagę do fotografii. Nie wystarczy wybrać gracza, który jest oczywiście na niższym poziomie niż inny, ale to chyba najważniejsza cecha. Dwóch graczy, którym ufam najbardziej, będzie Raptors w przyszłym roku, przynajmniej z rdzenia poprzedniego sezonu: Powelltle i Barnes. Raptors potrzebują tyle strzałów, ile tylko mogą.

10. Mając to wszystko na uwadze, spróbujmy zawęzić cztery najbardziej prawdopodobne typy na 13, przynajmniej na razie. (To jest ewoluujący proces.) Odniosę się do tego sportowiecWybierz guru, Sama Vesiniego, i idź najpierw ze strażnikiem combo z Kentucky, Cassonem Wallace’em. To jest facet, którego Vecenie zajął 13. miejsce na swoim zdjęciu z fantomem po loterii, a John Hollinger również jest 13. Trafił tylko 34,6 procent z 3 w swoim ostatnim roku, ale strzelał lepiej niż 75 procent z linii rzutów wolnych, dzięki czemu Wskazuje na pewien potencjał strzelania. Potrafi też pomóc w defensywie. Miał kontuzję pleców na studiach, co było niepokojące. (Jak się okazało, ostatecznie go zabrałem sportowiecMock scenarzysta wygrywaRównież.)

READ  Uriahs pokonuje Meksyk i Puerto Rico, zmierzy się z Japonią w półfinale World Series of Poker - Sportsnet.ca

11. Grady Dick Vecenie z Kansas nazwał najlepszym strzelcem w klasie, a to wystarczy, żebym okrążył go trzy razy. Przy 6 stopach i 8 metrach co 40 minut zajmował siedem sekund i strzelał lepiej niż 40 procent. Nie ma wiele zalet, ale może strzelać, ciąć i grać agresywnie w obronie, nawet jeśli nie jest najszybszym obrońcą, gdy zostaje na wyspie.

12. Kobe Bufkin z Michigan to kolejny rozgrywający, ale bardziej rozgrywający niż rozgrywający. Musi zintensyfikować swoje próby, ale skoczył do 35,5 procent z 3 w zeszłym roku. Bezwzględnie będzie musiał wykonać wypełnienie fizycznie, ale dotyczy to prawie każdego początkującego. Ma też duże skrzydło, które wydają się lubić Raptors, a także szybkość, dzięki której jest solidnym obrońcą.

13. Wreszcie, jeśli Raptors chcą uderzać wysoko i wysoko, mogą zwrócić się do rodzimego producenta Leonarda Millera, który spędził ostatni rok w G League Ignite. W drugiej połowie sezonu był podwójną maszyną, co było sporym osiągnięciem, biorąc pod uwagę, że grał ze znacznie starszymi zawodnikami. Pokazał również więcej strzałów niż wcześniej mrugał, chociaż miał znacznie mniejszą głośność. Ogólnie rzecz biorąc, ma wiele podobieństw do Barnesa, ale mógłby być zdecydowanie pozytywną grą.

Czy wspomniałem o nim tylko dlatego, że pierwszą szkołą średnią, do której uczęszczał, była Thornlea High, moja alma mater? Nigdy się nie dowiesz. Idź grzmot. (Thornlea, nie Oklahoma City).

(Górne zdjęcie Gradeya Dicka: Ed Zurga / Getty Images)

Tabitha Montgomery

„Nieuleczalny badacz twittera. Amatorski adwokat mediów społecznościowych. Wielokrotnie nagradzany guru muzyki. Becon ćpuna. Skłonny do napadów apatii”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *