Król Karol dokonał kontrowersyjnej zmiany w tradycji dotyczącej koronacji nowego monarchy.
Zamiast jego dziedzicznych rówieśników, którzy złożyli mu przysięgę podczas koronacji w sobotę, poprosił publiczność o wypełnienie tej roli.
To, co tradycyjnie nazywano „pozdrowieniem rówieśników”, byłoby teraz „hołdem ludu”.
Karol wymagał od każdego obserwującego, aby powiedział: „Zgodnie z prawem dochowam prawdziwej wierności Waszej Królewskiej Mości oraz waszym spadkobiercom i następcom. Boże, pomóż mi”.
Ludzie mieli mieszane uczucia co do tego ruchu, niektórzy nazywali go ogłuszającym, podczas gdy inni cieszyli się z możliwości włączenia.
„Szczerze mówiąc, myślę, że te zmiany są zabawne” — powiedział Tristan Gray, organizator szkockiej partii politycznej Our Republic, w rozmowie z CTV News. „Najlepsze, co mógł wymyślić, jeśli chodzi o zaangażowanie opinii publicznej, to poprosić ich o złożenie mu przysięgi wierności, chociaż nie zrobił absolutnie nic, aby na to zasłużyć”.
Ale inni, w tym ktoś, kto rozmawiał z CTV National News w Londynie, nazwali to „bardzo ważną okazją i myślę, że powinniśmy okazać szacunek”.
Inny powiedział Joy Malbon z CTV News, że obejrzy ceremonię w swoim domu i prawdopodobnie wypowie przysięgę na głos.
Kontrowersje wokół przyrzeczenia wynikają ze świadomości historycznej i nowej ery, królewski historyk i komentator Carolyn Harris w rozmowie z CTV’s Your Morning w środę.
„Myślę, że jest tu mieszanka tradycji i nowoczesności” – powiedziała.
Harris wskazał na szkockie tradycje koronacyjne, w tym przysięgę wierności ludowi, oraz na koronację królowej Elżbiety II w 1953 r., Która położyła „duży” nacisk na zbliżenie brytyjskiej arystokracji.
„Jak widzimy bardziej kompleksowe podejście za Karola III w 2023 roku” – powiedział Harris.
Ale jeśli rzeczywiście intencją Kinga było sprawienie, by ceremonia była bardziej inkluzywna, Harris uważa, że pomysł nie został właściwie przekazany.
„Myślę, że jednym z wyzwań jest to, że kiedy oddajemy cześć królowi w ten sposób, opinia publiczna często patrzy na to w bardzo osobisty sposób, a chodzi o to, abyśmy osobiście przysięgali wierność królowi Karolowi” – powiedziała. , zamiast próbować angażować społeczeństwo w to, co historycznie ograniczało się do arystokracji.
Harris uważa, że aby lepiej odzwierciedlić ten cel, przysięga powinna zostać wykorzystana do skupienia się na monarchii jako „ucieleśnieniu” narodu, dając okazję do przedyskutowania, jak działa monarchia konstytucyjna.
„Musimy myśleć nie tylko o samym królu, o tym, co on reprezentuje” – powiedziała.
Aby wysłuchać całego wywiadu, kliknij wideo u góry tego artykułu.
„Internetowy geek. Myśliciel. Praktyk od piwa. Ekspert od bekonu. Muzykoholik. Certyfikowany guru podróży.”