Katastrofa wiertnicza kończy się kosztownym remontem dla amerykańskiego małżeństwa z Calgary

Katastrofa wiertnicza kończy się kosztownym remontem dla amerykańskiego małżeństwa z Calgary

Małżeństwo z Calgary i ich wykonawca wdają się w bójkę z lokalizatorem linii po wypadku wiertniczym, który prowadzi do kosztownej naprawy.

Zatrudniony przez Susanitę de Diego Budynek Argyle pod koniec 2022 r. ponownie zaprojektuje przestrzeń wewnętrzną i zewnętrzną. Właściciel Ron Gibson powiedział, że następnie skontaktował się z odpowiednimi władzami, aby przyjechały i zlokalizowały linie energetyczne zarówno od frontu, jak i na podwórkach.

„Zadzwoniliśmy do miasta Calgary i zadzwoniliśmy Alberta One Call (partnerzy ds. bezpieczeństwa obiektu)Powiedział Global News. „Znaleźli prąd i gaz”.

Gibson powiedział, że następnie poproszono go o skontaktowanie się z inną firmą w celu zlokalizowania przewodów wodociągowych i kanalizacyjnych, więc zadzwonił Znajdź drugie połączenie.

Zadzwoniliśmy do 2Skrót II „Połączenie, z którego korzystaliśmy wiele razy w przeszłości” – powiedział Gibson. „Wyszli i potwierdzili nam, gdzie są linie, a gdzie ich nie ma”.

Historia ma dalszy ciąg pod reklamą

„Niestety tam, gdzie powiedzieli, że linii nie ma – rzeczywiście były”.

Gibson powiedział, że jego załoga odkryła to dopiero, gdy zaczęli kopać.

„Dopiero kilka tygodni później odkryliśmy, że przeszliśmy przez wodę i ścieki” – powiedział.

„Od 21 dni jesteśmy bez wody” – powiedział Diego. „Aby naprawić linie, wykopy trwały tygodnie. To był kompletny bałagan. Mieliśmy dwa piękne wiecznie zielone drzewa, które trzeba było usunąć ze względu na wykopy i linie.

„Koszt naprawy krajobrazu oraz niezbędnych prac naprawczych wyniósł niecałe 60 000 dolarów”.

następstwie katastrofy wiertniczej

następstwie katastrofy wiertniczej.

Dzięki uprzejmości: Susanita de Diego

De Diego powiedziała, że ​​zadzwoniła do firmy i rozmawiała z prezesem i dyrektorem generalnym Rockym Bookiem.

Historia ma dalszy ciąg pod reklamą

„Nie wziął na siebie żadnej odpowiedzialności” – dodała.

Powiedział, że nie jest odpowiedzialny za niewykrywalne linie. Zapytałem: „No cóż, co sprawia, że ​​są niewykrywalne?”, a on odpowiedział: „Nasz sprzęt nie będzie w stanie ich znaleźć”.

„Powiedzieli, że tył jest czysty” – powiedział Gibson. „Powiedzieli tylko: nasz sprzęt tego nie wychwycił i nie była to nasza wina”.

Firma Global News skontaktowała się z operatorem 2. Call, który powiedział nam: „Tylko linie możliwe do zlokalizowania (linie, które otrzymają sygnał, który może zostać odczytany i śledzony przez sprzęt lokalny 2. Call) są lokalizowane i oznaczane”.

W oświadczeniu Poke’a stwierdzono dalej, że niektórych linii usług po prostu nie da się zlokalizować.

W drugim zaproszeniu wskazano również, że jest to usługa lokalizacji drugorzędnej linii metra i wyraźnie wskazano, że w przypadku każdej operacji wiertniczej, oprócz podpisanych wniosków o świadczenie usług, oprócz podpisanych wniosków o świadczenie usług, w ramach każdej operacji wiertniczej muszą zostać spełnione żądania lokalizacyjne strony trzeciej – co oznacza, że ​​tak się nie stało.

Należy zauważyć, że 2nd Call zrzeka się wszelkiej odpowiedzialności za niewykonanie przez właściciela domu lub wykonawcę(ów) niezbędnych usług lokalizacyjnych (wyraźnie przewidzianych przez 2nd Call) oraz nieprzestrzeganie warunków świadczenia usług, które pozwoliłyby im polegać na lokalizowaniu usługi Drugie połączenie.

Oprócz De Diego i Gibsona firma Utility Safety Partners (Alberta One Call) również potwierdziła Global News, że kontaktowano się z nią wielokrotnie, podobnie jak z jej partnerami z branży użyteczności publicznej.

Historia ma dalszy ciąg pod reklamą

„Zrobiliśmy wszystko we właściwy sposób” – powiedział Diego.

podwórko podczas kopania

podwórko podczas kopania.

Dzięki uprzejmości: Susanita de Diego

Mąż poprosił firmę 2nd Call o odzyskanie części dodatkowych kosztów w ramach swojego ubezpieczenia. Powiedzieli jednak, że powiedziano im, że 2. Call nie jest objęty ubezpieczeniem. Global News zapytało o to Facebooka, ale nie otrzymało odpowiedzi.

Diego skontaktował się także z jej firmą ubezpieczeniową, która zgodziła się zapłacić około 10 000 dolarów kosztów, podczas gdy Gibson powiedział, że jego firma ubezpieczeniowa powiedziała mu, że „nie zrobił nic złego” i nie ponosi odpowiedzialności.

Gibson powiedział, że nie przekazał jeszcze Diego dodatkowych kosztów, choć stwierdził też, że „nie stać go na ich pokrycie”.

„Nie mogę zostawić mojego klienta samego” – powiedział. „W Argyll Construction czujemy się zobowiązani pomóc klientowi naprawić to, co pomogliśmy zniszczyć.”

Historia ma dalszy ciąg pod reklamą

„Ale czy muszę ponosić tego koszty? Nie wiem”.

Obaj rozważają obecnie wszczęcie postępowania sądowego, ale mają nadzieję, że drugie wezwanie zmieni swoje stanowisko.

Diego powiedziała, że ​​przyszła do Global News z nadzieją nie tylko na odzyskanie pieniędzy, ale także na ostrzeżenie innych.

„Tak, oczywiście chcielibyśmy odzyskać nasze pieniądze, ale ludzie muszą wiedzieć, że coś takiego może im się przydarzyć” – powiedziała.

„Muszą wiedzieć, że muszą wykupić odpowiednie ubezpieczenie, ale muszą też wiedzieć, że muszą zatrudnić odpowiednią firmę”.

Uszkodzenie podwórka

Uszkodzenie podwórka.

Dzięki uprzejmości: Susanita de Diego

i kopiuj 2023 Global News, oddział Corus Entertainment Inc.

READ  Federalna Agencja Mieszkaniowa twierdzi, że zachęta dla osób kupujących pierwszy dom została wycofana

Elise Haynes

„Analityk. Nieuleczalny nerd z bekonu. Przedsiębiorca. Oddany pisarz. Wielokrotnie nagradzany alkoholowy ninja. Subtelnie czarujący czytelnik.”

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *