Transpłciowa kobieta brutalnie potraktowana na planie Rolling Loud Kanye Westa

Transpłciowa kobieta brutalnie potraktowana na planie Rolling Loud Kanye Westa

Kanye West w „Rolling Loud”.

Fani wdają się w wielką awanturę

Pobicie rzekomej transpłciowej kobiety

Kanye WestPojawienie się w „Rolling Loud” najwyraźniej wywołało wielką bójkę, w wyniku której doszło do rzekomej transpłciowej kobiety… która została brutalnie pobita.

Materiał filmowy z planu Ye został opublikowany w czwartek i pokazuje osobę – rzekomo transpłciową kobietę – wdającą się w kłótnię z mężczyzną, która następnie wybucha w bójce z innymi uczestnikami imprezy. W efekcie zamienia się w brutalną jamę.

Możesz zobaczyć, jak ten facet uderza pięściami w twarz, a ciosy pozostawiają go całkowicie zakrwawionego i uszkodzonego. A jednak… wracają po więcej, trzymając się samych siebie.

Jest mnóstwo przypadkowych osób, które go obserwują i kibicują… a także inni, którzy najwyraźniej próbują go złamać. Wydaje się, że inna grupa namawia tę osobę do kontynuowania walki, zachęcając do chaosu i skandując „gwiazda świata”.

W miarę trwania walki… ten facet jest coraz częściej uderzany – nie tylko nieustannie uderzany, ale także często przewracany i rzucany na ziemię.

Jak powiedzieliśmy… nie wycofują się, po prostu atakują pierwotnego agresora, którym jest człowiek.

W końcu… walki zdawały się ustać, gdy wszyscy zebrali się, by tańczyć do muzyki Ye i spółki. Bawili się – i nawet ofiara przemocy zdawała się rzucić wszystko i dołączyć do uroczystości. Natychmiast przechodzi z niewiarygodnie brutalnego w niesamowicie muzykalny.

Scena jest wyraźnie brzydka i nie jest jasne, czy dokonano żadnych aresztowań. Nieznany jest także zakres obrażeń tej osoby… ale jak można sobie wyobrazić, posypują się bolesne komentarze.



READ  Tila nie martwiła się, że jej paznokcie będą utrudniać jedzenie na gali Met (ekskluzywnie)

Luna Nunez

"Gracz. Introwertyk. Rozwiązujący problemy. Twórca. Myśliciel. Przez całe życie ewangelista żywności. Orędownik alkoholu."

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *