Europejski Program Kosmiczny, Zielony Ład zagrożony próżnią Brexitu – EURACTIV.pl

Europejski Program Kosmiczny, Zielony Ład zagrożony próżnią Brexitu – EURACTIV.pl

EURACTIV dowiedział się, że brak porozumienia Brukseli i Londynu w sprawie ustaleń po Brexicie zagraża europejskiemu programowi kosmicznemu, a pierwszą ofiarą prawdopodobnie będzie monitorowanie unijnego Zielonego Ładu, jeśli rozwiązanie nie zostanie znalezione do połowy 2024 r.

Kiedy Wielka Brytania opuściła Unię Europejską w 2020 r., Londyn chciał nadal uczestniczyć w unijnym programie Copernicus, który monitoruje i monitoruje ewolucję środowiska planety za pośrednictwem satelity z kosmosu.

Jednak do czasu znalezienia rozwiązania w sprawie wdrożenia protokołu z Irlandii Północnej obie strony nie były w stanie zająć się ustaleniami dotyczącymi horyzontu europejskiego, a co za tym idzie – udziału Wielkiej Brytanii w programie Copernicus.

W rezultacie Wielka Brytania nigdy nie wpłaciła swojego wkładu w wysokości 721 mln euro do programu kosmicznego w okresie 2021-2027, jak zauważyła Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) w wewnętrznej notatce, do której dotarł EURACTIV.

Po podpisaniu umowy z Windsor w marcu i porozumieniu w sprawie Irlandii Północnej „zarówno Wielka Brytania, jak i UE jasno dały do ​​zrozumienia, że ​​jesteśmy otwarte na podjęcie dyskusji na temat stowarzyszenia Wielkiej Brytanii z programami UE” – powiedział EURACTIV rzecznik rządu Wielkiej Brytanii. . .

„Jednak dyskusje o dalszych działaniach muszą odzwierciedlać fakt, że straciliśmy ponad dwa lata udziału w programach”.dodali.

Pozostaje do ustalenia, o jaką zniżkę Wielka Brytania może ubiegać się, aby zrekompensować jej niezdolność do udziału w programie kosmicznym w ciągu ostatnich dwóch lat.

Kopernik jest w niebezpieczeństwie

Tymczasem pieniądze utracone z powodu luki w finansowaniu mają „znaczący wpływ na komponent kosmiczny Kopernika”, ostrzegła Europejska Agencja Kosmiczna.

W szczególności luka finansowa programu Copernicus „poważnie zagraża wzmocnionej ciągłości [Copernicus] Program i jego potencjał do pełnego i terminowego wsparcia Europejskiego Zielonego Ładu”.

Przyszła generacja satelitów Copernicus, które przyczyniłyby się do realizacji celu Unii Europejskiej, jakim jest osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 r. poprzez tzw. misje Expansion Sentinel, jako pierwsza zostanie dotknięta opóźnieniem w braku wkładu finansowego Wielkiej Brytanii.

READ  NASA uruchamia własną grę kosmiczną w stylu retro

sprawunki obejmuje Sześć satelitów, w tym Copernicus Carbon Dioxide Monitor (CO2M), którego celem jest zapewnienie Unii Europejskiej środków do pomiaru emisji dwutlenku węgla w wyniku działalności człowieka na każdą skalę.

W dokumencie ESA stwierdzono, że inne misje Copernicus, które już znajdują się na orbicie i są w użyciu, również są zagrożone.

W przypadku obecnie realizowanych misji Sentinel opóźnienia budżetowe do 2028 r. „zmniejszyłyby między innymi elastyczność i zdolność operacji do zadowalającego reagowania na potrzeby programu i oczekiwania użytkowników”.

W zarządzaniu katastrofami „znacznie ograniczyłoby to zdolność, w szczególności, do reagowania na potrzeby awaryjne związane z zarządzaniem katastrofami”, powołując się na potencjalne problemy z „danymi optycznymi i radarowymi o bardzo wysokiej rozdzielczości”.

Termin to połowa 2024 roku

Aby utrzymać rozwój programu, brakujący wkład „musi być dostępny na późniejszym etapie, ale nie później niż w czerwcu 2024 r.”, dodaje notatka ESA.

Gdyby odbudowa luki finansowej miała nastąpić dopiero w kolejnej fazie budżetu UE (2028-2034), doprowadziłoby to do „lat przerw w rozwoju satelitów, a tym samym znacznie opóźniłoby ich dostępność do wspierania odpowiednich potrzeb polityki UE” mówi notatka.

Dodaje, że „znacznie zwiększyłoby to koszt programu”.

Jako rozwiązanie pozwalające uniknąć narażania całej konstelacji satelitów, ESA radzi, że „ponieważ luka musi zostać uzupełniona przed połową 2024 r., ostatnia możliwość finansowania została zidentyfikowana w MFF MTR”.

Komisja Europejska zapowiedziała, że ​​przed latem zaproponuje przegląd obecnego wieloletniego cyklu budżetowego UE, ale negocjacje między państwami członkowskimi w sprawie składek mogą potrwać kilka miesięcy.

Poseł Christophe Grodler (Regneau, Francja), odpowiedzialny za program kosmiczny Parlamentu Europejskiego, powiedział EURACTIV, że państwa członkowskie, które zgodziły się przeprowadzić przegląd WRF, „nie są pewne”.

Jego zdaniem „Wielka Brytania musi wpłacić pełną składkę, bo ostatecznie skorzysta z usług satelitarnych, tak jak sobie tego życzy”.

READ  SpaceX, ULA przygotowują się do wystrzelenia 4 robotów w celu zajęcia niechcianej przestrzeni i naprawy satelitów

„Jak dotąd program nie ucierpiał; budżet został skierowany w ciągu pierwszych kilku lat”, powiedział, dodając, że w ten sposób wkład Wielkiej Brytanii po prostu wypełni lukę w ostatnich latach do 2028 r.

Zgodnie z decyzją, jeśli to się nie powiedzie, inną opcją byłoby skorzystanie z budżetu UE lub środków własnych ESA.

Tymczasem Wielka Brytania szuka alternatywnych programów, które mogłyby zostać szybko uruchomione w razie potrzeby, jak rozumie EURACTIV.

Stale przypominała również UE, że jej naukowcy i podmioty stowarzyszone zostały całkowicie wykluczone z programów w ciągu ostatnich dwóch lat.

„Zgodnie z Windsor Framework, trwają dyskusje na temat możliwości stowarzyszenia Wielkiej Brytanii z programem Copernicus. Dyskusja ta będzie kontynuowana w kontekście ewentualnego udziału Wielkiej Brytanii w niektórych programach UE, takich jak Copernicus” – powiedział EURACTIV urzędnik Komisji Europejskiej.

[Edited by Alice Taylor]

Elise Haynes

„Analityk. Nieuleczalny nerd z bekonu. Przedsiębiorca. Oddany pisarz. Wielokrotnie nagradzany alkoholowy ninja. Subtelnie czarujący czytelnik.”

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *