Chiny przygotowują się do pozostania na neutralnym terenie w obliczu sztormu na Morzu Czerwonym w związku z umową portową Etiopii z Somalilandem

Chiny przygotowują się do pozostania na neutralnym terenie w obliczu sztormu na Morzu Czerwonym w związku z umową portową Etiopii z Somalilandem

Dzięki temu porozumieniu Etiopia stanie się pierwszym krajem, który uzna separatystyczne państwo.

Chiny uważają Somaliland za część terytorium Somalii i kwestię wewnętrzną. Pekin obawiał się jednak zacieśnienia stosunków między obydwoma krajami Somaliland I Tajwan Od 2020 roku, kiedy założyli przedstawicielstwa.

Rzeczniczka chińskiego ministerstwa spraw zagranicznych Mao Ning powiedziała w czwartek, że Chiny wspierają somalijski rząd federalny w ochronie jedności narodowej, suwerenności i integralności terytorialnej.

„Jednocześnie mamy nadzieję, że kraje regionu dobrze poradzą sobie ze sprawami regionalnymi w drodze dialogu i osiągną wspólny rozwój dzięki przyjaznej współpracy” – dodał.

Ale Chiny mają również bliskie powiązania z Etiopią i analitycy twierdzą, że Pekin raczej nie będzie ich krytykował w związku z kontrowersjami.

Spór rozpoczął się 1 stycznia, kiedy premier Etiopii Abiy Ahmed i prezydent Somalilandu Musa Bihi Abdi ogłosili w stolicy Etiopii, Addis Abebie, że podpisali protokół ustaleń zapewniający morski i handlowy dostęp do portów wzdłuż wybrzeża Somalilandu, na 50-letnia dzierżawa do Etiopii.lat. W zamian umowa zawiera „klauzule stwierdzające, że rząd Etiopii uzna Somaliland”.

Mogadiszu określiło porozumienie jako „bezprawne naruszenie przez Etiopię naszej suwerenności narodowej i integralności terytorialnej”. Od tego czasu prezydent Somalii Hassan Sheikh Mohamud podpisał ustawę unieważniającą protokół ustaleń.

Prezydent Somalilandu Muse Bihi Abdi i premier Etiopii Abiy Ahmed podczas podpisania protokołu ustaleń 1 stycznia, co wywołało kontrowersje. Foto: Reuters
Etiopia To jeden z głównych sojuszników Pekinu w Rogu Afryki, regionie, w którym Chiny mają szerokie interesy gospodarcze.

W sąsiednim Dżibuti Chiny otworzyły w 2017 r. swoją pierwszą zagraniczną bazę wojskową i poczyniły znaczne inwestycje w krajowy przemysł morski.

Chińskie firmy są zainteresowane rybołówstwem w Somalii, a Pekin również przoduje w walce z piractwem, posiadając dwie fregaty i statek zaopatrzeniowy stacjonujące tam na wodach somalijskich.

Guled Ahmed, pochodzący z Mogadiszu badacz niebędący rezydentem w Instytucie Bliskiego Wschodu (MEI), powiedział, że Chiny podchodzą ostrożnie do umowy między Etiopią a Somalilandem i mogą w ogóle nie odpowiedzieć.

READ  Katastrofa lotnicza w Nepalu: znaleziono wrak samolotu z 22 osobami na pokładzie

„Ma ogromne inwestycje i silniejsze stosunki z Etiopią niż z Somalią” – powiedział Ahmed.

Podkreślił, że nikt nie wie, czy rząd Somalilandu będzie kontynuował stosunki dyplomatyczne z Somalilandem, czy nie Tajwan Albo nie, „podczas gdy administracja Bidena chłodno potraktowała sojusz Somaliland-Tajwan”.

„Przyszłość stosunków między Somalilandem a Tajwanem jest niepewna” – powiedział Ahmed.

Porozumienie Etiopii z separatystycznym regionem wywołuje spór z Somalią

David Shin, profesor Elliott School of International Affairs w Waszyngtonie na Uniwersytecie George'a Washingtona i były ambasador USA w Addis Abebie, zgadza się, że Pekin raczej nie będzie winił swojego afrykańskiego sojusznika.

„Chiny utrzymują bliskie stosunki z Etiopią i zawahają się krytykować Addis Abebę w związku z umową z Somalilandem” – powiedział.

Shen powiedział, że Chiny mają minimalne interesy gospodarcze i polityczne w Somalii, chociaż mają ambasadę w Mogadiszu oraz wspierają i pragną jedności Somalii. Zapobieganie powrotowi somalijskiego piractwa.

Powiedział także, że ważne jest, aby zobaczyć, co się stanie w stosunkach między Tajwanem a Somalilandem.

„Chiny sprzeciwiły się wymianie biur między Tajwanem a Somalilandem i stanie się ona ważniejsza, jeśli stosunki te zyskają większe znaczenie polityczne” – powiedział Shen.

W 2020 r., kiedy Tajwan otworzył przedstawicielstwo w stolicy Somalilandu, Hargeisa, a Somaliland otworzył podobne biuro w Tajpej, Pekin potępił Tajwan za podważanie suwerenności i integralności terytorialnej Somalii.

Pekin uważa Tajwan za część Chin i w razie potrzeby należy go zjednoczyć siłą. Większość krajów, w tym Stany Zjednoczone, nie uznaje Tajwanu za niepodległe państwo, jednak Waszyngton sprzeciwia się wszelkim próbom zajęcia samorządnej wyspy siłą i angażuje się w uzbrojenie Tajwanu.

W Afryce, Tylko Eswatini – Dawniej Suazi – rozpoznaje Tajpej.
Porty Somalilandu są bardzo atrakcyjne dla krajów śródlądowych, takich jak Etiopia, i są obecnie przedmiotem kontrowersji dyplomatycznych. Zdjęcie: Agence France-Presse

Według Saifuddina Adama, etiopskiego profesora spraw globalnych na Uniwersytecie Doshisha w Japonii, Chiny będą starały się unikać jawnego wsparcia którejkolwiek ze stron.

Stwierdził jednak, że Chiny wolałyby, aby Somaliland dołączył do wspólnoty narodów, został ostatecznie uznany przez społeczność międzynarodową za prawowite państwo i zerwał w odpowiednim czasie stosunki dyplomatyczne z Tajwanem.

„W przeciwnym razie Chiny będą na razie starały się tego całkowicie uniknąć” – powiedział Adam.

Dzieje się tak głównie dlatego, że Chiny nie chcą narażać swoich interesów, opowiadając się po żadnej ze stron. Zagrożenia Pekinu na Oceanie Indyjskim są poważne. Według Joshuy Meserveya, starszego pracownika Instytutu Hudsona w Waszyngtonie, który koncentruje się na rywalizacji wielkich mocarstw w Afryce, Pekin pragnie projektować tam swoją siłę zgodnie ze swoim wizerunkiem głównej potęgi globalnej, aby wywrzeć presję na swoich sojuszników. Indie są odwiecznym wrogiemOraz ochrona morskich linii komunikacyjnych, które są ważnymi szlakami handlu morskiego.

„Chiny zacieśniły ostatnio swoje stosunki z Somalią, ale ta ostatnia jest na tyle dysfunkcyjna, że ​​ogranicza to, co Pekin może tam osiągnąć” – powiedział Meservey.

Dodał, że Chiny próbowały już zdystansować Somaliland od stosunków z Tajwanem, „chociaż myślę, że mieszkańcy Somalilandu zdają sobie sprawę, że Chiny nigdy nie uznają jego niepodległości ze względu na kwestię Tajwanu”.

Oznajmił, że jego zdaniem Chiny będą zdecydowanie wspierać dyplomatycznie Mogadiszu w obecnym konflikcie.

Powiedział: „Nie jest nierozsądne, aby Pekin potajemnie zapewniał wszelkie możliwe wsparcie w przypadku wszelkich szkód, jakie Mogadiszu może w odwecie próbować wyrządzić Somalilandowi”.

01:57

Somaliland otwiera przedstawicielstwo na Tajwanie, pogłębiając nawiązane niedawno relacje

Somaliland otwiera przedstawicielstwo na Tajwanie, pogłębiając nawiązane niedawno relacje

Chociaż istnieje niewielka szansa, że ​​Pekin uzna Somaliland, w Stanach Zjednoczonych rośnie presja ze strony części Kongresu i Senatu, aby uczyniły to w zamian za dostęp do portu Berbera jako alternatywy dla amerykańskiej bazy wojskowej w Dżibuti.

Armia amerykańska ma bazę morską w Dżibuti o nazwie Camp Lemonnier, ale rozważa więcej obiektów portowych Przeciwdziałanie wpływom Chin W regionie, a także w celu ochrony szlaków handlowych.

Shin z George Washington University powiedział, że wielu członków Kongresu USA, kilka amerykańskich ośrodków doradczych i być może niektórzy urzędnicy w Pentagonie opowiadali się za uznaniem Somalilandu.

„Ale stanowisko administracji Bidena w dalszym ciągu wspiera integralność terytorialną Somalii” – powiedział Shin. „Nic nie wskazuje na to, że administracja Bidena planuje zmienić swoją politykę”.

Według Ahmeda z MEI, na podstawie codziennych odpraw Departamentu Stanu USA, wzbudziło to obawy, że porozumienie między Etiopią a Somalilandem w dalszym ciągu uznające suwerenność i integralność terytorialną Somalii w oparciu o granice z 1960 r. Ahmed wyjaśnił, że sformułowanie było mylące, jeśli chodzi o to, czy Stany Zjednoczone wskazywały Do granicy po fuzji lub przed fuzją, ponieważ jedno i drugie miało miejsce w 1960 r. Stwierdził jednak, że Stany Zjednoczone nie są przeciwne porozumieniu i nalegał, aby wszystkie zainteresowane strony zaangażowały się w dialog dyplomatyczny w celu osiągnięcia porozumienia. rozwiązanie problemu.

Porozumienie z Somalilandem następuje wkrótce po ogłoszeniu w październiku przez premiera Etiopii Abiy Ahmeda, że ​​kraj śródlądowy będzie dochodził swoich praw, co wywołało zaniepokojenie wśród jego sąsiadów. Według Abiy Ahmeda brak dostępu kraju do morza „uniemożliwił Etiopii utrzymanie pozycji, jaką powinna zajmować”, wpływając na jej zdolność handlową.

Do 1993 roku Etiopia miała dostęp do… Morze Czerwone Kiedy był jednym krajem z Erytreą. Jednak odkąd Erytrea uzyskała niepodległość, Addis Abeba musi obecnie w dużym stopniu polegać na portach Dżibuti w zakresie handlu morskiego.

Ned Windrow

"Internetowy geek. Myśliciel. Praktyk od piwa. Ekspert od bekonu. Muzykoholik. Certyfikowany guru podróży."

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *