Rosyjscy dysydenci w Polsce ścierają się, próbując zaplanować przyszłość bez Putina

Rosyjscy dysydenci w Polsce ścierają się, próbując zaplanować przyszłość bez Putina

Organ o nazwie Deputowani Ludowi Rosji opracował plany opracowania nowej konstytucji i przeprowadzenia wyborów do nowo utworzonego parlamentu.Zdjęcie: Anna Liminovich/The Globe and Mail

Andrei Sitelnikov od lat głośno krytykuje Władimira Putina, ale w końcu wierzy, że coś jest na miejscu, aby przygotować się na upadek rosyjskiego prezydenta.

Pan, który opuścił Rosję w 2007 roku. Sidelnikov dołączył do grupy 76 dysydentów w zeszłym tygodniu na czterodniowym spotkaniu w Warszawie, aby położyć podwaliny pod postputinowską Rosję.

Organ o nazwie Deputowani Ludowi Rosji opracował plany opracowania nowej konstytucji i przeprowadzenia wyborów do nowo utworzonego parlamentu.

Chcą też jak najszybszego wstąpienia Rosji do NATO i Unii Europejskiej, proponując ustawy, które zwrócą wszystkie ziemie przejęte na Ukrainie od 2014 roku i zrekompensują Kijowowi straty wojenne.

Głosowali także za zmianą nazwy swojej ojczyzny z Federacji Rosyjskiej na Republikę Rosyjską.

Andriej Sytelnikow mówi, że koniec Putina może nadejść w każdej chwili.

„Wszyscy wiemy, że reżim Putina wkrótce upadnie” – powiedział. — powiedział Sidelnikov podczas przerwy w obradach. „Musimy przygotować się na ten czas i zorganizować prawa dla ludzi, stworzyć nowy parlament, stworzyć nowe instytucje demokratyczne”.

Pan. Sidelnikov powiedział, że ma dość innych organizacji dysydenckich, w tym wileńskiego Forum Wolnej Rosji, które p.

„Opuściłem to forum, ponieważ była tam tylko dyskusja” – powiedział. „Musimy coś zrobić, bo debaty są dla mnie takie męczące. Za każdym razem rozmawiamy bez słów. Teraz tutaj próbujemy utworzyć parlament.

Spotkanie w Warszawie – nad okrągłym stołem otoczonym biało-niebiesko-białymi flagami używanymi przez rosyjską opozycję – było drugim zjazdem grupy. Planują zorganizować kolejną sesję w maju, aby sfinalizować swoje plany.

Organizatorzy podkreślili, że wszyscy delegaci posiadają bogate doświadczenie w instytucjach rządowych i politycznych. Większość z nich służyła na różnych wybieralnych stanowiskach; Kilku dołączyło online z Rosji, gdzie nadal są radnymi. Wielu wyłącza kamery i wycisza mikrofony ze względów bezpieczeństwa.

READ  bne IntelliNews - Inflacja w Polsce na niekontrolowanym poziomie 17,2% we wrześniu, według wstępnych szacunków

Galina Filczenko, była radna regionu, opuściła Rosję po podpisaniu listu otwartego wzywającego Putina do ustąpienia.

Na spotkanie przyjechała część delegatów z Rosji, w tym długoletnia działaczka ruchu opozycyjnego Galina Filczenko.

Pani Filchenko była radną w latach 2017-2022 w samorządzie regionalnym obejmującym centralną Moskwę. We wrześniu ubiegłego roku był jednym z 18 miejskich polityków ze stolicy i Petersburga, którzy dołączyli do p. Podpisali list otwarty wzywający do dymisji Putina.

„My, samorządowcy Rosji, uważamy, że działania jej prezydenta Władimira Putina są szkodliwe dla przyszłości Rosji i jej obywateli” – czytamy w liście.

To znaczące i niebezpieczne publiczne potępienie. W wywiadzie udzielonym podczas kongresu pani Filchenko powiedziała, że ​​prawie każdy, kto podpisał list, musiał opuścić kraj „ze względu na ryzyko ścigania”. Został tak długo, jak mógł, ale został zmuszony do odejścia na początku tego roku po tym, jak zabroniono mu kandydowania na urząd.

Wyjazd z Rosji nie jest łatwy. Dotarcie z Białorusi do Polski zajęło jej dwie próby, a do Warszawy przyjechała zaledwie na kilka dni przed spotkaniem. Planuje zostać przez jakiś czas w Europie, ale ma nadzieję wrócić do rodziny w Rosji. Pan. Zapytana, na ile jest pewna, że ​​Putin upadnie, odpowiedziała stanowczo: „Oczywiście. Nie ma wątpliwości.”

Przedstawiciele organizują konferencję prasową.

Nie jest jasne, czy propozycje przedstawione przez przedstawicieli ludu zyskają dużą popularność. Prace kongresu zostały w dużej mierze zignorowane przez inne partie opozycyjne, w tym zwolenników uwięzionego czołowego propagandysty Aleksieja Nawalnego w Rosji.

Nawet wśród 76 delegatów nie było zgody co do dalszych działań. Wybuchły gorące debaty na temat tego, jak nadawać obywatelstwo i czy kraj powinien mieć prezydenta. Niektórzy mówili o tym, czy należy zabić pana Putina.

Kontrowersje budzą też powiązania ugrupowania z jednostką wojskową Legion Wolnej Rosji i nie wiadomo, jaką rolę będzie odgrywać w nowej strukturze politycznej.

READ  Drużyna NENT zwyciężyła w Pucharze Świata Kobiet dla Polski

Brygada składa się z rosyjskich ochotników, którzy walczą u boku armii ukraińskiej. Dokładna liczba wojowników nie jest znana, ale niektóre szacunki mówią o około 4000.

Żołnierz Legionu używający wezwania Cezar jest członkiem Egzekutywy Deputowanych Ludowych i dał wezwanie do broni na zjeździe warszawskim. „Niestety, pokojowe formy walki z reżimem całkowicie się wyczerpały” – powiedział grupie. „Przez cztery miesiące zaciekle broniliśmy Pakmut i jego okolic. Co tym razem zrobiła rosyjska opozycja? Nic”

Na spotkaniu głosował były rosyjski parlamentarzysta Ilja Ponomariew. Obecnie mieszka w Kijowie.

Były rosyjski poseł Ilja Ponomariew, który pomógł założyć Reprezentantów Ludowych, nie przeprosił za powiązania organizacji z Legionem.

Podczas przerwy w zeszłym tygodniu p. — powiedział Ponomariow. „Oznacza to, że ktokolwiek dochodzi do władzy, ma zdolności militarne. Tylko my to mamy – dodał. Inne grupy opozycyjne „siedzą gdzieś poza Rosją i rozmawiają. Ale nie mają prawdziwych dźwigni.

Po oddaniu jedynego głosu w parlamencie przeciwko aneksji Krymu, p. Ponomariew opuścił Rosję w 2014 roku. Mieszka w Kijowie i trafił na pierwsze strony gazet w związku z domniemanymi powiązaniami z podziemnym ruchem w Rosji, znanym jako Narodowa Armia Republikańska.

Podkreślił, że Pełnomocnik jest otwarty dla każdego, kto chce się przyłączyć i zachęcał inne organizacje do włączenia się do debaty.

„Naprawdę chcemy zresetować kraj” – powiedział. „Uważamy, że Federacja Rosyjska jest politycznym bankrutem. Zdegradowała się. Rozpoczęła okupację. Przekształciła się w dyktaturę. Musimy więc stworzyć nową kulturę” – powiedział.

Henry Herrera

„Irytująco skromny fanatyk telewizyjny. Totalny ekspert od Twittera. Ekstremalny maniak muzyczny. Guru Internetu. Miłośnik mediów społecznościowych”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *