(Bloomberg) – Przychodząca administracja Polski chce, aby zagraniczne firmy kupowały udziały w nowym krajowym programie energetyki jądrowej.
Grzegorz Onichimowski, główny doradca ds. energii Partii Platformy Obywatelskiej, wybrał już amerykańskich partnerów Westinghouse Electric Co. i Bechtel Group Inc. Powiedział, że powinien objąć co najmniej 30% udziałów w projekcie. Obecny plan, podpisany przez ustępujący rząd, nie przewiduje żadnych dokapitalizowań ze strony spółek.
„Energetyka jądrowa, która cieszy się znaczącym poparciem społecznym, jest niezbędna do powodzenia transformacji energetycznej w Polsce” – stwierdził Onichimowski w komentarzu dla Bloomberga. „Zdajemy sobie jednak sprawę z ryzyka związanego z takim projektem, dlatego lepszym rozwiązaniem byłoby, aby nasz partner/dostawca przejął udziały kapitałowe.”
Aby zwiększyć swoje bezpieczeństwo energetyczne, odejść od węgla i wzmocnić więzi ze Stanami Zjednoczonymi, polski rząd zatrudnił firmy Westinghouse i Bechtel do zaprojektowania i budowy pierwszych w kraju reaktorów jądrowych. Lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk, który zostanie kolejnym premierem po zwycięstwie swojej opozycji w ubiegłomiesięcznych wyborach, dał jasno do zrozumienia, że jest zainteresowany współpracą z USA przy tym projekcie.
Społeczność zainteresowań
Podobne zdanie na temat preferencji spółek w zakresie zaangażowania kapitałowego wyraził Andrzej Domański, poseł i ekonomista Platformy Obywatelskiej, powiedział w piątek Radiu Jet, że wielkość ich udziałów jest przedmiotem dyskusji.
Tusk, były przewodniczący Rady Europejskiej, powiedział 6 listopada, że Polska powinna sięgnąć po energetykę jądrową „tak szybko, jak to możliwe” zarówno ze względów ekonomicznych, jak i politycznych. 70% energii w Polsce nadal pochodzi z węgla, co stanowi największą część spośród wszystkich krajów członkowskich Unii Europejskiej.
„Musimy zbudować z Ameryką wspólnotę interesów gospodarczych i w przyjazny i mocny sposób związać interesy amerykańskie i polskie, bo nie wiemy, jak będzie wyglądała sytuacja geopolityczna za rok, dwa” – powiedział Tusk we Wrocławiu zwolennikom. Kiedy mowa o energii nuklearnej.
Odchodząca administracja Polski planowała wybudować do lat 40. XXI wieku elektrownie jądrowe o mocy 6-9 GW, w tym trzy reaktory AP1000 firmy Westinghouse. Finansowanie projektu nie zostało uzgodnione, a cena pierwszej elektrowni wynosi co najmniej 20 miliardów dolarów.
Onichimowski powiedział jednak, że Polska nie potrzebuje tak dużych mocy nuklearnych. „Lepiej zbudować dwie elektrownie. Pierwsza będzie amerykańska, a druga może innego partnera” – powiedział.
Electricite de France SA i Korea Hydro & Nuclear Power Co Ltd od dawna są zainteresowane projektami energetyki jądrowej w Polsce, a azjatycka firma negocjuje już osobną umowę z prywatnym polskim partnerem.
Ambitny plan
Obecny rząd początkowo chciał, aby jego zagraniczni partnerzy wykupili do 49% udziałów, ale się wycofał. Zamiast tego Westinghouse i Bechtel pomogły zabezpieczyć finansowanie projektu w formie pożyczki od Export-Import Bank of the United States.
Nadchodzący sojusz postrzega energię jądrową jako część ambitnego planu wycofywania się z węgla, przy czym oczekuje się, że do końca dekady źródła energii o zerowej emisji będą odpowiadać za 68% wytwarzania energii elektrycznej. Plan działania, którego współautorem jest Onychimowski, wzywa do zaprzestania ogrzewania domów węglem po 2030 roku.
W porozumieniu politycznym podpisanym w tym miesiącu przez przyszłe partie rządzące podkreślili potrzebę przyspieszenia Zielonej Rewolucji. Onychimowski chce poluzować przepisy dotyczące morskiej energetyki wiatrowej, aby pomóc w dywersyfikacji energetyki.
Podejście to kontrastuje z podejściem ustępującego gabinetu, który za wysokie ceny energii elektrycznej obwiniał politykę klimatyczną UE i zapowiedział zamknięcie kopalń do 2049 r., ku zadowoleniu krajowych związków zawodowych górników.
(Platforma Obywatelska dodaje komentarz Economist w ust. 5)
©2023 Bloomberg LP
„Irytująco skromny fanatyk telewizyjny. Totalny ekspert od Twittera. Ekstremalny maniak muzyczny. Guru Internetu. Miłośnik mediów społecznościowych”.