Ustępujący polski rząd w ostatnim dniu urzędowania zmienia ustawę o mediach publicznych

Ustępujący polski rząd w ostatnim dniu urzędowania zmienia ustawę o mediach publicznych

W ostatnim dniu urzędowania ustępującego rządu Prawa i Sprawiedliwości (PiS) na wniosek Ministra Kultury Piotra Glińskiego dokonano zmian w ustawach dotyczących mediów publicznych TVP, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej.

Przedstawiciele opozycji i komentatorzy powszechnie zinterpretowali to posunięcie jako próbę utrudnienia kolejnej administracji reformy mediów publicznych, które stały się rzecznikiem PiS. Gliński upiera się jednak, że jego działania są legalne i uzasadnione w celu ochrony „pluralizmu”.

Jego plany przedstawia pismo, którego kopie uzyskały i opublikowały serwisy informacyjne Virtualna Polska i Onet, wysłane przez Glińskiego do Rady Mediów Narodowych (RMN), organu nadzorującego media publiczne, w czwartek ubiegłego tygodnia.

W przypadku likwidacji TVB, Polskiego Radia lub PAP likwidatorami powołanymi do nadzorowania procesu muszą być członkowie zarządu spółki oraz kierownik działu prawnego spółki.

RMN została utworzona przez rząd PiS w 2016 r., a trzech z pięciu jej członków to politycy PiS. Dzisiaj rano Virtualna Polska poinformowała, że ​​większością trzech do dwóch głosów zatwierdziła wniosek Klińskiego. RMN potwierdził później PAP, że zatwierdził zmiany.

Zatwierdzenie nastąpiło przed inauguracją dzisiejszego wieczoru nowego rządu tymczasowego, na którego czele stoi obecny premier PiS Mateusz Morawiecki. Jednak ze względu na brak PiS większości w parlamencie niemal pewne jest, że rząd straci wotum zaufania w parlamencie.

Prawdopodobne jest, że w połowie grudnia Donalda Tuska na stanowisku premiera zastąpi koalicja trzech partii opozycyjnych: Koalicji Obywatelskiej (KO), Trzeciej Drogi (Trzecia Droga) i Lewicy (Lewica).

READ  Oficjalne transmisje, Belgia – Polska Mistrzostwa Europy w Rugby na żywo 2024

Trio zadeklarowało, że jednym z ich pierwszych zadań będzie „odpolitycznienie mediów publicznych”. Niektóre doniesienia sugerują, że planuje to zrobić poprzez rozwiązanie tych mediów, a następnie ich zreformowanie. Projekt Glińskiego ma temu zapobiec.

Robert Kwiatkowski, jeden z członków opozycji RMN, powiedział Wirtualnej Polsce: „To próba złamania prawa i odebrania praw przyszłemu właścicielowi”.

Klinsky odpowiedział jednak na Twitterze, że takie twierdzenia są propagowane jedynie przez „organizację medialną Duskin”. Podkreślił, że „wszelka działalność związana z mediami publicznymi jest legalna” i że „pluralizm jest lepszy niż monopol dla Polski i demokracji”.

PiS argumentował, że jego wpływ na media publiczne w ciągu ośmiu lat sprawowania władzy wpisuje się w niezbędną restrukturyzację krajobrazu medialnego, ponieważ większość mediów głównego nurtu wspiera opozycję.

Jednak różne krajowe i międzynarodowe organy eksperckie uważają to za część próby ograniczenia wolności mediów. Za kadencji PiS Polska spadła z najwyższego w historii Światowego Indeksu Wolności Prasy do najniższego w historii.

W swoim wstępnym raporcie z wyborów parlamentarnych, które odbyły się w zeszłym miesiącu, międzynarodowi obserwatorzy z Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) stwierdzili, że TVP „celowo zniekształca” przebieg kampanii.[ed] Wydarzenia poprzez promocję partii rządzącej… kiedy uderza ona mocno w swojego głównego rywala politycznego”.

READ  granica ukraińsko-polska, po leczeniu uchodźców wrócili do lekarza w Quebecu

OBWE ustaliła, że ​​80% relacji TVP na temat głównej partii opozycyjnej miało wydźwięk negatywny, a relacje na temat PiS i rządu „prawie całkowicie pozytywne i często miały na celu wzmocnienie przekazu kampanii tej partii”.

Do podobnych wniosków na temat stronniczości TVP obserwatorzy OBWE doszli w swoich raportach z wyborów parlamentarnych w 2019 r. i wyborów prezydenckich w 2020 r.

Z wieloletniego sondażu Państwowego Instytutu Badawczego CBOS wynika, że ​​w czasach PiS negatywne nastawienie wobec TVP wśród społeczeństwa osiągnęło najwyższy poziom w historii. Z corocznego badania naukowców z Uniwersytetu Oksfordzkiego wynika, że ​​stacja jest obecnie najmniej wiarygodnym źródłem informacji wśród polskich mediów głównego nurtu.

Notatki z Polski są prowadzone przez niewielki zespół redakcyjny i wydawane przez niezależną fundację non-profit, utrzymywaną z datków naszych czytelników. Bez Waszego wsparcia nie moglibyśmy robić tego, co robimy.

Źródło zdjęcia głównego: Jakub Orzechowski / Agencja Wyborcza.pl

Henry Herrera

„Irytująco skromny fanatyk telewizyjny. Totalny ekspert od Twittera. Ekstremalny maniak muzyczny. Guru Internetu. Miłośnik mediów społecznościowych”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *