Ani
Waszyngton, 26 października
Amerykański gigant technologiczny Apple bezpośrednio potwierdził, że iPhone w końcu przejdzie na port USB-C.
Według GSM Arena, dyrektor marketingu Apple, Greg Joswiak, powiedział w wywiadzie dla Wall Street Journal, że firma wymieni oprawę oświetleniową, nawet jeśli jego zespół nie będzie zadowolony ze zmiany.
Oprócz Joswiaka w wywiadzie wziął również udział wiceprezes serialu Craig Federighi, ale żaden z nich nie ujawnił, kiedy dokładnie nastąpi ruch.
Szefowie Apple powiedzieli, że „Europejczycy dyktują terminy dla europejskich klientów” i jest to wyrafinowany sposób powiedzenia czegokolwiek o harmonogramie zmian, donosi GSM Arena.
Według magazynu Joswiak odmówił odpowiedzi, czy Apple wyśle złącze sprzedawane poza Unią Europejską, ale wydaje się to bardzo mało prawdopodobne.
Kierownictwo mówiło również o zaangażowaniu Apple w podążanie własną drogą i zaufaniu swoim inżynierom, zamiast przestrzegania standardów prawodawców i certyfikacji sprzętu innych firm.
Mówił nawet o micro USB i o tym, jak firma Apple została zmuszona do spełnienia niezbadanych wymagań.
Według GSM Arena, szef marketingu dodał, że ładowanie klocków za pomocą odłączanych kabli rozwiązuje problem standaryzacji, twierdząc, że przejście na USB-C spowodowałoby wiele odpadów elektronicznych, ponieważ ludzie są zmuszani do kupowania nowych kabli i wyrzucania starych.
„Zła entuzjasta podróży. Irytująco skromny ćpun internetu. Nieprzepraszający alkoholiczek”.