Pracownik zdalny obniżył pensję o 35 000 dolarów, zamiast mieszkać bliżej biura

Pracownik zdalny obniżył pensję o 35 000 dolarów, zamiast mieszkać bliżej biura

Maria Borysowa/Getty Images

  • Jay, starszy millenials, chciał wyprowadzić się ze swojego biura ze względów rodzinnych.
  • Jednak jego praca wymagała od niego dotarcia do pracy o niecałe dwie godziny, mimo że pracował zdalnie.
  • Postanowił porzucić tę rolę na rzecz mniej płatnej roli; Dla niego życie tam, gdzie chciał, było tego warte.

Dla Jaya praca zdalna jest warta swojej ceny.

Przez całą pandemię Jay, starsze pokolenie milenialsów, pracował zdalnie dla agencji rządowej. Pracodawca uznał, że jego zatrudnienie można w pełni przenieść i zapewnił mu możliwość kontynuowania pracy z domu po ponownym otwarciu biura. Był jednak problem: musiał mieszkać dwie godziny drogi od biura.

„Kiedy sytuacja zaczęła się wyjaśniać i zdecydowano, że będziemy pracować zdalnie w pełnym wymiarze godzin, nie pozbyli się zasady dwóch godzin” – powiedział Jay, którego nazwisko i zawód zna Insider, ale je ukrywa.

Szybko stało się to nie do przyjęcia, ponieważ Jay chciał być bliżej swojej rodziny, zwłaszcza ojca, który cierpiał na chorobę neurologiczną.

„Starzeje się i będzie nas potrzebował, abyśmy pomogli mu się zająć” – powiedział Jay. „To bardzo stresujące jeździć od czterech do pięciu godzin w tę i z powrotem w każdy weekend, aby zająć się domem”.

Chociaż Jay twierdzi, że pracuje produktywnie zdalnie, zasada dwóch godzin obowiązująca jego pracodawcę zmusiła go do dokonania wyboru: rzucić pracę lub przenieść się na inną pracę w tej samej agencji. Oznaczałoby to obniżkę wynagrodzenia i utratę stażu pracy, ale dotarcie do nowego miejsca pracy zajmie mu dwie godziny, powiedział Jay. Zgodził się więc na to, decydując się na obniżkę wynagrodzenia o 35 000 dolarów, co spowodowało, że jego pensja spadła do poziomu niecałego sześciocyfrowego. Insider zweryfikował tę zmianę roli i niższą płacę, ale zataja nazwisko Jaya i branżę ze względu na obawy dotyczące konsekwencji zawodowych.

READ  Skąd będziesz wiedzieć, czy Twoja karta kredytowa została obciążona dodatkowymi opłatami?

Chociaż kwota ta jest w dalszym ciągu „całkiem niezłą”, oznacza ona „znaczną obniżkę wynagrodzenia” – stwierdził Jay. Ostatecznie opuścił agencję i przeszedł do nowej pracy, zarabiając nieco więcej, ale nadal w przedziale pięciocyfrowym. Dziś pracuje niemal całkowicie zdalnie i tylko raz w tygodniu musi dojeżdżać na dwie godziny – chętnie to robi, jeśli dzięki temu może zachować pracę.

Jay jest jednym z wielu pracowników zmagających się ze zmieniającymi się przepisami dotyczącymi pracy osobistej i pracy zdalnej. W przypadku niektórych te ustalenia nie działają — i podobnie jak Jay niektórzy pracownicy mogą zgodzić się na obniżkę wynagrodzenia, aby móc trzymać się z daleka. Chociaż niektóre firmy mogą stosować bardziej rygorystyczne zasady, aby po cichu redukować zatrudnienie, mogą również zwalniać dobrych pracowników i ograniczać pulę talentów.

„Mam nadzieję, że pracodawcy zdają sobie sprawę, że talent nie mieści się w określonych granicach biura” – powiedział.

Szefowie mówią, że praca zdalna się skończyła, ale pracownicy nie są gotowi z niej rezygnować

Trendy biznesowe zmieniły się od 2020 roku, kiedy to prezesi firm zadeklarowali, że rewolucja w zakresie pracy zdalnej będzie trwała. Teraz coraz więcej szefów porzuca ewangelizację na temat pracy zdalnej i zaprasza swoich pracowników z powrotem. To może być krótkowzroczność, stwierdził Jay.

„Ludzie, którzy cały dzień siedzą przed komputerem i to dosłownie jest ich praca – siedzą przed komputerem i przeglądają dokumentację, niezależnie od tego, czy jest to dokumentacja finansowa, czy dokumentacja medyczna, czy cokolwiek innego – mogą to z powodzeniem robić z dowolnego miejsca” – powiedział.

Wielu pracowników, z którymi rozmawiał Insider, stwierdziło, że byli bardziej produktywni w domu i odeszło z pracy ze względu na nakaz powrotu do biura. Jednak badania dotyczące tego, czy praca zdalna jest mniej produktywna, są mieszane i w przypadku niektórych osób może ona być bardziej odpowiednia niż dla innych. Jednak w przypadkach takich jak Jay powiedział, że chciałby, aby pracodawcy zrozumieli, że praca z domu jest błogosławieństwem.

READ  Opowieść o dwóch raportach z pracy i o tym, jak zabrali złotych inwestorów w niepewną podróż

„Udowodniono, że można to z powodzeniem zrobić zdalnie, i mam nadzieję, że zapewnią one pracownikom elastyczność, ponieważ oni także starają się żyć swoim życiem, ponieważ wszyscy mamy życie poza pracą” – powiedział.

Coraz więcej pracodawców stara się jednak przywracać pracowników. Na przykład Jay powiedział, że jego poprzedni menedżerowie „w pełni popierali pracę zdalną”, ale powiedzieli mu, że „ta decyzja nie należała do nich”.

„To także kwestia polityczna” – powiedział, dodając: „Uważam, że samorządy lokalne wywierają presję, aby próbowały przyciągnąć ludzi z powrotem do swoich biur. Mam też wrażenie, że są pewni zamożni politycznie darczyńcy polityczni, którzy są właścicielami przedsiębiorstw”. Nieruchomości, które chcą kontynuować wynajem.”

Już teraz w niektórych miastach szaleje „biurowa apokalipsa”, a McKinsey przewiduje, że praca zdalna zmniejszy wartość budynków biurowych aż o 800 miliardów dolarów do 2030 roku. Nawet w 2020 roku prawie 200 wpływowych biznesmenów w Nowym Jorku Dzwonić Zwracając się do nich, pomógł im ówczesny burmistrz Bill de Blasio Problemy z jakością życia Mogą więc po części przekonać pracowników, że powrót do biura będzie bezpieczny.

Chociaż Jay powiedział, że kierownictwo wyrozumiało i współczuło jego sytuacji, najważniejsze było to, że zasady to zasady. Dla niego oznaczało to konieczność całkowitej zmiany organizacji pracy ze względu na wymagania geograficzne.

„Szczerze mówiąc, czuję, że moje życie traktowano jak polityczną piłkę nożną” – powiedział.

Czy rezygnujesz, aby wrócić do biura, czy też nalegasz na wprowadzenie polityki przywracającej pracowników? Skontaktuj się z tym reporterem pod adresem [email protected].

Elise Haynes

„Analityk. Nieuleczalny nerd z bekonu. Przedsiębiorca. Oddany pisarz. Wielokrotnie nagradzany alkoholowy ninja. Subtelnie czarujący czytelnik.”

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *