Amanda Seyfried wspomina problemy zdrowotne związane z urodzeniem syna

„To dodało dodatkowy poziom szoku”.

ten Rzeczy, które słyszymy i widzimy Podczas ostatniego wywiadu aktorka przypomniała sobie najgorszą część swojego narodzin ludzie.

Powiedziała: „Coś poszło nie tak z moim drugim porodem. Dziecko było w porządku, ale było trudne i bolesne i nie musiało się zdarzyć, a to tylko zwiększyło poziom traumy”.

We wrześniu 2020 r. Seyfried Powitała syna Z mężem Tomaszem Sadowskim. Powiedziała, że ​​po urodzeniu jej maleństwa szpital zaczął wysyłać jej mnóstwo rachunków za leczenie.

„Chodziłam do lekarza co tydzień pod koniec ciąży i nagle pomyślałam: „Pa pa, oto rachunki za szpital!” – wyjaśnił Seyfried. „To znaczy, ciągle je otrzymywałem i wciąż z czegoś dochodzę”.

Jednakże mam na myśli dziewczyny Aktorka powiedziała, że ​​teraz nic jej nie jest i z każdym dniem radzi sobie lepiej. „To była bardzo fizyczna sprawa i kręgosłup, ale czuję się dobrze”.

Teraz, jako matka dwójki dzieci, Seyfried uczy się, jak opiekować się dwójką małych dzieci w domu. Ma piękne dziecko i starszą córkę Ninę, którą również dzieli z Thomasem.

Opowiedziała więc o tym, jak godzi swoje dzieci, jednocześnie radząc sobie z wyzwaniami kręgosłupa. – Po prostu to robisz – powiedział Seyfried.

„W tym momencie byłam świeżo po szpitalu, musiałam go nakarmić, mój mąż był z córką, a ja miałem ludzi, którzy mogli zabrać mnie z powrotem do szpitala”.

Na szczęście Seyfried otrzymała wszelką pomoc, jakiej potrzebowała w domu.

Codzienny kanał Buzz

Bądź na bieżąco z najnowszymi codziennymi postami dzięki codziennemu biuletynowi BuzzFeed!

READ  Twój horoskop dzienny: 28 kwietnia

Luna Nunez

"Gracz. Introwertyk. Rozwiązujący problemy. Twórca. Myśliciel. Przez całe życie ewangelista żywności. Orędownik alkoholu."

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *