Boeing i Northrop napotykają przeszkody w sprzedaży przełomowej amerykańskiej rakiety

Boeing i Northrop napotykają przeszkody w sprzedaży przełomowej amerykańskiej rakiety

WASHINGTON – plany NASA, aby przekazać swoją flagową rakietę kontrahentom Boeing i Northrop Grumman, aby znaleźć więcej nabywców i obniżyć koszty, napotykają poważne przeszkody dzięki niewielkiemu popytowi nawet ze strony Pentagonu i rozległej sieci dostawców.

Amerykańska agencja kosmiczna kontynuuje swoje plany przekazania własności Space Launch System (SLS) spółce joint venture Boeing-Northrup w ciągu najbliższych kilku lat, mając na celu zmniejszenie o połowę ceny rakiety – szacowanej na około 2 dolary. miliard. Jednak znalezienie rynku zbytu na gigantyczną, kosztowną rakietę jest trudne, ponieważ Departament Obrony USA (DoD) – postrzegany jako potencjalny klient – ​​wykazuje niewielkie zainteresowanie.

„W tej chwili jest to zdolność, której my, Departament Obrony, nie potrzebujemy” — powiedział w wywiadzie płk Douglas Pentecost, starszy urzędnik ds. zakupów rakiet w Siłach Kosmicznych Armii Stanów Zjednoczonych. „Mamy możliwości, których potrzebujemy w naszej przystępnej cenie, więc nie jesteśmy zainteresowani współpracą z NASA w sprawie SLS”.

Jako przedsięwzięcie biznesowe SLS może stawić czoła innym wyzwaniom, w tym konkurencji ze strony tańszych rakiet wielokrotnego użytku, takich jak Starship Elona Muska SpaceX i New Glenn od innego miliardera Jeffa Bezosa Blue Origin. SLS nie jest wielokrotnego użytku.

SLS to imponujący widok, jak ogromna strzała, która strzela wyżej niż 32-piętrowy budynek na platformie startowej. Ale służył tylko NASA. Jego pierwsze i jak dotąd jedyne użycie miało miejsce w listopadzie ubiegłego roku, kiedy to pomyślnie wystrzelono go z Florydy w ramach programu NASA Artemis, którego celem jest powrót astronautów na powierzchnię Księżyca już w 2025 roku.

Wizja SLS NASA ma swoich sceptyków.

powiedziała Christina Chaplin, była zastępczyni dyrektora Government Accountability Office (GAO), dochodzeniowego ramienia Kongresu USA.

„Nawet gdy zaaklimatyzują się w produkcji, nie widzę, żeby mieli linię fabryczną potrzebną do uzyskania tego rodzaju rzeczy” – dodał kapelan, który prowadził audyty SLS przez GAO.

READ  Absolwent chemii wyrusza w przestrzeń kosmiczną w ramach trzeciej misji NASA

Brak dat startu SLS w obliczu zaległości w misjach programu Artemis w nadchodzących latach jest kolejną przeszkodą, powiedział Chaplin, nawet jeśli istnieje zapotrzebowanie na rakietę poza NASA.

NASA zarządza obecnie produkcją SLS, z głównymi wykonawcami Boeing i Northrop, z których obaj mają kontrakty, na mocy których agencja kosmiczna poniesie wszelkie koszty opóźnień. Kierownictwo Boeinga i Northrop odmówiło omówienia planów obniżenia kosztów SLS w ramach proponowanej umowy handlowej. Boeing powiedział, że potencjalna umowa jest nadal przedmiotem negocjacji z NASA.

„mapa dojazdu”

Celem, jak powiedzieli przedstawiciele NASA, jest to, aby obie firmy po raz pierwszy sprzedały rakietę innym klientom, po dekadzie rozwoju i udanym debiucie w 2022 r. Pozwoliłoby to NASA uwolnić swój budżet i personel na inne programy. pod Artemidą.

„Jeśli uda im się go sprzedać, oni (Boeing i Northrop) uzyskują większy przepływ przez fabrykę, co zmniejsza nasze powtarzające się koszty inżynieryjne” – powiedział w wywiadzie Jim Frye, szef skrzydła eksploracji kosmosu NASA, które nadzoruje program Artemis. „Myśleliśmy o mapie, aby się tam dostać, potrzebujemy, aby się z nią podzielili i zgodzili się z tą mapą”.

Przedstawiciele NASA powiedzieli, że kluczową częścią planu jest znalezienie nowych klientów, do których może należeć Pentagon lub gracze komercyjni.

Zielonoświątkowiec z Sił Kosmicznych powiedział, że Boeing prowadzi rozmowy z urzędnikami obrony USA w celu zbadania oferty SLS w konkursie startowym Pentagonu National Security Space Phase III – programie zamówień, który ma kupić miliardy dolarów na starty od kilku firm. Pentecost dodał, że chociaż SLS spełnia wymagania Pentagonu, jego powolne tempo produkcji „prawdopodobnie nie”.

Boeing powiedział, że SLS będzie dobrze działać w tym programie, ale powiedział Reuterowi, że firma „nie prowadzi go obecnie aktywnie”.

Urzędnicy NASA przyznali, że wciśnięcie programu SLS o wartości około 23 miliardów dolarów, jego rozległej sieci dostawców i siły roboczej złożonej z tysięcy pracowników agencji i kontrahentów w tańszy, prywatnie zarządzany kontrakt nie byłoby łatwe. Boeing powiedział, że program SLS stworzył 28 000 miejsc pracy.

READ  Spoza galaktyki: Teleskop CHIME na Okanaganie odbiera sygnały z większej odległości

NASA chce produkować jedną rakietę SLS rocznie dla Artemis i planuje zakup czterech startów SLS od Deep Space Transport, spółki joint venture Boeing-Northrup, po piątej misji. Umowa obejmuje opcję zakupu pięciu kolejnych startów.

Według Amita Kshatriya, szefa biura NASA New Moon to Mars Office, które zostało utworzone w marcu w celu zarządzania agencjami Artemis i Artemis, przekonując około 400 dostawców w 46 stanach USA, już borykających się z wysokimi kosztami pracy, do zwiększenia produkcji i zatrudnienia. być kolejnym problemem. Strategia SLS.

Kshatriya powiedział, że nawet jeśli Boeing i Northrop nie osiągną celów NASA w zakresie cięcia kosztów, agencja nadal planuje wywierać na nich presję, aby obniżyli koszty.

„Nie możemy po prostu czekać i mieć nadzieję, że wszystkie te odpowiedzi pojawią się w ramach tej jednej umowy” – dodał Kshatriya.

(Reportaż autorstwa Joeya Roulette; montaż autorstwa Willa Dunhama i Bena Kleimana)

Elise Haynes

„Analityk. Nieuleczalny nerd z bekonu. Przedsiębiorca. Oddany pisarz. Wielokrotnie nagradzany alkoholowy ninja. Subtelnie czarujący czytelnik.”

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *