Fabinho zmotywowany powolnym startem Liverpoolu, a nie „kryzysem” Manchesteru United | Liverpool

Fabinho zmotywowany powolnym startem Liverpoolu, a nie „kryzysem” Manchesteru United |  Liverpool

FAbeno był w domu, lecząc kontuzję i krzycząc w telewizji, kiedy Liverpool został upokorzony Manchester United Na Old Trafford w zeszłym sezonie. Nie wszystkie krzyki były odświętne. Był też trochę chciwy.

Liverpool odniósł największe zwycięstwo na Old Trafford 5-0 .zwycięstwo Przeciwko niefortunnej stronie Ole Gunnara Solskjæra. Ich łączna liczba punktów przeciwko United to 9-0 w tym sezonie, najwięcej punktów, jakie Liverpool strzelił swojemu zaciekłemu przeciwnikowi w jednym sezonie od 1895-1896. Hat-trick Mohameda Salaha był pierwszym tego rodzaju dla piłkarza Liverpoolu w United od 1936 roku. Fabinho wciąż chce więcej.

Wymiana profesjonalnego kapelusza na spojrzenie fanów tego historycznego dnia doprowadziła do frustracji, którą drużyna Jurgena Kloppa zdawała się ogłaszać po zdobyciu piątego gola w 50. minucie.W przypadku United było to 10 mężczyzn, gdy Paul Pogba był zwalniany co godzinę, i dowodzi ich jedynego błogosławieństwa.

„Pamiętam ostatni mecz wyjazdowy przeciwko United, oglądałem go w domu i czasami krzyczałem w telewizji” – powiedział reprezentant Brazylii, który był pod ręką, aby rozpocząć swój setny mecz w Premier League. Liverpool Poniedziałkowa noc. „Szczerze, chciałem, aby zespół bardziej atakował, aby zdobyć więcej bramek, ponieważ w tym momencie mieliśmy innego gracza, ale to był moment, w którym zespół próbował mieć większą kontrolę nad meczem i przypiąć piłkę.

„Jako kibic chciałem, aby zespół strzelił więcej bramek, ponieważ była to świetna okazja do strzelenia historycznego gola na Old Trafford, ale oczywiście 5-0 nie było złe. Tego dnia byłem po stronie kibiców bardziej niż zawodnikiem. ale potem, ponieważ dużo grasz na boisku, rozumiesz obie strony. Myślę, że fani byli zadowoleni z 5-0.

Porażka nadeszła trzy miesiące po poprzednim sezonie i doprowadziła United do kompletnego kryzysu, od którego zaczęli Solskjaer nigdy nie wyzdrowiał. Ostatnie spotkanie starego przeciwnika z Północnego Zachodu to maksymalnie trzy mecze w nowej kampanii, ale biorąc pod uwagę Przerażający początek Erica Ten Hag I wewnętrzne problemy na Old Trafford, nie jest zbytnią przesadą sugerowanie, że Liverpool może po raz kolejny wprawić United w zamieszanie, ponownie odnosząc wielką wygraną. Fabinho podkreśla, że ​​nie jest to priorytet.

READ  Red Wings nabył Alexa DeBrincata, podpisał z nim 4-letnie przedłużenie: co to oznacza dla Detroit w Ottawie
Mohamed Salah skompletował hat-tricka, dzięki czemu Liverpool 5-0 wyprzedził Manchester United na Old Trafford. Zdjęcia: Martin Reckitt/PA

„Granie w derby to zawsze duża motywacja. Pierwsza połowa ubiegłego sezonu była prawie idealna, ponieważ drużyna rozegrała prawie idealny mecz. Strzeliliśmy cztery bramki w pierwszej połowie i sposób, w jaki graliśmy, sposób, w jaki naciskaliśmy i jakość, którą gra z piłką była naprawdę świetna.

„Nie obchodzi mnie, czy wygrana doprowadzi ich do większego kryzysu, po prostu chcę ich pokonać i zdobyć trzy punkty. To zawsze ważna gra, a w ciągu tygodnia media dużo mówią o tej grze. Granie tam nie jest łatwe w wszyscy i wiemy, że jeśli wygramy, kibice będą zadowoleni z pokonania. Potrzebujemy też trzech punktów. To będą nasze pierwsze trzy punkty w konkursie, więc jest wiele rzeczy, które dają nam motywację.

Liverpool nie wyleciał dokładnie z tych samych bloków. Dwa kolejne remisy, w Fulham i Crystal Palace, dały Manchesterowi City wczesną przewagę Głupota Darwina Nuneza przeciwko drużynie Patricka Vieiry Klopp odszedł bez podpisania swojej letniej gwiazdy w kolejnych trzech meczach. Fabinho powiedział: „Oczywiście nie jest to początek, którego chcieliśmy – dwa mecze i remis – ale to dopiero początek sezonu. nie jest zbyt duży dla innych klubów, nie tylko Man City. Jesteśmy spokojni, ponieważ znamy jakość zespołu i wciąż pozostaje 36 meczów.

The Fiver: Zarejestruj się i otrzymuj nasz codzienny e-mail o piłce nożnej.

Twierdzi, że powolny start Liverpoolu nie jest kacem po utracie tytułu Premier League i przegraniu finału Ligi Mistrzów pod koniec ubiegłego sezonu. – Teraz tak naprawdę o tym nie myślę. Po finale Ligi Mistrzów trudno było nie myśleć o meczu i porażce. Po meczu wiedzieliśmy, że musimy maszerować z kibicami, a większość graczy tego nie zrobiła. chcą to zrobić, bo nie byli w dobrym nastroju, ale koncert bardzo mi pomógł osobiście. W karierze zapomnieliśmy o wszystkim, byliśmy w chwili z fanami. Czasami musimy mieć takie doświadczenie, żeby przypomnieć o tym, co ten klub oznacza dla fanów.

„Oczywiście, że chcemy odnieść sukces, ale nie chodzi tylko o zwycięstwo. Kibice byli dumni z zespołu, ponieważ sezon był naprawdę dobry. Po dwóch lub trzech tygodniach zacząłem nie myśleć o finale Ligi Mistrzów. Ten finał mnie zabolał, ponieważ ja Myślałem, że graliśmy znacznie lepiej niż Real. Madryt, ale w finale musisz wygrać, a nie grać lepiej niż przeciwna drużyna. Teraz już o tym nie myślę.

Tabitha Montgomery

„Nieuleczalny badacz twittera. Amatorski adwokat mediów społecznościowych. Wielokrotnie nagradzany guru muzyki. Becon ćpuna. Skłonny do napadów apatii”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *