Kreml zamierza zniszczyć ukraińskie samoloty po obietnicach ze strony Polski i Słowacji

Kreml zamierza zniszczyć ukraińskie samoloty po obietnicach ze strony Polski i Słowacji
  • Jonathan Peel, korespondent ds. obrony i Robert Greenall
  • wiadomości BBC

Źródło obrazu, Dobre zdjęcia

Tytuł Zdjęcia,

Polska przekazała w czwartek cztery myśliwce MiG-29

Kreml zagroził zniszczeniem samolotów bojowych dostarczonych Ukrainie przez sojuszników po tym, jak oba kraje zobowiązały się do zakupu samolotów z czasów sowieckich.

Słowacja stała się drugim po Polsce krajem NATO, który w piątek przekazał Kijowowi kilka MiG-29.

Słowacka marynarka wojenna została uziemiona w zeszłym roku i nie używa już odrzutowców.

Ukraina poprosiła Zachód o nowoczesne odrzutowce, ale są one postrzegane tylko jako opcje długoterminowe ze względu na długi czas szkolenia.

Po roku inwazji Rosja postrzega dodatkowy samolot jako kluczowy dla swojej obrony i możliwych kontrataków.

Inne kraje NATO rozważają wysłanie samolotów z czasów sowieckich, takich jak MiG, do latania których szkolą się ukraińscy piloci.

To pozytywny ruch dla Ukrainy – która ma więcej pilotów niż samolotów – ale nie będzie miał decydującego znaczenia.

Jurij Zak, starszy doradca ds. obrony Ukrainy, powiedział, że myśliwce czwartej generacji mają lepsze możliwości.

Wydaje się to mało prawdopodobne – przynajmniej na razie, ponieważ szkolenie ukraińskich pilotów na zachodnich odrzutowcach zajmie trochę czasu.

Zachodni wojskowi są sceptycznie nastawieni do nowoczesnych myśliwców — skupiają się na pomocy Ukrainie w wygraniu wojny w terenie.

Linie frontu są przytłoczone systemami obrony powietrznej po obu stronach. Rosyjskie Siły Powietrzne są znacznie większe niż ukraińskie, więc nie mogą przejąć kontroli nad niebem.

Waszyngton potępił rosyjskie działania, w których jeden z myśliwców Su-27 przeciął drona, jako lekkomyślne, ale Moskwa twierdzi, że dron sam zawiódł.

Tytuł Filmu,

Zobacz: Stany Zjednoczone publikują nagranie z drona ze starciem rosyjskiego odrzutowca

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow potępił plany krajów NATO, mówiąc, że lot nie wpłynie na wynik moskiewskiej „specjalnej operacji wojskowej”, która wzywa do wojny, a jedynie „przyniesie więcej cierpienia Ukrainie i narodowi ukraińskiemu”.

„Oczywiście podczas specjalnej operacji wojskowej cały ten sprzęt zostanie zniszczony” – dodał.

Na początku rosyjskiej inwazji na pełną skalę uważano, że Ukraina ma około 120 samolotów zdolnych do walki – głównie przestarzałe MiG-29 i Su-27.

Powiedział, że „obietnice muszą być dotrzymane” i że inni chętnie odpowiedzą na wezwanie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego o więcej broni.

Powiedział, że Słowacja wyśle ​​również część swojego systemu obrony powietrznej Kuban na Ukrainę.

W czwartek Polska obiecała wysłać cztery MiG-29 w najbliższych dniach, ale oczekuje się, że nastąpią kolejne.

Zgodnie z obietnicą Leopard Tanks przełamał barierę. To ruch, na który rok temu nikt nie byłby skłonny się zdecydować.

Nie jest jasne, ile lotów odbywa się na Słowacji.

READ  Polska inflacja rośnie we wrześniu

Henry Herrera

„Irytująco skromny fanatyk telewizyjny. Totalny ekspert od Twittera. Ekstremalny maniak muzyczny. Guru Internetu. Miłośnik mediów społecznościowych”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *