Fałszywe „jamajskie banany” znalezione na kanadyjskich półkach sklepowych

Fałszywe „jamajskie banany” znalezione na kanadyjskich półkach sklepowych

Powszechne doniesienia o bananach rzekomo „bananach jamajskich” z fałszywą etykietą JP na półkach kanadyjskich supermarketów wzbudziły obawy społeczności diaspory w Toronto.

JP Farms, największy komercyjny producent bananów na Jamajce, od dawna sprzedaje banany uprawiane w St. Mary’s zarówno w kraju, jak i za granicą pod markami JP i St Mary’s.

Używanie obu zarejestrowanych znaków towarowych jest zabronione.

Wprowadzające w błąd etykiety na podrobionym produkcie różnią się od tych na oryginalnych owocach uprawianych na Jamajce z JP Farms. Warto zauważyć, że naklejki znachorów bananów są okrągłe, podczas gdy naklejki JP są owalne.

Co więcej, Antichrist Banana używa starego herbu Najświętszej Marii Panny, podczas gdy JP Banana używa teraz zaktualizowanego herbu Najświętszej Marii Panny. Wczesne śledztwo wskazuje również na fałszywe „banany jamajskie” pochodzące z innej karaibskiej wyspy.

Mario Figueroa, dyrektor generalny JP Farms, wyjaśnił dalej różnice między sztucznymi owocami a oryginalnymi bananami JP.

„Banany szarlatanów wykazują wady jakościowe, które nie spełniałyby norm eksportowych JP Farms – obejmują oparzenia słoneczne i żywność, która stała się zbyt stara, aby można ją było wykorzystać jako gotowane banany – co oznacza, że ​​owoce będą twarde po przygotowaniu”.

Z potencjalnie poważnymi konsekwencjami dla bezpieczeństwa publicznego i negatywnym wpływem na markę Jamajki, JP Farms szybko podejmuje kroki prawne w celu jak najszybszego usunięcia bananów z kanadyjskiego rynku.

Dyrektor wykonawczy JMEA, Kamesha Blake, stwierdziła: „JMEA jest bardzo zaniepokojona wszelkimi przypadkami oszustw, wprowadzania w błąd lub aktów wandalizmu, które są popełniane przeciwko naszym członkom, a tym samym 'markują Jamajkę’ zarówno na rynku krajowym, jak i zagranicznym. Popieramy JP i jej decyzje dotyczące podejmij niezbędne działania prawne, aby zająć się tą sprawą. Będziemy współpracować z JP i innymi członkami JMEA, aby upewnić się, że ta sprawa zostanie rozpatrzona proaktywnie, aby zminimalizować przyszłe nawroty.”

READ  Nasdaq skacze, gdy akcje zamykają tydzień przed raportem o kluczowych miejscach pracy: dzisiejsze wiadomości giełdowe

„Nasi klienci poznali i zaufali bananom JP i jesteśmy rozczarowani, że to zaufanie jest nadużywane. Z tego powodu skonsultowaliśmy się z naszym zespołem prawnym, aby podjąć szybkie działania w celu ochrony naszych klientów, ciężko pracujący zespół farmy tutaj na Jamajce i naszą markę”.

„Mamy silną pozycję na rynku kanadyjskim i co dwa tygodnie eksportujemy do dystrybutorów, którzy obsługują głównie emigrantów z Karaibów” — zauważyła Nelita White, dyrektor handlowy JP Farms.

Zauważyła ponadto, że kanadyjscy partnerzy dystrybucyjni JP Farms wskazali, że klienci już odmawiają zakupu owoców z powodu złej jakości. Dystrybutorzy wyrazili również obawy dotyczące potencjalnego negatywnego wpływu na rynek bananów uprawianych na Jamajce w Kanadzie.

Konsumentów zachęca się do zachowania czujności, a sklepikarzy do podejmowania działań.

Tymczasem jamajscy producenci zachęcają kanadyjskie sklepy sprzedające znachorskie banany do wycofania fałszywego produktu ze swoich półek i zaprzestania wszelkiej sprzedaży tych bananów ze skutkiem natychmiastowym.

Nawiązując do tego punktu, White podkreślił: „Nasza działalność rolnicza koncentruje się na Jamajce, ale utrzymujemy silną pozycję na wszystkich naszych rynkach, zarówno w kraju, jak i za granicą, i nie zachęcamy nikogo do rozważenia tej zwodniczej drogi szybkiej sprzedaży, ponieważ będziemy Prosimy o podjęcie działań prawnych”.

JB Farms jest spółką zależną Jamaica Food Producers Group i jest wiodącym producentem wysokiej jakości żywności tropikalnej na Jamajce. Rynki firmy poza Jamajką obejmują Stany Zjednoczone, Kanadę, Kajmany, a ostatnio Trynidad i Tobago.

Elise Haynes

„Analityk. Nieuleczalny nerd z bekonu. Przedsiębiorca. Oddany pisarz. Wielokrotnie nagradzany alkoholowy ninja. Subtelnie czarujący czytelnik.”

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *