Paul Coffey ponownie łączy Oilers z ich chwalebną przeszłością, pozytywną atmosferą i znajomym grymasem

Paul Coffey ponownie łączy Oilers z ich chwalebną przeszłością, pozytywną atmosferą i znajomym grymasem

EDMONTON – Tablica wisząca na ścianie w biurze Paula Coffeya przy Rogers Place zawiera wesołą wiadomość.

„Jak możemy być dzisiaj lepsi!!!” Czytasz.

To wiadomość dla niego i wiadomość dla korpusu obrony Edmonton Oilers.

Prawda jest taka, że ​​wszystko, co zrobili, odkąd Kofi w połowie listopada zasiadł na ławce rezerwowych Oilers i trenował drużynę D, już stanowi poprawę.

Posunięcie, które wywołało zdziwienie w całej lidze, okazało się dość sprytne. Oczywiście wzbudziło to zdziwienie, ponieważ Hockey Hall of Famer nie miał żadnego doświadczenia trenerskiego w NHL. Jednak podobnie jak hokejowy członek Galerii Sław Martin St. Louis wyraźnie nawiązał kontakt ze swoimi zawodnikami w Montrealu pomimo braku wcześniejszego doświadczenia trenerskiego, tak Kofi nawiązał więź z obrońcami tutaj, w tym naftowym kraju, co przejawiło się na lodzie dzięki ulepszonej wszechstronnej grze .

„Wspaniała grupa do współpracy. Rzucaliśmy sobie nawzajem wyzwania” – powiedział Coffey. Sportowiec Podczas rozmowy przeprowadzonej z nim w jego biurze w poniedziałek.

Zaczyna się od uczciwej komunikacji. Brak licencjata

Aby to zilustrować, Kofi wskazuje na porażkę 5:0 w Dallas na początku tego miesiąca.

„Widziałem Ike’a (Matthias Ekholm) i pielęgniarkę (Darnell Nurse) rano, zanim wsiedliśmy do autobusu. Zapytałem: «Macie chwilę?». Zapytałem: «Co byście zrobili na moim miejscu? Gdyby tak było byłeś teraz trenerem?

Według Coffeya „Będę wściekła” – odpowiedziała pielęgniarka.

„Powiedziałem: Nie, nie. To było ostatniej nocy. „Poradziłem sobie z tym” – wspomina Coffey. „Powiedziałem: Co teraz zrobicie? Bo oto, gdzie jestem: nie wiem, czy jesteście wystarczająco dobrzy. A oni powiedzieli: Co masz na myśli? A ja powiedziałem: Dobrze nas pokonali klub hokejowy i nigdzie nas nie można znaleźć. Wiem, że jesteście lepsi od tego.

Kofi nie miał na myśli konkretnie tych dwóch zawodników. Miał na myśli wszystkich sześciu obrońców jako grupę. Ponieważ Pielęgniarka i Ekholm są weteranami, Coffey uważał, że ważne jest, aby z nimi porozmawiać. Obaj gracze napisali do Kofiego później tego samego dnia, „mówiąc, że będą lepsi”. powiedział Kofi.

„To są moi dwaj przywódcy, moi weterani” – powiedział. „Najważniejsze jest to, że w dowolnym momencie możesz rzucić wyzwanie graczom i rzucić im wyzwanie, a oni powiedzą ci, co zamierzają zrobić. Tego chcesz.

Kofi trenował hokeja swoich dwóch synów (mają teraz 25 i 21 lat) i twierdzi, że to doświadczenie pomogło mu nawiązać więź i komunikować się z obrońcami Oilers. Zwłaszcza jeśli chodzi o cierpliwość.

„Jestem sześćdziesięciodwuletnim starszym mężem stanu” – powiedział z uśmiechem. „Ci goście to jeszcze dzieci. Od pierwszego dnia im mówiłem: «Jeśli chcesz słuchać, uczyć się i wspólnie wyruszać w tę podróż, będziemy się naprawdę dobrze bawić»”. Jeśli nie, to nie. , Nie boję się z nikim wdać się w bójkę.

„Zrobiłem kilka z nich, ale zawsze szybko się to kończy i jest po wszystkim, a następny dzień jest kolejnym dniem. Było fajnie”.

Dobrze, że zmienił zdanie po tym, jak początkowo odrzucił ofertę Geoffa Jacksona dotyczącą przejścia na ławkę rezerwowych i dołączenia do nowego trenera Krisa Knoblaucha, gdy 12 listopada wprowadzone zostaną zmiany.

READ  Siakam błyszczy w meczu, w którym trzeba wygrać, gdy Raptorzy wychodzą z eliminacji, pokonując 76 graczy

Dyrektor generalny ds. działalności hokejowej Oilers był przekonany, że Kofi będzie świetnym dodatkiem. A ponieważ Coffey znał już obrońców na swoim obecnym stanowisku w biurze, wydawało się to logicznym przedłużeniem.

„Rozmawiał z nimi dość regularnie przez ostatnie kilka lat, dzieląc się wskazówkami” – powiedział Jackson we wtorek. „I chociaż nie miał doświadczenia trenerskiego w NHL, czułem, że ma ogromną wiedzę i było to naturalne dopasowanie. Szczerze mówiąc, w ogóle nie postrzegałem go jako osoby ryzykownej. Po prostu miało to dla mnie sens”.

Oczywiście zawodnikom zajęło chwilę przyzwyczajenie się do patrzenia przez ramię podczas meczu i posiadania na miejscu jednego z najlepszych obrońców w historii NHL.

„Spoglądasz na flisaków i widzisz jego nazwisko, a następnie szkoli cię za ławką” – powiedziała z uśmiechem pielęgniarka w poniedziałek. „Jest taki wspaniały. Jego spojrzenie na grę, mimo że grał w innej epoce, sposób, w jaki widział, że gra tak dobrze łączy się z dzisiejszą grą. Myślę, że to właśnie czyni go tak dobrym w tym, co robi”.


Paul Coffey wygłasza przemówienie podczas ceremonii przejścia na emeryturę w 2005 r. (Tim Smith/Getty Images)

„Miło było mieć go na ławce rezerwowych, jednego z najlepszych obrońców na świecie, jaki kiedykolwiek grał w piłkę” – dodał obrońca Yvan Bouchard, który miał za sobą sezon kariery. „Trzeba naprawdę spróbować zastosować się do rad, które ci daje weź to i zastosuj.

Obrońca Cody Ceci mówi, że rozpoczęcie rozmowy z Kofim kilka lat temu, kiedy po raz pierwszy dołączył do organizacji, było czymś wyjątkowym.

„Pamiętam pierwszą wiadomość, którą wysłał mi po meczu. Samo to, że jego nazwisko pojawia się na telefonie, jest naprawdę fajne” – powiedział Cisse. „A teraz mieć szansę na codzienną pracę z nim. To całkiem fajne, podobnie jak on postrzega grę i to, co dla niej zrobił.

Kiedy rozmawiamy z obrońcami Oilers o Kofim, szybko wychodzą na jaw dwie rzeczy.

Po pierwsze, jego pozytywne nastawienie za ławką.

„Pod tym względem był świetny, zawsze pozytywnie nastawiony do gry na ławce rezerwowych” – powiedziała Ceci. „To pomaga naszej grupie zachować spokój”.

„Poklepuje wszystkich po plecach i daje chwilę, aby odetchnęli, zrelaksowali się i pograli na boisku” – dodał Bouchard. „Ponieważ jest pewny siebie i zna nasze umiejętności. Zawsze wspiera nas bez względu na wszystko”.

To interesujące, biorąc pod uwagę, że gdy grał, Kofi był znany z tego, że był tak konkurencyjny, że zawsze miał grymas na twarzy.

„O nie, on nadal to ma” – powiedziała pielęgniarka ze śmiechem. „Ale nie, to jest najważniejsza rzecz. On chce, żebyś miał tę pewność siebie, aby wyjść na boisko, spróbować wykonywać te zagrania i twardo się bronić. Nie chce, żebyś deptał ci po piętach. Mówił tylko o większym naciskaniu – nie w sensie ryzykowania czegokolwiek, po prostu chce więcej.” z USA”.


Tablica w biurze Paula Coffeya emanuje wyłącznie pozytywnymi wibracjami. (Pierre LeBrun / The Athletic)

Dla Coveya ważne jest pozytywne wzmocnienie. Nauczył się tego, szkoląc swoje dzieci.

READ  Kluczowe elementy Rangers kontemplują niepewną przyszłość po wcześniejszym wyjściu

„Nie inaczej jest z tymi facetami” – powiedział Coffey. „Najważniejsze dla mnie jest to, że: nie można się przetrenować. Nie można przetrenować. Trzeba pozwolić im robić, co chcą. W większości przypadków wiedzą, co mogli zrobić lepiej. Nie muszę powiedz im, prawda? Ale wydaje mi się, że nauczyłem się tego od mojego ojca, mimo że miał porywczy charakter, był pozytywnym człowiekiem.

„Bo jeśli będziesz powtarzać swoim dzieciom wystarczająco długo, że nie radzą sobie dobrze, zgadnij co, nie poradzą sobie dobrze. Próbujesz więc zaszczepić w tych chłopakach pewność siebie. Najgorszy scenariusz to gra o przetrwanie”.

Numer 2 to skupienie się Kofiego na rozgrywaniu akcji, a nie tylko na pozbywaniu się krążka. Nie jest to zaskakujące, biorąc pod uwagę sposób, w jaki grał Kofi.

„Nie próbuje niczego zabrać D” – powiedziała pielęgniarka. „Ciągle próbuje z nami rozmawiać o częstszych zagraniach, większej aktywności w defensywie, zawsze stara się dodać więcej do naszej gry. Dlatego grupa tak bardzo go słuchała, ponieważ właśnie nas zbudował”.

Bouchard dodał: „On naprawdę interesuje się odgrywaniem akcji, a nie tylko rzucaniem krążka; Myślę, że to trochę wzmacnia mój styl gry i daje mi pewność siebie, że mogę to robić.

A Ceci: „Zamiast gonić za więcej, niż chcemy, po prostu trzymamy krążek i wykonujemy te akcje, co dodaje nam pewności siebie. A kiedy jesteśmy pewną siebie grupą, gramy dobrze”.

Kofi uśmiechnął się, gdy zapytano go o jego ciągłe kazania na temat robienia sztuk.

„No cóż, jeśli mam tam stać przez dwie i pół godziny, chcę się dobrze bawić” – powiedział.

A tak na serio, kiedy w drużynie masz takich gwiazd jak Connor McDavid i Leon Draisaitl, na obrońcach ciąży szczególny obowiązek polegający na odgrywaniu akcji, zamiast wpadać w panikę i cały czas trzymać piłkę poza szybą.

„Pierwszą rzeczą, którą powiedziałem D: «Czy chcesz, żeby napastnicy cię polubili?» «Połóż krążek na ich kiju»” – powiedział Coffey. „Czy masz czas, aby rozmieścić go po bandach? Masz czas na grę.

Kolejną rzeczą, którą Coffey zrobił zaraz po wejściu na ławkę rezerwowych, było ustawienie wszystkich szatni obrońców obok siebie. Wcześniej były rozproszone po całym pomieszczeniu, niezależnie od ich lokalizacji. Chciał, żeby obrońcy siedzieli razem.

„W ten sposób znacznie łatwiej jest się komunikować” – stwierdził Coffey. „Nigdy wcześniej nie mogłem zrozumieć, dlaczego tak nie było. Partnerzy rozmawiają ze sobą, prawda?”

Drugą częścią, której nikt nie może być pewien, jest to, jak Kofi poradzi sobie z Knoblauchem, pierwszym głównym trenerem w NHL. Ale to też zadziałało bardzo dobrze.

„Moje biuro znajduje się pomiędzy Kenem Hollandem a Paulem Coffeyem” – powiedział w poniedziałek Knoblauch. „Mam zatem do przyswojenia ogromną wiedzę i doświadczenie. Jestem bardzo szczęśliwy. Świetnie się z Paulem pracowało na ławce rezerwowych. Jest bardzo optymistyczny, a szczególnie motywuje obrońców, aby z każdym dniem byli lepsi i nie poddawali się. Myślę, że dzięki jego doświadczeniu i wiedzy obrońcy naprawdę na tym skorzystali.” Z jego słów.

READ  Jaromir Jagr wypowiada słowo na „f” podczas transmisji telewizyjnej meczu Penguins

„Muszę.”


Paul Coffey i Wayne Gretzky to łącznik z czasami świetności Oilers. (Dave Sandford/Getty Images)

Innym powodem, dla którego dołączenie Coffeya do sztabu trenerskiego wzbudziło zdziwienie, jest to, że pełniąc rolę specjalnego doradcy właściciela Oilers Darrella Katza, jest de facto numerem 2 w organizacji. Żaden inny trener w NHL nie pełni tak podwójnej roli.

„To coś wyjątkowego i nie traktuję tego lekko” – powiedział Coffey. „Mam obowiązek. Darryl to niesamowity facet, genialny facet. Nie można osiągnąć tego, gdzie jest, nie będąc genialnym. Czuję się też wyjątkowo, bo mogę z nim rozmawiać czasami dwa lub trzy razy dziennie”.

„Zaszczepił we mnie pewne zaufanie. Jest wspaniałym właścicielem. Darryl bardzo pasjonuje się swoim zespołem, docenia i dziękuje fanom Oilers na całym świecie”.

Kofi również wyraźnie rozgraniczył swoje role. To było dla niego ważne i powiedział, że Katz to rozumie.

„Kiedy przechodzę przez te drzwi, jestem trenerem” – powiedział Coffey. „Chris jest głównym trenerem. Robię, co mogę. Wnoszę do tego trochę doświadczenia. Któregoś dnia powiedziałem im: «Chłopaki, mam więcej doświadczenia niż wy wszyscy. Wiecie dlaczego? Ponieważ jestem najstarszy ukłuj tutaj.

Sarkastyczny śmiech.

Oczywiście cały sztab Oilers trenuje dłużej od niego. Ale żaden z nich nie grał u boku Wayne’a Gretzky’ego i Mario Lemieux – ani, jak zauważył Coffey, nie grał z takimi zawodnikami jak Glenn Sather w Edmonton, Mike Keenan w Canada Cup, Bob Johnson w Pittsburghu, młody Paul Morris w Hartford i tak dalej. NA.

„Wszyscy mieli coś do dodania” – powiedział Coffey. „Część z tego przyjmujesz. Części nie. Ale szczególnie w przypadku D staram się trenować tak, jak sam chciałem być trenowany. Szczery i bezpośredni. Daj im pewność siebie”.

Pięć replik Pucharów Stanleya wita zawodników Oilers wchodzących do szatni. To przypomnienie lat świetności tej organizacji, której Kofi był częścią. Czasami może to być także obciążenie.


Przeszłość mistrzowskiej drużyny Oilers może być inspiracją – lub ciężarem – dla obecnych graczy. (Pierre LeBrun / The Athletic)

Ale właśnie dlatego dla Kofiego zobaczenie, jak ta drużyna zdobywa Puchar Stanleya, byłoby niezwykle znaczące.

„Piękno tej organizacji polega na kreatywności” – powiedział. „To bardzo ważne dla mieszkańców Alberty. A my, ja, Wayne, Mark (Messier), Kevin Lowe i chłopaki, nie chcemy starej historii. Chcemy, aby ci gracze napisali na nowo nowe rzeczy”.

Tak więc, choć jedyną palącą troską Kofiego są LA Kings i ich obecna seria play-offów, on też nie będzie kłamał. Pomysł, aby ta drużyna ponownie zdobyła Puchar, jest niewiarygodny.

„Byłoby wspaniale dla właściciela i oczywiście byłoby wspaniale dla Connora i prowincji Alberta” – powiedział Coffey.

Jest wyłączony.

„Jesteśmy legalni” – stwierdził. „Czy to wygramy? Kogo znasz? Jest 16 drużyn i wszystkie są legalne, w przeciwnym razie nie byłoby ich tutaj”.

Jak się okazało, proces szkolenia był świetny.

„Cały czas dostaję pytanie: Czy dobrze się bawisz?” „Nie zrobiłbym tego w żaden inny sposób” – powiedział Coffey. „Lubię to i myślę, że mam coś do dodania, dlatego to robię”.

(Górne zdjęcie Paula Coffeya na ławce rezerwowych Oilers: Perry Nelson/USA Today)

Tabitha Montgomery

„Nieuleczalny badacz twittera. Amatorski adwokat mediów społecznościowych. Wielokrotnie nagradzany guru muzyki. Becon ćpuna. Skłonny do napadów apatii”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *