„powyższe [Domi] „Było wspaniale, a Auston był traktowany przez większość meczu”.

„powyższe [Domi] „Było wspaniale, a Auston był traktowany przez większość meczu”.
Sheldon Keefe, Maple Leafs po meczu

Sheldon Keefe zwrócił się do mediów po tym, jak zwycięstwo Maple Leafs 7:3 nad Washington Capitals poprawiło bilans drużyny do 39-20-9.


O reakcji zespołu po trudnym meczu w Filadelfii:

Naprawdę mi się to podobało. To było trochę jak odwrócenie scenariusza, jeśli chodzi o nasze starty w pierwszej i drugiej kwarcie. Dobrze było to zobaczyć.

A może nawet lepiej, za każdym razem, gdy Waszyngton zdobywał jednego i wyglądało na to, że wraca do życia, my nie przestawaliśmy atakować i dzięki temu budowaliśmy przewagę.

Podobała mi się ogólna szybkość reakcji w grze, ale podobała mi się także szybkość reakcji w grze w trakcie gry.

W elektryczną noc ataku linii Bertuzzi – Matthews – Domi:

Ci goście poczuli to dziś wieczorem. Auston to czuł. Max też był dzisiaj świetny. Ci goście byli wspaniali. Bert uzupełnił linię.

Odnośnie decyzji o pozostaniu w linii Bertuzzi – Matthews – Domi po ich zjednoczeniu w Filadelfii:

Wczoraj ich kochałem, dlatego chcieliśmy z nimi zostać, ale dzisiaj było już lepiej. Ci goście spędzili dziś więcej czasu z krążkiem i po prostu zagrali.

Maks był świetny. Auston przez większą część meczu przebywał w klinice, a Burt był chory, ale nawet on – gdy już zaczął grać – czuł się dobrze.

O Tylerze Bertuzzim, który przesiedział kilka pierwszych zmian w grze:

Było trochę wątpliwe, czy zagra dziś wieczorem. Tuż przed rozgrzewką mówił, że nie czuje się dobrze. Przeszedł rozgrzewkę, nie do końca to czując, ale czuł się na tyle dobrze, że zamierza pozostać w mundurze.

Dziś wieczorem nie mieliśmy żadnych innych ludzi w mundurach. Jedynym innym graczem, który się kwalifikował, był Brody, któremu i tak zapewniliśmy psychiczny dzień. Postanowiliśmy zostać z Bertem.

Chciał mieć trochę czasu w trakcie meczu, uciec od hałasu i wszystkich rzeczy, które dzieją się w chaosie gry, aby upewnić się, że wszystko jest w porządku. Kiedy minął pierwszy limit czasu w telewizji, poszedł trochę pojeździć na łyżwach i pomyślał, że jest gotowy. Wrzucamy to do mikstury.

O pierwszym starcie Josepha Walla od 7 marca:

Myślałam, że Joe jest dobry. Trudno sobie poradzić z tymi jednorazowymi timerami. W przeciwnym razie myślałem, że to było dobre. W pierwszej połowie było kilka sytuacji, w których musiał być naprawdę ostry. Poza tym uważam, że chłopaki wykonali przeciwko niemu całkiem dobrą robotę.

To był dobry mecz. Cieszę się, że sprowadziliśmy go z powrotem i zapewniliśmy mu zwycięstwo.

Jeśli chodzi o nowe pary defensywne:

Myślałem, że są dobre. Uważam, że Timmins wykonał dziś dobrą robotę, umieszczając piłkę w siatce. W meczu naprawdę pokazały się mocne strony jego gry.

Szkoda, że ​​hat-trick Austona nie trafił w sedno. To była świetna sekwencja przez cały czas, ale Timmins wykonał świetną robotę, umieszczając piłkę w siatce, co zrobił dziś wieczorem kilka razy.

Uważam, że McCabe i Reilly wykonali dobrą robotę.

Dobrze było widzieć, zwłaszcza w meczach jeden po drugim, że budowaliśmy przewagę i mogliśmy dzielić minuty, a w dalszej części spotkania dać chłopakom odpocząć.

Ogólnie rzecz biorąc, uważam, że nasza grupa wykonała dziś dobrą robotę, powtarzając mecze i porządkując grę po wczorajszym meczu.

O dwóch bramkach strzelonych przez Aleksa Owieczkina, który w swojej karierze zdobył 845 bramek:

Myślę, że być może będziemy musieli omówić te gry raz na etapie wstępnym (śmiech).

Dwie trafiły do ​​siatki, ale dziś wieczorem trafiły jeszcze dwie. Szukają go mężczyźni. Nie podoba mi się sposób, w jaki sobie poradziliśmy w niektórych sytuacjach, ale to zawodnik światowej klasy.

Jeśli uda nam się zdobyć dwa punkty, jednocześnie pozwalając mu dodać więcej do swojego wyniku, myślę, że to zaakceptujemy. Wszyscy wychodzą w miarę zadowoleni.

Tabitha Montgomery

„Nieuleczalny badacz twittera. Amatorski adwokat mediów społecznościowych. Wielokrotnie nagradzany guru muzyki. Becon ćpuna. Skłonny do napadów apatii”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *